Rejs na dno

Adam Śliwa

Mały Gość 6/2025 |

publikacja 20.05.2025 09:57

Największy liniowiec, jaki zbudowano w USA. Bezpieczny, szybki i wygodny. Przez lata przewoził turystów. Teraz jego pasażerami będą... ryby.

Rejs na dno U.S. Navy photo /Wikimedia

Parowiec pasażerski SS Uni-ted States w swój pierwszy rejs wyruszył w 1952 roku. Był ostatnim statkiem, któremu udało się zdobyć Błękitną Wstęgę Atlantyku – nagrodę dla jednostki, która w najkrótszym czasie przebyła ocean. Teraz brudny, rdzewiejący, ale wciąż imponujący, ciągnięty przez holowniki ruszył w ostatni rejs. Zostanie zatopiony u wybrzeży Florydy. Będzie częścią największej sztucznej rafy koralowej na świecie.

Statek na aukcji

Błękitnej Wstęgi nie odebrał mu jeszcze żaden statek. Atlantyk pokonał w 3 dni, 10 godzin i 40 minut, pobijając rekord liniowca Queen Mary o całe 10 godzin (!).

SS United States woził turystów i celebrytów do 1969 roku. Mimo szybkości i wygody nie wytrzymał konkurencji z rozwijającą się branżą lotniczą. Próby przekształcenia statku w hotel lub atrakcję turystyczną za każdym razem kończyły się porażką, a stan niegdyś dumnego United States pogarszał się z każdym rokiem.

W 1984 roku na aukcji sprzedano jego wnętrza i meble. Niektóre rzeczy wciąż jeszcze można kupić. Lustro na przykład kosztuje 1500 euro, a elegancka ścienna lampa 3700 euro.

Ogołocenie statku wiązało się też z niebezpiecznym dla zdrowia azbestem, którym pokryto jego wnętrze, by zapewnić mu pełną ochronę przed ogniem. W 1996 roku już całkowicie pusty kadłub dotarł do Filadelfii i tam pozostał aż do teraz.

Statek duch

Zamglone morze i zardzewiały kadłub liniowca sprawiają, że wygląda jak filmowy statek duch. Takie zdjęcia pojawiły się w lutym tego roku.

Po prawie 30 latach SS United States wyruszył w ostatnią podróż. Jest holowany do Mobile w Alabamie. Po oczyszczeniu i odpowiednim przygotowaniu zostanie zatopiony, by stać się atrakcją turystyczną dla nurków.

„To symbol siły, odporności i innowacyjności narodu amerykańskiego” – napisała Susan Gibbs, wnuczka architekta Williama Gibbsa, który zaprojektował parowiec. – Dzięki zatopieniu zostanie z nami na zawsze.

Statek wśród rafy

SS United States był największym osiągnięciem w konstrukcji transatlantyków pasażerskich. Liczący 302 metry długości mógł przyjąć na pokład 2000 pasażerów i 1000 członków załogi.

Z Filadelfii w ostatnią podróż parowiec wyruszył 19 lutego 2025 roku. Zanim zostanie zatopiony na głębokości ok. 55 metrów, minie mniej więcej 18 miesięcy. Gdy osiądzie na dnie, niedaleko popularnej plaży Destin-Fort Walton, będzie nie lada gratką dla nurków. Hrabstwo Okaloosa, które kupiło parowiec, przeprowadziło już podobną operację. W 2006 roku zatopiono lotniskowiec USS Oriskany. Po latach na kadłubach jednostek powinny zadomowić się liczne morskie stworzenia, które będą ich nowymi pasażerami.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.