Msza dziękczynna papieża

Radio Watykańskie/k

publikacja 16.04.2007 10:47

W przeddzień swych 80. urodzin, Papież sprawował 15 kwietnia na Placu św. Piotra dziękczynną Eucharystię za otrzymane łaski.

Niedziela ta zbiegła się liturgicznie z niedzielą „in Albis”, w której nowoochrzczeni otrzymywali niegdyś białe szaty. Papież przypomniał, że z woli Jana Pawła II jest ona świętem Bożego Miłosierdzia.

Miłosierdzie jest kresem zła – zauważył Benedykt XVI, wspominając swego poprzednika

“Minęło już dwa lata, odkąd, po pierwszych nieszporach tego święta Jan Paweł II dobiegał kresu ziemskiego istnienia. Umierając wszedł w światło Bożego Miłosierdzia. Spoza śmierci i wychodząc od Boga mówi nam o nim teraz na sposób zupełnie nowy. Ufajcie – mówi nam – Bożemu Miłosierdziu! Stawajcie się codziennie ludźmi Bożego miłosierdzia!” – powiedział Papież.

Benedykt XVI nawiązał następnie do „nie krótkiego” – jak stwierdził – okresu swego życia. Dziękował za Chrzest otrzymany w dniu urodzin, za doświadczenie ojcowskiej i matczynej miłości, za bliskość siostry i brata, a także za Kościół.

Wspominał jak w dniu święceń czuł, że swoimi siłami trudno by mu było podołać stojącemu przed nim zadaniu. Źródłem ufności była wówczas wiara we wstawiennictwo świętych oraz przekonanie, że Bóg jest nie tylko Panem, ale i przyjacielem, który nigdy nie opuszcza.

Papież powiedział też, że „znaki Bożego miłosierdzia codziennie nam towarzyszą. Aby je dostrzec wystarczy mieć czujne serce. Jeśli otworzymy serce, zdołamy zauważyć, że Bóg jest ciągle dla nas dobry; że myśli o nas nawet w małych rzeczach, pomagając dojść do tych wielkich"

Na koniec dodał, że dostrzega, jak liczna jest rzesza tych, którzy go wspierają swą modlitwą; którzy swą wiarą i miłością pomagają mu pełnić posługę. "Za to chciałbym teraz z serca podziękować Bogu i wam wszystkim" powiedział Papież.