Rozmyślania - fragmenty

Marek Aureliusz

publikacja 30.03.2007 16:12

Marek Aureliusz był rzymskim cesarzem, który przeszedł do historii jako cesarz filozof. "Rozmyślania" napisał prawdopodobnie ku pouczeniu swego syna Kommodusa

Rozmyślania - fragmenty

Nigdy nie schroni się człowiek spokojniej i łatwiej jak do duszy własnej; zwłaszcza ten, kto ma taka ustroń wewnętrzną, że się natychmiast zupełny znajdzie spokój, jeśli w nią się wpatrzy. A nic innego nie nazywam spokojem jak wewnętrzny ład.
Jak najczęściej więc stwarzaj sam sobie tę ustroń i odświeżaj sam siebie. A krótkie to niech będą i elementarne zasady, które ci wystarczą do natychmiastowego otwarcia tej ustroni i spowodują, że opuścisz ją w usposobieniu gotowym do cierpliwego znoszenia stosunków, do których wracasz.
Z czegóż bowiem jesteś niezadowolony?
Z przewrotności ludzi?
Zastanowiwszy się raz jeszcze nad tym - co jest rzeczą roztrzygniętą - że stworzenia rozumne istnieją dla wzajemnej pomocy i że wyrozumiałość jest częścią sprawiedliwości, i że ludzie błądzą wbrew swej checi, i nad tym, ilu to ludzi zmarło i w proch się rozsypało, którzy z sobą nawzajem walczyli, nawzajem się podejrzewali, nienawidzili, szli z sobą na noże - o tym pomyśl i odpocznij wreszcie!
Może jesteś niezadowolony z losu?
Przypomnij sobie alternatywę: albo opatrzność, albo atomy i dowody twierdzenia, że świat - to państwo.
A może dolegliwości cielesne cię trapią?
Pomyśl, że dusza nie ulega żadnemu wpływowi ani łagodnemu, ani gwałtownemu, skoro się tylko sama w sobie zamknie i własną moc sobie uświadomi, i przypomnij sobie to wszystko, coś słyszał i przyswoił sobie z nauki o przykrości i przyjemności.
Może cię żądza sławy marnie niepokoi?
Popatrz, jak szybko wszystko ulega zapomnieniu!
Popatrz na ogrom niezmierzonego czasu przed tobą i po tobie, jak próżny jest ten brzęk sławy, jak są zmienni w sądzie i jak go nie mają ci, którzy ci się zdają sławę twą głosić, jak szczupłe miejsca, do którego się ta sława ogranicza. Cała bowiem ziemia - to punkcik, a w niej jakimże kącikiem część zamieszkana!
A w niej iluż jest i co za jedni ci, co cię chwalić mają!
Pamiętaj więc o tym, że możesz cofnąć sie do tej własnej ustroni, a przede wszystkim nie daj się pociągnąć tu i tam, nie upieraj sie przy niczym, lecz badź wolny i patrz na rzeczy jak mężczyzna, jak człowiek, jak obywatel, jak stworzenie śmiertelne.
Dwa zaś pewniki niech będą wśród podręcznych, na których się oprzesz:
jeden, że wypadki zewnętrzne duszy nie dotykają, lecz stoją spokojnie poza nią, a wszelki niepokój jest jedynie skutkiem wewnętrznego sądu,
i drugi, że wszystko co widzisz, wnet ulegnie zmianie i wnet zniknie. I zawsze miej w pamięci, ilu już zmian sam byłeś świadkiem.
Świat - to zmiana, życie - to wyobrażenie.