Monika

publikacja 26.04.2007 07:31

Próbowałem drogę przejść sam,
ale tak nie można.
Odkryłem tylko jedno-
jesteś moim słońcem i życiem...
Próbowałem rzucić się w przepaść,
bez Ciebie pozostać na zawsze,
ale Ty mi nie pozwoliłaś...

Podałaś mi rękę.

Próbowałem zakopać się w ziemi.
Próbowałem juz wszystkiego.
Próbowałem zniknąć,
ale Ty pozostawałaś nadal w moim sercu.
Nie znikałaś, wrecz przeciwnie,
powracałaś jak ptak do swoich piskląt.
Zakorzeniłaś sie we mnie jak drzewo.

Próbowałem Cię zniszczyć,
ale Ty mnie kochałaś...
Nie pozwoliłaś mi się zabić,
nie pozwoliłaś mi odejść,
choć dałaś mi wybór i wolną wolę.
Chciałem, ale nie mogłem...
chciałem Cię wyrzucić jak się wyrzuca śmieci...
Ale ty powstrzymałaś moje serce,
ale ty byłaś mym aniołem, który powstrzymał
mą okrutną rękę...
Nauczyłaś mnie powracać...

Próbowałem juz wszystkiego,aż powróciłem.
I nie powracałem juz wiecej,bo byłem już...
na zawsze blisko Ciebie.