Wojna w Kongo - napady na misjonarzy

Radio Watykańskie/k

publikacja 30.10.2008 10:05

Z dnia na dzień narasta przemoc w rejonie Nord Kivu w Demokratycznej Republice Konga. Rwandyjscy rebelianci pod dowództwem Laurenta Nkundy przejęli kontrolę nad miastem Rutshuru i okolicą, teraz zapowiadają marsz w kierunku stolicy - Kinszasy.

Droga prowadząca do będącej stolicą regionu Gomy jest zablokowana, tym samym nie ma możliwości ucieczki do sąsiedniej Rwandy, ani też możliwości dostarczenia jakiejkolwiek pomocy humanitarnej na tereny objęte działaniami zbrojnymi.

Uchodźcy, których liczba dramatycznie rośnie, potrzebują pilnie leków i wyżywienia. Praktycznie wszystkie placówki misyjne w okolicy przekształcone zostały w obozy dla uchodźców, przeważają wśród nich kobiety i dzieci.

W szpitalach brakuje podstawowych leków i środków opatrunkowych.

Drogami idą niekończące się rzesze ludzi szukających jakiegokolwiek schronienia.

Misjonarze, którzy znaleźli się w centrum walk są napadani i rabowani; ciężko ranna została także hiszpańska zakonnica.