Niedziela, 14 Zwykła; 9 lipca 2006

Mk 6,1–6

publikacja 19.07.2006 12:10

Kiedy ktoś robi coś zadziwiającego, ludzie pytają: „Skąd ci się to bierze?”. I rzadko wpadają na najprostszą z odpowiedzi: „Od Pana Boga”.

Niedziela, 14 Zwykła; 9 lipca 2006

Jezus przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: „Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?”. I powątpiewali o Nim. A Jezus mówił im: „Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony”. I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.


  • Najważniejsze Słowa - więcej:.