Nauczycielskie gadanie

publikacja 28.09.2011 09:56

- Chiny są wszędzie!

- Co Wy tu robicie? Wszystko powiem twoim rodzicom – jednym i drugim!

- Nie będę się piąty raz powtarzać! Omawialiśmy to już dwa razy!

- Nic nie słyszę przez ten szum, może założę okulary…

Możecie sobie porozmawiać, ale nie gadajcie.

To, że nosze okulary nie znaczy, że jestem głucha.

Nie zrobię tego, bo to jest zbyt niebezpieczne. Zróbcie to sami w domu.

Nie zaczynaj wypowiedzi od „Ja myślę...”, bo kłamstwa nie znoszę.

Ustawcie się w pary po trzy osoby.

Nie podskakuj, bo ci buty spadną.

Nie otwieraj okna. bo cię wywieje.

Nie podskakuj, bo ci buty zlecą.

Jak nie widzisz, to weź oko do ręki.

Nie śmiej się tak, bo szyby popękają.

Jak będziecie tak dalej wrzeszczeć, to idę do klasztoru!

Jak nie wierzycie to spytajcie starszych rówieśników.

Nie jesteście orłami. Można was wszystkich wystawić na parapecie i nie wyfruniecie.

Żeby było szybciej to jedna ręka będę pisać a druga mówić.

To, że noszę okulary, to nie znaczy, że jestem głucha.

Jutro będzie niezapowiedziana kartkówka.

Te godziny masz nieusprawiedliwione i żadne usprawiedliwienie ich nie usprawiedliwi.

Jedz mniej, bramy raju są wąskie!

Pij mleko, nie wysyłaj krów na bezrobocie.

Nie podskakuj, bo ci buty zlecą.

Mówiłem wam wczoraj, że z tygodniowym wyprzedzeniem zapowiadam sprawdzian na dzisiaj.

Spójrz, proszę, na mapę, na ten teren zakropkowany kreskami.

Jak nie widzisz, to weź oko do ręki.

Nie śmiej się tak, bo szyby popękają

Nie śmiej się, bo ci plomby widać!

Nie chodź po klasie, bo się zgubisz!

Twój oddech przygniata mi koszulę.

Idź sobie doładować parę gigabajtów pamięci.

Mów dalej, a ja się zdrzemnę.

Nie jestem twoją koleżanką, kolego!

Szybko ustawcie się parami. Ale powoli!

Jutro będziemy pracować w jednoosobowych grupach.

Nadajesz się do rozwiązywania sznurowadeł, a nie zadań z ma-
tematyki.

Kto myśli, że od pływania się chudnie, niech popatrzy na wieloryba.

Wymieniłem z wami myśli i teraz mam pustkę w głowie.

Gdy w zimie dzieci będą lepić bałwana, to możesz być dla nich modelem.

Strzelasz jak łysy warkoczami.

Otwórz szafę i mów do rzeczy.

Nie przesadzaj, bo ci zabraknie doniczek.

Ruszaj się, bo zardzewiejesz.