Dlatego jestem Ciemnym Typem

Notowała Joanna Kojda

|

Mały Gość 7/2025

publikacja 18.06.2025 11:59

Co takiego ma Pier Giorgio Frassati, że warto wybrać go na przewodnika swojego życia, mówią członkowie założonego przez niego Towarzystwa.

Adam Nocoń uczeń trzeciej klasy technikum budowlanego Adam Nocoń uczeń trzeciej klasy technikum budowlanego
Archiwum prywatne

Adam Nocoń

uczeń trzeciej klasy technikum budowlanego

 

– Ciemnym Typem jestem dzięki moim siostrom. One zabrały mnie na wyjście w góry i tam poznałem ks. Krzysztofa Nowrota oraz wspólnotę. Bardzo lubię to poczucie, że codziennie modli się za mnie ponad 1,5 tys. osób!

Jedynym obowiązkiem, żeby być Ciemnym Typem, jest właśnie ta modlitwa. Niezwykle lubię też wyjścia w góry. Szczególnym elementem naszych wypraw jest to, że losowo dobieramy się w pary i idziemy w góry z osobami, których czasami w ogóle nie znaliśmy wcześniej.

Gdy dołączyłem do wspólnoty, uczęszczałem do siódmej klasy szkoły podstawowej. Byłem zawsze tym najmłodszym i mało otwartym na innych. A to łączenie w pary, to, że musiałem rozmawiać z kimś obcym, bardzo mocno otwarło mnie na drugiego człowieka.

Imponuje mi miłość Frassatiego do ludzi, do swoich podopiecznych czy bezdomnych w Turynie. Ważne są też dla mnie jego miłość do Boga i to, że codziennie przyjmował Komunię Świętą. To dla mnie wielki przykład pięknego życia.

 

Maria Duda

pracuje w szkole specjalnej z dziećmi z niepełnosprawnością

 

– Moja przygoda z Frassatim rozpoczęła się 5 lat temu. W czasie pandemii czytałam o współczesnych młodych świętych. Natrafiłam wtedy na życiorys Frassatiego. Ujął mnie miłością do potrzebujących i bezdomnych. Zaciekawiło mnie, że założył Towarzystwo Ciemnych Typów. Potem dowiedziałam się, że taka wspólnota działa też w Polsce. Na stronie Ciemnych Typów zobaczyłam, że można się zapisać do tej grupy i – co mnie ucieszyło – że w tej wspólnocie ludzie modlą się za siebie.

Zapisałam się, nie wiedząc, że ks. Krzysztof Nowrot pisze do nas maile. Dzięki nim byłam w łączności ze wspólnotą. Chyba 3 lata temu przyszedł mail z informacją o Cammino di Pier Giorgio na północy Włoch. Zdecydowałam się, nie znając nikogo. Ta decyzja do dziś owocuje w moim życiu. Na co dzień mieszkam w Krakowie i nie zawsze udaje mi się być na spotkaniach Ciemnych Typów, ale bardzo umacnia mnie łączność duchowa przez modlitwę.

Mam w pokoju cytaty z Frassatiego, który między innymi mówił, że człowiek, zwłaszcza młody, żeby siebie ukształtować i wytrwać w wierze, potrzebuje nieustającej modlitwy, dyscypliny i zdolności do podejmowania wyrzeczeń.

Pier Giorgio jest dla mnie przykładem tego, jak pięknie żyć. Był normalny, potrafił żartować, a zarazem bardzo ufał Bogu i był blisko ludzi.

 

Tomasz Gąsior

programuje bazy danych, udziela korepetycji z matematyki i fizyki

 

– Ciemnym Typem jestem od dawna. Jakieś 10 lat temu przekonała mnie do tego koleżanka. W tej wspólnocie największe wsparcie czuję w codziennej modlitwie za siebie nawzajem. Może wydawać się, że odmówienie jednego „Pod Twoją obronę” to mało, ale kiedy przy okazji różnych spotkań Ciemnych Typów gromadzi się np. setka osób, to widzi się to inaczej. Setki osób pamiętają o sobie w modlitwie. To bardzo budujące.

Frassatiego odkrywam cały czas. Niedawno w książce „Człowiek ośmiu błogosławieństw” przeczytałem, że Frassati, chyba już od Pierwszej Komunii Świętej, codziennie przyjmował sakrament Eucharystii. Ja miałem tak po maturze, w wakacje. Stwierdziłem, że najdłuższe wakacje w życiu warto spędzić z Panem Bogiem, z Nim wybrać swoją przyszłość. Właśnie wtedy zostałem też Ciemnym Typem.

Bardzo inspirujące są także dla mnie drobne gesty Piera Giorgia okazywane swoim przyjaciołom. Na przykład w Wielkim Poście na górskie szlaki nosił ciastka z miodem i częstował nimi innych po to, żeby ci nie kupowali w tym czasie kanapek z szynką.

Te drobne gesty świadczą o jego posłuszeństwie Kościołowi, a jednocześnie zrozumieniu dla ludzkich potrzeb.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.