W Rosji tysiące świec za nienarodzone dzieci

KAI/g

publikacja 31.05.2007 23:32

Kościół prawosławny we Władywostoku organizuje 1 czerwca akcję w trakcie której zapłonie 5 tys. świec przypominających o zamordowanych poprzez aborcję dzieci. W Rosji dokonuje się ich najwięcej na świecie.

60 proc. wszystkich ciąż w Rosji kończy się zabiciem dziecka. W 2005 r. liczba aborcji przekroczyła liczbę narodzin.
W następstwie tego, Rosja w zastraszająco szybkim tempie się starzeje. Mówił o tym w specjalnym wystąpieniu w 2006 r. prezydent Rosji Władimir Putin. Nazwał sytuację "krytycznym zanikiem społeczeństwa". Ogłosił wtedy 10-letni plan zachęcający kobiety do rodzenia dzieci.

Najczęstszą przyczyną niechęci do posiadania potomstwa jest sytuacja materialna. Aborcja jest w Rosji traktowana jako metoda planowania rodziny.

Rocznie liczba mieszkańców Rosji, która obecnie wynosi 144 mln, zmniejsza się o 800 tys. osób.