Muzykanckie Zaduski pod Giewontem

KAI/k

publikacja 20.11.2008 11:24

W Tatrzańskim Ośrodku Swojszczyzny Związku Podhalan w Zakopanem po raz szesnasty zebrali się muzykanci z całego Podhala, Spisza i Orawy, aby wspólnie powspominać zmarłych kolegów.

Tegoroczne Muzykanckie Zaduski rozpoczęły się od złożenia kwiatów pod pomnikiem dr. Tytusa Chałubińskiego. Następnie w sali widowiskowej zagrały kapele góralskie, a podczas posiadów wspominano najlepszych muzykantów spod Tatr. Zapalono im również symboliczne świeczki.

- Wspominamy tych, którzy odeszli za niebieską grań i teraz swoją muzyką radują Pana Boga - powitał zebranych Jan Gąsienica Walczak, wiceburmistrz Zakopanego i jednocześnie prezes zakopiańskiego oddziału Związku Podhalan. - W przyszłym roku będziemy obchodzić dwusetną rocznicę urodzin Jana Krzeptowskiego Sabały. Z tej okazji planujemy zorganizować zaduszki, na których sabałowa nuta będzie przewodnią.

Pierwsze Muzykanckie Zaduski były inicjatywą kilku muzykujących górali, którzy w ten sposób chcieli uczcić pamięć zmarłych kolegów. Zapewne wówczas nie spodziewali się, że ich pomysł zyska tak wierną publiczność i wrośnie w kulturalny pejzaż Zakopanego.