publikacja 21.03.2025 08:45
Nieraz nawet dwie godziny stoją w kolejce. Przyjeżdżają z porywu serca. Często stąd zaczynają zwiedzanie Rzymu. Mówią: „nie wiem dlaczego, ale musieliśmy tu przyjechać”.
Siostry z Polski Amelia: Przyjechałam tu z młodszą siostrą. Jestem już po studiach, a Ania jeszcze się uczy. Lubimy odwiedzać miejsca najważniejsze dla Polaków. Dlatego jesteśmy w Watykanie. Jestem tu już drugi raz i mam nadzieję, że nie ostatni, bo od grobu papieża Polaka zawsze odchodzę przemieniona. Anna: Ja jestem w tym miejscu po raz pierwszy. To dla mnie istotna pielgrzymka. Przyniosłam do Ojca Świętego bardzo ważne intencje osobiste. Do tego wyjazdu przygotowywałam się wcześniej, czytając dużo o pa…
Zdjęcia ks. Tomasz Podlewski
Do grobu św. Jana Pawła II w Rzymie przybywają pielgrzymi z całego świata. Często można tu usłyszeć także szept polskiej modlitwy.
– Nie ma właściwie chwili, by przy grobie św. Jana Pawła II ktoś się nie modlił – zauważa ks. Tomasz Podlewski, który zawsze w drodze do pracy wstępuje do bazyliki św. Piotra na chwilę modlitwy w kaplicy św. Sebastiana, gdzie pochowany jest papież Polak. – Przyjeżdżają tu pątnicy z całego świata, nieraz z bardzo odległych zakątków – z Filipin, Ameryki, nawet z Chin, często rodziny z Polski, np. dziadkowie, którzy chcą przybliżyć wnukom postać papieża Polaka, małżeństwa, starsi, schorowani na wózkach, dla których Ojciec Święty był przykładem, jak znosić starość i cierpienie – mówi ks. Podlewski z Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II.
W kolejce do grobu
– Bardzo wiele osób właśnie w tym miejscu, od wizyty przy grobie św. Jana Pawła II, rozpoczyna zwiedzanie Rzymu, stoją nieraz nawet dwie godziny w kolejce, by wejść do bazyliki. Przyjeżdżają z porywu serca. Często mówią: „nie wiem dlaczego, ale musieliśmy tu przyjechać”. Idą do grobu papieża, jak dzieci do ojca. Wiele osób doświadcza tu wewnętrznej przemiany, pokoju serca. Dzięki modlitwie za wstawiennictwem św. Jana Pawła II zdarzają się też niekiedy uzdrowienia, co potwierdzają nieraz świadectwa pielgrzymów – ksiądz Tomasz opowiada o wielu wzruszających spotkaniach z pielgrzymami przy grobie. – Martin i Mária ze Słowacji przyjechali podziękować papieżowi za to, jak ich prowadzi – początkowo w narzeczeństwie i od dwóch lat w małżeństwie. – To nasz ulubiony święty – mówią oboje. – Dla mnie bardzo ważna jest maryjność Ojca Świętego. Jan Paweł II uczy nas, jak naśladować Matkę Bożą na co dzień – opowiada Mária.
Polskie Msze
Grób papieża Polaka znajduje się w kaplicy św. Sebastiana po prawej stronie od wejścia do bazyliki, zaraz za Pietą Michała Anioła. Trumna przykryta jest płytą z białego marmuru, na którym widnieje napis „Święty Jan Paweł II, papież” wyryty w kamieniu po łacinie. Przed trumną stoją ławki dla modlących się pielgrzymów. Słychać tu szept modlitwy we wszystkich językach, w czwartki – najczęściej polski. Tego dnia o godz. 7.10 na Mszy św. gromadzą się polscy pątnicy, biskupi i delegacje goszczące w Watykanie, politycy, ważne osobistości i Polacy pracujący w Watykanie bądź po prostu mieszkańcy Rzymu i okolic. – To dla nas zawsze wielka radość spotkać tu rodaków – przyznaje ks. Tomasz. – A Msze św. w ojczystym języku to długa tradycja, która narodziła się w tym miejscu po śmierci papieża. Początkowo wierni gromadzili się na modlitwie w Grotach Watykańskich, gdzie po śmierci złożono ciało Jana Pawła II. Po beatyfikacji Ojca Świętego w 2011 roku jego szczątki przeniesiono do kaplicy św. Sebastiana.
– To było pierwsze miejsce, o którym pomyślałam, pielgrzymując do Rzymu. Przyjechałam modlić się przy grobie papieża, bo tak czuje moje serce – mówi pani Małgorzata z Polski. – W tym miejscu szczególnie doświadczam pokoju i wiem, że intencje, które tu przynoszę, są jakoś szczególnie przyjęte. W codziennej modlitwie oddaję Janowi Pawłowi II pod opiekę moją rodzinę, dzieci, wnuki, a także nasz kraj i pokój na świecie, bo jest on tego wszystkiego najlepszym patronem. Papież Polak jest dla nas jak ojciec.
Listy do papieża
Zdarza się, że czasem przy grobie św. Jana Pawła II wierni zostawiają prośby o modlitwę. – Niekiedy tego rodzaju prośby trafiają do Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II – mówi ksiądz Tomasz. – Przysyłają je ludzie, którzy sami nie mogą przyjechać do jego grobu i proszą nas o modlitwę. – Prośby najczęściej dotyczą spraw rodzinnych, wiary, zdrowia. Polacy proszą też za naszą ojczyznę. Widać, że rodzina i wiara są dla nich najważniejsze. Raz w tygodniu modlimy się przy grobie św. Jana Pawła II w nadesłanych intencjach, za darczyńców naszej fundacji i za wszystkie dzieła, które podejmujemy – mówi ksiądz Tomasz. – Watykańską Fundację Jana Pawła II Ojciec Święty powołał dekretem papieskim w 1981 roku. Troszczymy się o sprawy, które leżały na sercu naszemu papieżowi, o młodzież i studentów, pielgrzymów, naukę, kulturę i teologię.
Nasza fundacja, stąd, z serca Kościoła, kontynuuje dzieła szczególnie ważne dla Jana Pawła II i stara się, aby jego nauczanie nie tylko nie umarło, ale stale rozwijało się i było wcielane w życie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.