Zdrowie Kubicy zagrożone

dziennik.pl/g

publikacja 11.04.2007 12:13

Kubica jeździ niebezpiecznym bolidem. Efektem błędów mechaników i niezliczonych usterek w bolidzie były dwa fatalne występy Kubicy w wyścigach o mistrzostwo świata Formuły 1. Nasz kierowca miał i tak sporo szczęścia - bo pędzący z ogromną prędkością niesprawny samochód może stwarzać śmiertelne zagrożenie.

Jeśli zespół BMW Sauber błyskawicznie nie rozwiąże problemów z samochodem, nasz jedyny zawodnik w F1 może sobie zrobić krzywdę na torze.

Na razie team musiał przerzucić sprzęt z Malezji do Bahrajnu, gdzie w niedzielę odbędzie się kolejny wyścig. Do przetransportowania było prawie 40 ton wyposażenia: silniki, karoserie, części zamienne, narzędzia oraz koła. Dopiero od czwartku zaczną się przygotowania do następnych zawodów.

Grand Prix Bahrajnu to jeden z najtrudniejszych wyścigów w sezonie. Usytuowany w samym środku pustyni tor bywa śliski z powodu nawiewanego na asfalt piasku. Najgroźniejszy jest pierwszy wiraż, w który rozpędzeni na prostej startowej kierowcy wjeżdżają z prędkością ponad 300 km/h.

Dalej czeka ich jeszcze kilka zakrętów, gdzie biegi redukuje się nawet z szóstego na drugi. Takie gwałtowne hamowanie na piasku może skończyć się poślizgiem i uderzeniem w inny bolid albo barierę otaczającą tor. Aż strach pomyśleć, jak zachowa się samochód z niesprawnymi hamulcami - a właśnie z nimi Kubica miał poważne kłopoty w Malezji.