Za horyzont

Adam Śliwa

publikacja 20.11.2023 09:45

Odważni żeglarze wytyczali szlaki i łączyli odległe kontynenty. Kto miał port, miał okno na świat.

Za horyzont HENRYK PRZONDZIONO /foto gość

Największymi żeglarzami starożytności byli Fenicjanie, żyjący na terenach dzisiejszego Libanu, Syrii i północnego Izraela, w niewielkim kraju, znanym z Biblii jako Kanaan. Kiedy inne ludy pływały zaledwie wzdłuż wybrzeży Morza Śródziemnego, Fenicjanie budowali statki pozwalające podróżować po otwartym morzu. I tak już 1000 lat przed narodzeniem Chrystusa odkrywali nowe krainy i zakładali faktoria (miejsca do wymiany handlowej) na wybrzeżach. To oni dostarczyli królowi Salomonowi libańskie drzewo cedrowe do budowy świątyni w Jerozolimie. Prawdopodobnie opłynęli nawet Afrykę. Istnieją też podejrzenia, że dotarli aż do Brazylii. W Fenicji najcenniejszym bogactwem naturalnym był ślimak purpurowy. Z jego śluzu wytwarzano barwnik – purpurę. Aby ułatwić wymianę handlową, Fenicjanie rozpowszechnili używanie pieniędzy. Nieustraszonymi żeglarzami byli też wikingowie, podróżujący na północy kontynentu. Ich największe statki, drakkary, miały charakterystycznie zdobione dzioby w kształcie smoków. Marynarzy pchała w niebezpieczną drogę ciekawość świata i nadzieja odkrycia nowego lądu. Cechowała ich wyjątkowa odwaga. Niestraszne były im żadne warunki atmosferyczne, głód czy choroby. Dzięki nim świat gnał do przodu. „Naszym przodkom wystarczały ryby słone i cuchnące, My po świeże przychodzimy, w oceanie pluskające!” – pisał Gall Anonim w kronice, gdy Polska zyskała dostęp do morza. Ale nie tylko rybołówstwo było zaletą posiadania portu, łatwiejszy był również dostęp do towarów sprowadzanych z całego świata. Na Morzu Śródziemnym prym wiodły porty w Wenecji i Genui, na północy porty związku Hanzeatyckiego, do którego należał Gdańsk. Gdy rozpoczęła się emigracja do Ameryki, właśnie statkami wyruszano do Nowego Świata w poszukiwaniu lepszej przyszłości. Na statkach też w strasznych warunkach przewożono tysiące niewolników z Afryki na wielkie plantacje bawełny i trzciny cukrowej. W 1347 roku na genueńskim statku kupieckim znad Morza Czarnego przybyły do Europy szczury. Ich pchły przywlokły dżumę, która zabiła jedną trzecią ludności Europy.

Wraki

Na dnach mórz i oceanów spoczywają tysiące wraków. Niektóre podniesiono, jak słynną szwedzką Vasę, jeden z najcenniejszych wraków w historii. Wielki żaglowiec, wypływając ze Sztokholmu, przepłynął zaledwie 1300 metrów, gdy podmuch wiatru przewrócił źle zaprojektowany okręt. Podniesiony w 1961 roku wrak dziś w sztokholmskim muzeum ukazuje życie XVII-wiecznych marynarzy. ☻

Srebrne galeony

Odkrycie Ameryki przez Kolumba połączyło dwa światy – Stary i Nowy. Na zachód popłynęły statki wypełnione końmi, owcami, świniami, pszenicą, wozami, stalą i żelazem, a wracały, wioząc ziemniaki, ananasy, kukurydzę, czerwoną fasolę, pomidory, wanilię, kakao, indyki, tytoń i kauczuk. Hiszpańskie galeony przewoziły tony srebra i złota. Większość przeznaczono na bicie monet. W trzy lata od podboju imperium Inków do Hiszpanii dostarczono 6 ton złota i ponad 50 ton srebra. A to tylko mały ułamek, zaledwie 10 procent całego transportu. Reszta zatonęła w sztormach lub została zagrabiona przez piratów. Bogactwa, które wtedy zaginęły, do dziś budzą emocje. Kolumbia toczy spór z Hiszpanią o odnaleziony w 2015 roku galeon San Jose. Zatonął w 1708 roku z 200 tonami kosztowności na pokładzie – złota, srebra i szmaragdów, wartymi, jak się szacuje, 17 miliardów dolarów! ☻

Transatlantyki

Titanic, Queen Mary, polski Batory i Piłsudski to symbole luksusowych morskich podróży. Transatlantyki – pływające hotele – były najlepszym sposobem podróżowania po świecie. Dziś luksusowe statki pasażerskie nadal się buduje, ale obecnie to bardziej sposób na spędzanie wakacji niż droga na inny kontynent. ☻

Para

Statki aż do XIX wieku napędzane były siłą mięśni wioślarzy (galery) lub wiatrem dmącym w żagle i popychającym jednostkę od rufy. Dopiero gdy wynaleziono żagiel trójkątny, zwany łacińskim, statki mogły płynąć także przy półwietrze. Morskie podróże zrewolucjonizowała maszyna parowa. Opalane węglem kotły dawały statkom napęd niezależnie od pogody. Początkowo kotły opalano drewnem lub węglem. Z czasem paliwem stały się też oleje napędowe (mazut). Takim słynnym parowcem był choćby Titanic. Napęd parowy w nowych statkach stosuje się dziś tylko w transportowcach gazu LNG, bo jako paliwo można wykorzystać część ulatniającego się ładunku. Rewolucję przyniósł też napęd atomowy, który pozwala nie tankować nawet przez kilka lat, ale jest na tyle drogi, że stosuje się go rzadko, głównie w okrętach armii i w lodołamaczach. ☻

Nawigacja

Od wieków posługiwano się różnymi przyrządami pozwalającymi na podstawie słońca i gwiazd określić swoje położenie. W średniowieczu korzystano z astrolabium, w XVI wieku Anglicy używali kwadrantu Davisa, a w 1757 roku wynaleziono sekstans, który na podstawie położenia słońca nad horyzontem pozwalał określić położenie na północ lub południe od równika. Niezbędnym urządzeniem był potem kompas, a jeszcze doskonalszym – żyrokompas. Długość geograficzną można wyliczyć w oparciu o dokładny zegar, czyli chronometr. Wschód słońca następuje codziennie dwie sekundy później dla każdego przebytego kilometra w kierunku zachodnim. Pozycję statku można więc wyliczyć w oparciu o zmianę pory, w jakiej słońce jest w zenicie. Dziś marynarzy wspomagają radary i odbiorniki GPS.☻

wydarzyło się w grudniu

35 lat temu Tuż przed Bożym Narodzeniem, 21 grudnia, nad Lockerbie w Szkocji na pokładzie samolotu linii Pan American eksplodowała bomba. Zginęli wszyscy – 259 osób. Spadające szczątki zabiły też 11 ludzi na ziemi. Był to jeden z najtragiczniejszych zamachów terrorystycznych. Niedopracowany system bezpieczeństwa (dopuszczenie bagażu bez pasażera na pokład samolotu), a w efekcie kara i ogromne odszkodowania dla rodzin ofiar doprowadziły do upadłości linii Pan Am w 1991 roku.

75 lat temu Z połączenia mniejszych partii powstała 15 grudnia Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. Sprawowała ona niepodzielną władzę w komunistycznej PRL, kontrując wszystkie sfery życia obywateli. Została rozwiązana po 42 latach, 29 stycznia 1990 roku.

80 lat temu Niemcy rozstrzelali inżyniera Stefana Bryłę, wybitnego konstruktora. Zasłynął on projektem pierwszego spawanego mostu drogowego, który w Marzycach (woj. łódzkie) stoi do dziś. Był też twórcą stalowej konstrukcji przedwojennego wieżowca Prudential. W czasie Powstania Warszawskiego ostał się, mimo że został trafiony ciężkim pociskiem. Dziś Prudential znany jest jako Hotel Warszawa. Dziełem inżyniera jest także gmach Muzeum Narodowego i wiele innych. W czasie okupacji Bryła opracował dla AK instrukcję niszczenia mostów stalowych i 10-letni plan odbudowy kraju po wojnie.

110 lat temu W gazecie „New York Word” ukazała się pierwsza w historii krzyżówka. Wydawcą gazety był Joseph Pulitzer, który przyczynił się do zbudowania Statuy Wolności i ufundował nagrodę swojego imienia przyznawaną od 1917 w dziedzinach dziennikarstwa, literatury i muzyki.

120 lat temu 1 grudnia na ekrany nielicznych jeszcze wtedy kin wszedł pierwszy w historii western „Napad na ekspres” w reżyserii Edwina S. Portera. Film trwał 12 minut.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.