Kto cierpi w czyśćcu, dlaczego cierpi i kto może mu pomóc – rozmowa z siostrą Kingą Szczurek ze zgromadzenia Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych.
Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość
Mały Gość: Jaka jest różnica między uroczystością Wszystkich Świętych a Dniem Zmarłych?
s. Kinga Szczurek WDS: W dniu Wszystkich Świętych – 1 listopada – wspominamy wszystkich znanych i nieznanych zmarłych, którzy już na zawsze cieszą się przebywaniem z Panem Bogiem. W tym dniu przychodzimy też na cmentarz, odwiedzamy groby naszych bliskich i modlimy się za nich. A popołudniu zaczynamy czas szczególnej pamięci o duszach czyśćcowych.
Dlaczego mamy pamiętać o tych duszach?
Bo nasza modlitwa jest potrzebna wszystkim, którzy zmarli wprawdzie pojednani z Bogiem, czyli w stanie łaski uświęcającej, ale jeszcze nie w pełni gotowi, by pójść do nieba.
Co to znaczy „nie w pełni gotowi”?
To znaczy, że nie zdążyli oni odpokutować zła popełnionego na ziemi, nie naprawili wyrządzonej krzywdy, nie byli pogodzeni z innymi, zaniedbywali pełnienie dobra, okazywania miłości nawet najbliższym...
Te wszystkie braki, grzechy powszednie można porównać do plam, które szpecą „szatę godową” duszy i dlatego nie może wejść do nieba.
Czyli czyściec to taka ostatnia szansa na niebo?
Tak, miłosierny Pan Bóg nie pozostawia takiego człowieka i daje mu możliwość by oczyścić się z tych plam w czyśćcu.
Na czym polega to oczyszczenie?
To wielka tajemnica, ale wiadomo, że jest to stan, w którym dusza przez cierpienie oczyszcza się ze wszystkich brudów. To wielkie cierpienie, ale pełne nadziei, bo dusza zbliża się do nieba.
Jak możemy pomagać zmarłym?
Na różne sposoby. Najbardziej dostępna jest modlitwa. Może to być akt: „Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci, niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen”. Może to też być każda inna modlitwa, np. „Ojcze nasz”, „Zdrowaś, Maryjo”, „Pod Twoją obronę”, Różaniec – choćby jedna dziesiątka odmawiana z intencją za dusze czyśćcowe. Można także w intencji zmarłych ofiarować swój udział we Mszy Świętej czy przyjąć Komunię.
A oprócz modlitwy?
Istnieją też inne sposoby wspomagania dusz czyśćcowych, np. ofiarowanie w ich intencji dobrych uczynków, czasem bardzo prostych jak choćby posłuszeństwo rodzicom, wyniesienie kosza ze śmieciami, pomoc młodszemu rodzeństwu, sumienna nauka, pomoc w nauce słabszym koleżankom i kolegom, podzielenie się kanapką z głodnym kolegą. Pomysłów może być wiele.
Znam pewnego księdza, który jeszcze jako nastolatek wymyślił, że codziennie będzie robił 20 pompek za zmarłych…
Czy to nie jest tak, że jeśli za zmarłych się modlę, staram się być lepsza, nie marudzę, to tak naprawdę pomagam również sobie?
Tak, przykładem może być bł. Maria od Opatrzności, która już jako mała dziewczynka bardzo kochała dusze czyśćcowe i każdego dnia nie tylko modliła się za nie, ale też w ich intencjach podejmowała drobne umartwienia, znosząc różne przykrości. Potem jako nastolatka i dorosła pomagała biednym i potrzebującym.
Ci, którzy żyją na ziemi, oraz ci, co są już w niebie, i cierpiący w czyśćcu są ze sobą złączeni w miłości Chrystusa – to tzw. świętych obcowanie. Jesteśmy jednym Kościołem. Święci w niebie wstawiają się za nami i za duszami cierpiącymi w czyśćcu, a my, modląc się za dusze w czyśćcu, okazujemy im pomoc.
W kościele słyszymy, że dla zmarłych można także uzyskać odpust. Na czym to polega?
To specjalny rodzaj pomocy dla zmarłych. Odpust to całkowite lub częściowe darowanie kary doczesnej za grzechy już odpuszczone w sakramencie pokuty. Odpust możemy uzyskać dla siebie albo ofiarować go za zmarłych. Odpust może być zupełny – wtedy otrzymujemy całkowite darowanie kary – lub częściowy – wtedy kara darowana jest w części.
Co trzeba zrobić, żeby odpust dla zmarłych uzyskać?
Trzeba być w stanie łaski uświęcającej. Trzeba mieć pragnienie uzyskania odpustu, spełnić odpowiednią praktykę religijną, czyli np. pomodlić się za zmarłych, ofiarować za nich jakiś dobry czyn, pójść na cmentarz i tam się pomodlić.
Kogo możemy wspomagać odpustem?
Możemy wspomagać naszych bliskich zmarłych, ale nie tylko. Możemy też ofiarować odpust za nieznane osoby, np. poległych za ojczyznę, potrzebujących najbardziej naszej pomocy, opuszczonych przez bliskich, którzy o nich nie pamiętają.
A jeśli zmarła babcia już jest w niebie z Panem Bogiem i nie potrzebuje mojej modlitwy, a ja tego nie wiem i wciąż się za nią modlę, co dzieje się z tymi modlitwami?
Żadna modlitwa i pomoc nie jest zmarnowana, nadaremna, ponieważ idzie ona do tzw. skarbca Kościoła, z którego korzystają inni potrzebujący, o czym decyduje już sam Pan Bóg.
Czy zmarli mogą nam w czymś pomóc?
Zmarli, za których się modlimy, którym pomagamy, są nam za to bardzo wdzięczni. Chociaż tego nie widzimy, odwdzięczają się nam przez swoje wstawiennictwo u Pana Jezusa, mogą nam wyprosić wiele łask. Są osoby, które opowiadają, że zmarli, cierpiący w czyśćcu pomogli im np. w zdaniu egzaminu, znalezieniu pracy itp.
Na pewno to będzie wielka radość w niebie, kiedy spotkamy się z tymi, którym nasza pomoc pomogła w drodze z czyśćca do nieba. To nasi orędownicy.
A wypominki za zmarłych?
W Polsce jest taki piękny zwyczaj tzw. wypominek za zmarłych. Polega to na tym, że najczęściej rodzina przekazuje kapłanowi imiona i nazwiska osób zmarłych, które potem na cmentarzu czy w kościele są odczytywane i za nich odmawiane są wspólne modlitwy, np. Różaniec czy koronka. Mogą też być wypominki jednorazowe, trwające np. przez cały listopad czy nawet przez cały rok. To piękny znak pamięci o naszych bliskich przez polecanie ich we wspólnej modlitwie Bożemu Miłosierdziu.
Czy tylko listopad jest takim szczególnym czasem łask dla dusz w czyśćcu?
Chociaż miesiąc listopad jest czasem specjalnej pamięci o zmarłych, to każdego dnia warto o nich pamiętać i za nich się modlić. Oni cierpią nieustannie i oczekują naszej pomocy.
Siostra należy do Wspomoży-cielek Dusz Czyśćcowych, dlaczego takie zgromadzenie zostało założone?
Na ziemiach polskich, pod koniec XIX wieku (1889 r.), kiedy Polski po rozbiorach nie było na mapie Europy, powstało zgromadzenie zakonne założone przez bł. Honorata Koźmińskiego i Wandę Olędzką, którego specjalnym zadaniem jest wspomaganie zmarłych. To jest nasze Zgromadzenie Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych. Siostry owoce wszystkich swoich modlitw, prac, spełnianych obowiązków ofiarują Panu Bogu za dusze czyśćcowe. Można powiedzieć że Dzień Zaduszny trwa u nas cały rok.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł