Victor ma 19 lat i sięga bardzo wysoko. Ale nie chodzi tylko o jego wyjątkowy wzrost czy zasięg ramion. Młody Francuz zaczął przygodę z najlepszą koszykarską ligą na świecie. Eksperci od basketu twierdzą, że już niedługo ten chłopak będzie najlepszym z najlepszych.

Kosmita

Kiedy Victor miał przyjść na świat, w NBA debiutował młodziutki LeBron James – legenda koszykówki, grający do dziś. LeBron to najlepszy strzelec w historii ligi. Kilka tygodni temu pobił kolejny historyczny rekord. Żaden inny zawodnik nie może pochwalić się taką ilością czasu spędzonego na parkiecie. Łącznie ponad 1100 godzin gry! Gdy wiele lat później James zobaczył w akcji Wembanyamę, nazwał go „kosmitą”. A miał na myśli kosmiczne umiejętności urodzonego we francuskim miasteczku Le Chesnay olbrzyma. Niedługo potem głos w tej samej sprawie zabrał Nikola Jokić, aktualny mistrz NBA i najlepszy zawodnik ligi minionego sezonu. „To pewne na 100 procent, on zmieni koszykówkę. Już jest na dobrej drodze, więc cieszcie się tym i podziwiajcie jego show” – powiedział o Victorze serbski środkowy.

Imię na piątkę

Na czym polega geniusz 19-latka? Za co możemy go podziwiać? Na te pytania odpowiedział Victor już trzy lata temu. Grał w kosza w Nanterre, niedaleko Paryża. Któregoś dnia trener zaproponował swoim młodym zawodnikom zabawę: „Co mówi o tobie twoje imię?”. Każdy miał wybrać jedno słowo, które zaczyna się na tę samą literę, co imię. „Trenerze, od czego zaczyna się Victor?” – jeden z 16-latków postawił dziwne pytanie. „Od litery V” – odparł trener. „Nieprawda, od rzymskiej cyfry 5” – stwierdził koszykarz. „Nazywam się Victor, ponieważ mogę zagrać na wszystkich pięciu boiskowych pozycjach” – dodał. Victor Wembanyama nie rzucił słów na wiatr. Od tej jesieni jest najwyższym kolegą z drużyny Jeremiego Sochana. Mierzy 124 cm wzrostu. Gdy szeroko rozkłada ramiona, jego dłonie dzieli odległość prawie dwóch i pół metra. Taka budowa ciała gwarantuje koszykarzowi efektowne wsady do kosza. Ale Victor w koszulce San Antonio Spurs świetnie radzi sobie w każdym fragmencie boiska. Potrafi szybko rozegrać akcję, trafia z półdystansu, a nawet zza linii 7 metrów i 24 cm, czyli za trzy punkty. Dokonał już nie lada wyczynu – zdobycia w jednym meczu ponad 30 oczek. I wciąż się rozkręca... Chciałby pobić wszystkie możliwe rekordy.

Oryginał

Victor urodził się 4 stycznia 2004 roku. Dzień później w Denver miejscowa drużyna Nuggets gościła zespół San Antonio Spurs, a królował na tym spotkaniu gwiazdor Spurs Tim Duncan. Prawie 20 lat później, 27 listopada 2023 roku, Spurs znów grają z Nuggets. Kibice wierzą że Wembanyama będzie nowym Duncanem. Victorowi udaje się nawet zaliczyć pod koszem 11 zbiórek. Tim we wspomnianym meczu miał tylko o jedną więcej. Ale Victor nie zamierza nikogo naśladować. – Zawsze wyróżniałem się na tle szkolnych rówieśników. Próbowałem być we wszystkim oryginalny. I to mi zostało do dziś – mówi dziennikarzom „New York Timesa”. Sportowe umiejętności odziedziczył po rodzicach. Tata Victora Felix Wembanyama był lekkoatletą. Startował w skoku wzwyż i skoku w dal. Mama Elodie grała w koszykówkę. Oboje są wysocy. Tata mierzy 195 cm, mama jest tylko od niego o pięć centymetrów niższa. Dwa lata starsza siostra Eve gra w kosza w Monaco. Młodszy o trzy lata brat Oscar walczy pod koszem z rywalami w drużynie młodzieżowej z francuskiej miejscowości Villeurbanne.

Jaki to ptak?

19-latek z San Antonio ma świetną pamięć. Najbardziej cieszy się z tego trener Spurs – Gregg Popovich. Bo nie musi niczego powtarzać dwa razy. A mówiąc całkiem poważnie, Victor nauczył się czytać już jako trzylatek. Od dziecka wyróżniał się łatwością w zapamiętywaniu i szerokimi zainteresowaniami. Uczył się w szkole podstawowej, a po lekcjach ostro trenował. Podczas któregoś wyjazdu z drużyną trener wyciągnął karty z quizem. – Victor odpowiadał prawidłowo nawet na najdziwniejsze pytania – wspomina po latach w magazynie „Sports Illustrated”. „Który ptak potrafi latać do tyłu?” – odczytał pytanie dla Victora. Padła błyskawiczna odpowiedź: „koliber”. Do dziś koszykarz uwielbia czytać. Wieczorem, gdy kładzie się do łóżka, odkłada telefon i sięga po książkę. Jak twierdzi, lektura pomaga mu uciec myślami od codziennych spraw. Lubi zwłaszcza fantastykę. Jest też fanem Star Wars.

10 najwyższych w NBA w sezonie 2023/2024

Victor Wembanyama (Francja), San Antonio Spurs – 224 cm Boban Marjanović (Serbia), Houston Rockets – 221 cm Kristaps Porziņģis (Łotwa), Boston Celtics – 221 cm Bol Bol (USA), Phoenix Suns – 218 cm Moses Brown (USA), Portland Trail Blazers – 216 cm Brook Robert Lopez (USA), Milwaukee Bucks – 216 cm Dereck Lively II (USA), Dallas Mavericks – 216 cm James Huff (USA), Denver Nuggets – 216 cm Luke Kornet (USA), Boston Celtics – 216 cm Rudy Gobert (Francja), Minnesota Timberwolves – 216 cm