publikacja 31.03.2010 20:25
Zapytaliśmy naszych rozmówców o życiowy błąd oraz próby jego naprawienia.
 
Karol Okrasa 
				kucharz		
					fot. EAST NEWS/MICHAŁ WARGIN			
kucharz
	Gdy skończyłem szkołę, maksymalnie poświęciłem się karierze zawodowej. Najważniejsi dla mnie stali się ludzie w hotelu, gdzie pracowałem. Dla rodziny miałem bardzo mało czasu.
To był błąd, bo w domu byłem właściwie bardziej gościem niż mieszkańcem. A moja żona w tamtym czasie musiała wykazywać dla mnie bardzo dużo wyrozumiałości.
Gdy miała urodzić się nasza córeczka Lenka, postanowiłem to zmienić. Zrezygnowałem z dotychczasowej pracy, by cały swój czas poświęcić rodzinie. I tego trzymam się już od dwóch lat.
 
Ewa Czaczkowska
 
				dziennikarka		
dziennikarka
	Kilkanaście lat temu zajmowałam się w gazecie sprawami politycznymi.
Przygotowywałam artykuł o pewnej partii, w której miało dojść do odwołania szefa. W tajemnicy od dwóch polityków dowiedziałam się, co wydarzy się w tej sprawie następnego dnia. I napisałam o tym.
Okazało się, że to wszystko nieprawda, a ja dałam się oszukać. Mój błąd polegał na tym, że nie sprawdziłam tej informacji.
Całkowicie uwierzyłam rozmówcom. Po tym zdarzeniu byłam o wiele ostrożniejsza. Nie chciałam już popełnić tego samego błędu.
 
Paweł Pochwała
 
				dziennikarz		
					fot. EAST NEWS/VIPHOTO			
dziennikarz
	Największym błędem mojego życia było to, że nie poszedłem za intuicją z młodości. Gdy miałem zaledwie 10 lat, marzyłem o tym, by zostać samotnym żeglarzem i pływać po morzach i oceanach.
Do matury trenowałem zawodniczo żeglarstwo, a później... zrezygnowałem. Dwa lata temu, po 30 latach przerwy, wróciłem do zawodowego żeglarstwa. Startuję w Pucharze Europy w swojej kategorii wiekowej.
	W klasyfikacji łącznej zajmuję 3 miejsce. A teraz mocno trenuję do nowego sezonu, który rusza już za niecały miesiąc. Ale samotne żeglarstwo umknęło mi już na dobre.
	 
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł