Tylko jeden głos

IAR/k

publikacja 13.06.2007 09:35

W maleńkiej, zamieszkanej przez kilkuset mieszkańców wiosce we Francji, w pierwszej turze wyborów parlamentarnych głosowała tylko jedna osoba na 133 uprawnione. Reszta posłuchała mera, który wezwał do bojkotu wyborów.

Mer miasteczka Jean-Marie Matuszczak uważał, że to jedyny i najlepszy sposób, aby zaprotestować przeciwko zainstalowaniu na wzgórzach otaczających wioskę kilku wiatraków produkujących prąd.

Jego zdaniem zeszpeciły one krajobraz i zepsuły piękne widoki, jakie roztaczały się ze wsi.