Adamek pewny wygranej

dziennik.pl/g

publikacja 04.05.2007 11:55

Tomasz Adamek chce wrócić w wielkim stylu. 9 czerwca będzie mógł znów zostać mistrzem świata. Jeden z najlepszych polskich bokserów w katowickim Spodku będzie się bić o pas IBO w wadze junior ciężkiej. Już teraz zapowiada, że jego rywal nie ma szans.

Do niedawna Adamek królował w wadze półciężkiej. Był mistrzem świata najbardziej prestiżowej federacji WBC. Ale stracił pas w walce z Chadem
Dawsonem.

Cztery miesiące po lutowej porażce Adamek znów może mieć mistrzowski pas. Tyle, że w wyższej kategorii i mniej prestiżowej federacji. "Przytyłem trzy kilogramy i na razie nie zamierzam tego zrzucać. Jest zimno i trochę sadełka się przyda" - śmieje się w rozmowie z "Faktem" Adamek.

Jego rywalem będzie Luis Andres Pineda. Bokser z Panamy już dwa razy walczył o mistrzostwo świata, ale oba pojedynki przegrał. "W Katowicach też polegnie" - zapowiada bokser.