Niedziela – 5 Wielkiego Postu; 9 marca 2008

J 11,3–7.17.20–27.33b–45

publikacja 05.02.2008 11:11

Żadna choroba nie zmierza ku prawdziwej śmierci, o ile chory pozwoli zawiadomić Jezusa: „Choruje ten, którego Ty kochasz”.

Niedziela – 5 Wielkiego Postu; 9 marca 2008

Siostry Łazarza posłały do Jezusa wiadomość: „Panie, oto choruje ten, którego Ty kochasz”. Jezus usłyszawszy to rzekł: „Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą”.
A Jezus miłował Martę i jej siostrę,i Łazarza.
Mimo jednak że słyszał o jego chorobie, zatrzymał się przez dwa dni w miejscu pobytu. Dopiero potem powiedziałdo swoich uczniów: „Chodźmy znówdo Judei”.
Kiedy Jezus tam przybył, zastał Łazarza już od czterech dni spoczywającegow grobie.
Kiedy zaś Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Muna spotkanie. Maria zaś siedziała w domu. Marta rzekła do Jezusa: „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga”.
Rzekł do niej Jezus: „Brat twój zmartwychwstanie”. Rzekła Marta do Niego: „Wiem, że zmartwychwstaniew czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym”.
Rzekł do niej Jezus: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem.Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzywe Mnie, nie umrzena wieki. Wierzysz w to?”
Odpowiedziała Mu: „Tak, Panie! Ja wciąż wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat”. Jezus wzruszył się w duchu, rozrzewniłi zapytał: „Gdzieście go położyli?”.
Odpowiedzieli Mu: „Panie, chodźi zobacz”. Jezus zapłakał. A Żydzi rzekli: „Oto jak go miłował”.
Niektórzy z nich powiedzieli: „Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?”.
A Jezus ponownie okazując wzruszenie głębokie przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień.
Jezus rzekł: „Usuńcie kamień”.
Siostra zmarłego, Marta, rzekłado Niego: „Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie”.
Jezus rzekł do niej: „Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?”. Usunięto więckamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: „Ojcze, dziękuję Ci, żeś Mniewysłuchał. Ja wiedziałem, że Mniezawsze wysłuchujesz. Ale ze względuna otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał”. To powiedziawszy, zawołał donośnym głosem: „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!”. I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego byłazawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: „Rozwiążcie goi pozwólcie mu chodzić”.
Wielu więc spośród Żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.

  • Najważniejsze Słowa - więcej:.