Sceny w kopalni

Weronika Gurdek

|

MGN 01/2009

publikacja 15.12.2008 11:22

W solnej komorze Haluszka, 135 metrów pod ziemią, w listopadowy poniedziałek rozpoczęły się warsztaty teatralne i taneczne.

Sceny w kopalni Mario Jasuwienas chce, by taniec wyraził radość z narodzenia Jezusa fot. Roman Koszowski

Do Wieliczki zjechali uczniowie z okolicznych szkół, by u najlepszych kształcić się rzemiosła. Sztuki teatralnej uczył Józef Mika, aktor i reżyser warszawskich Teatrów „Syrena” i „Polonia”, znany jako Doktorek z telewizyjnego programu „Ziarno”. Warsztaty taneczne prowadził Mariusz „Mario” Jasuwienas, tancerz i laureat programu „You Can Dance”.

AKTORZY
Kopalnia soli w Wieliczce od kilku lat włącza się w różne akcje dla dzieci, związane chociażby z promocją czytelnictwa. W tym roku rozpoczęto podziemne warsztaty teatralne. – Na propozycję odpowiedziało siedem szkół z Krakowa i okolic. Dzieci dostały scenariusz, uczyły się swoich ról i ćwiczyły w szkołach pod kierunkiem swoich opiekunów. Miały na to miesiąc – wyjaśnia pani Beata Kołodziej. Uczestnicy warsztatów teatralnych wcielali się w rolę św. Pawła, Ananiasza i innych postaci biblijnych. Pierwsza scenka dotyczyła chrztu Szawła, druga spotkania Szawła z apostołami i przebaczenia. A ostatnia przedstawiała proroctwo o tym, że Paweł będzie pojmany w Jerozolimie.

TANCERZE
Uczestnicy warsztatów tanecznych przygotowywali jasełka. – A gdyby tak pasterze zatańczyli dla Dzieciątka Jezus? – zaproponował Mariusz Jasuwienas prowadzący warsztaty razem z kolegami z Akademii Tańca „Shock Mode”. – Narodziny Pana Jezusa to przecież radosna nowina, a z radości chce się śpiewać i tańczyć – mówi. – Z wielką przyjemnością układałem choreografię do jasełek. – W dzieciństwie zawsze marzyłem, by wystąpić w jasełkach. Teraz nadarzyła się okazja i bardzo się z tego cieszę. Tym bardziej że ja też zagrałem w tym spektaklu pasterza.

O warsztatach powiedzieli:

Sceny w kopalni   Jasełka nagrywane były w najpiękniejszej kaplicy św. Kingi. Beata Kołodziej, autorka scenariusza, udziela aktorom ostatnich wskazówek fot. Weronika Gurdek BEATA KOŁODZIEJ
pisarka, autorka książek dla dzieci i młodzieży, m.in. roratniej książki „Z ciemności do światła”

– Scenki z życia św. Pawła, nagrywane w Wieliczce były związane z moją książką „Z ciemności do światła”. Pisanie o św. Pawle dla dzieci nie jest łatwe.

Dlatego ta książka jest dla starszych dzieci i dla młodzieży. Ale nie chciałam, by młodsi byli poszkodowani i powstała druga część – „Listy z podróży”, gdzie główny bohater, Filip, opowiada swoim dzieciom o św. Pawle. Do pisania książki musiałam się dobrze przygotować. Nad wiedzą historyczną siedziałam całe wakacje.

A naukę św. Pawła poznawałam przez... całe życie. Nawróciłam się dzięki św. Pawłowi. Przed bierzmowaniem postanowiłam przeczytać całą Biblię. Przy czytaniu listów św. Pawła uwierzyłam, że to, co jest tam napisane, opowiadają konkretne osoby, które coś przeżyły.

To było dla mnie bardzo ważne. Scenki kręcone w Wieliczce udowodniły, że dzieci są podchodzą bardzo serio do tego, co robią. Solidnie się przygotowały i dały z siebie wszystko.

Sceny w kopalni   Ważny jest każdy ruch; zwykłe krojenie musi być jak najbardziej naturalne – uczył aktor Józef Mika fot. Weronika Gurdek JÓZEF MIKA
aktor i reżyser; prowadził w Wieliczce warsztaty aktorskie

– Uczyłem przede wszystkim, jak poruszać się na scenie. Każdy gest jest przecież widoczny i trzeba wiedzieć, jakich unikać. Ważne, by nie grać plecami do widza. Uczyliśmy się panować nad głosem, mówić wolno, ale i swobodnie. Nie odklepywać roli, ale grać.

Pauza, spojrzenie – to też gra. Najważniejsze jest to, by na scenie pokazać emocje. W jednej ze scenek, w której Szaweł odzyskuje wzrok, była do powiedzenia krótka kwestia: „To cud! Prawdziwy cud!”. Kilka słów, a ile trzeba było włączyć w to emocji, żeby rzeczywiście oddać to, co się dzieje. Dziewczynka, która to grała, zrobiła to świetnie.

Później na jej przykładzie uczyłem innych. Niektóre dzieci szybciej odnajdywały się w swojej roli, bo starały się sobie ją wyobrazić. To ważne w teatrze. Pracuję z dziećmi już blisko dwadzieścia lat i muszę powiedzieć, że byłem zadowolony z efektów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.