Ratowanie skoczni

PAP/k

publikacja 14.02.2007 11:03

Warszawski Zakład Geotechniki i Fundamentowania Instytutu Techniki Budowlanej przygotowuje projekt naprawczy dla skoczni narciarskiej K-120 w Wiśle-Malince. (...)

Na skoczni latem ubiegłego roku doszło do osunięcia się ziemi na zeskoku. Z wykonanych po wypadku ekspertyz biegłych wynika, iż projektanci źle określili jakość podłoża. Wykonali niewystarczającą ilość odwiertów. Na tej podstawie określili, że skocznia powstaje na skale, podczas gdy w istocie budowana jest na dość niestabilnym łupku. Oznacza to, że teren skoczni może się nadal osuwać.

Budowa skoczni jest na razie wstrzymana. Ruszy, gdy znikną wady konstrukcyjne obiektu.

Ziemia na zeskoku skoczni narciarskiej K-120 w Wiśle Malince osunęła się 9 sierpnia ubiegłego roku. Nikomu nic się nie stało, ale poważnie naruszona została konstrukcja.

Skocznia w Wiśle Malince powstała w 1933 roku. Rozgrywano na niej m.in. zawody Pucharu Świata. Jej konstrukcja została zdemontowana. Powstający obiekt ma być najnowocześniejszy w Polsce. Inwestorem jest Centralny Ośrodek Sportu.

Na nowej skoczni o punkcie konstrukcyjnym K-120 zaplanowano widownię na ok. 8 tysięcy miejsc, w tym na trybunach głównych – dla ok. 2,5 tysiąca widzów.