Biskup wzywa do nadawania dzieciom imion chrześcijańskich

KAI/k

publikacja 03.12.2008 11:36

Biskup Bassano Staffieri, emerytowany ordynariusz diecezji La Spezia-Sarzana-Brugnano w północnych Włoszech zaapelował do rodziców, by wrócili do tradycji dawania swoim dzieciom imion chrześcijańskich.

Hierarcha skrytykował coraz powszechniejszą praktykę nadawania dzieciom egzotycznych czy bezsensownych imion.

Bp Staffieri zauważył, że spośród pół tysiąca dziewczynek urodzonych w tym roku w mieście La Spezia żadna nie otrzymała na chrzcie pięknego i wymownego imienia Maria, czerpiącego inspirację z Maryi Panny.

Tymczasem nadawanie imion egzotycznych powoduje, że później noszące je dzieci będą się ich wstydzić. Zdaniem hierarchy praktyka ta wynika z bezmyślności, a nie z odchodzenia od katolickiej wiary.

Niedawno piłkarza AS Romy Francesco Tottiego i jego żonę Ilary spotkała publiczna krytyka za to, że swej córce dali imię Chanel. Jednak ich 3-letni syn ma na imię Christian.

W minionym miesiącu Najwyższy Sąd Kasacyjny Włoch nie pozwolił, by małżeństwo nazwało swego syna Venerdi – co po włosku znaczy piątek, ale i Piętaszek – gdyż dziecko mogłoby w późniejszym okresie stać się przedmiotem szyderstw.

Sąd przypomniał, że imię to nawiązuje do słynnej powieści Daniela Defoe, której główny bohater, Robinson Crusoe, nazywa tak tubylca z wyspy. Zamiast imienia kojarzonego ze „służalczością i niższością” sąd zaproponował rodzicom, aby swe dziecko nazwali Gregorio (Grześ) – od imienia św. Grzegorza Wielkiego, patrona dnia, w którym chłopiec się urodził.

Uparci rodzice nie chcą się pogodzić z orzeczeniem i zapowiedzieli, że prywatnie będą nazywać syna Piętaszkiem, a przyszłą córkę nazwą „Środą”.