Kamień świadectwa

Kamil Szczurski

publikacja 20.09.2023 10:18

Kiedy Mieszko I przyjął w 966 roku chrzest, Chrystusa poznało również jego państwo. U wikingów było tak samo.

Z lewej kurhan Tyry, z prawej Gorma. W środku, pomiędzy drzewami starego cmentarza, kościół wzniesiony w miejscu chrztu Haralda Z lewej kurhan Tyry, z prawej Gorma. W środku, pomiędzy drzewami starego cmentarza, kościół wzniesiony w miejscu chrztu Haralda

Jelling to dziś senne miasteczko w Jutlandii (Dania). Niecałe cztery tysiące mieszkańców, stacja kolejowa, dwa kurhany, dwa kamienie, niewielki kościół, muzeum. Kto jednak chce poznać historię wikingów, musi tam pojechać. Znajdzie uśpione w kamieniu świadectwo początków duńskiego chrześcijaństwa.

Syn Gorma

Harald Sinozęby panował w Danii (od 958 r.), a później też w Norwegii (od 974 r.). Był synem Gorma Starego, pierwszego (prawdopodobnie) króla Danii i Tyry. Podczas długiego jak na tamte czasy życia – urodził się ok. 911 r., a zmarł po roku 985 – zachowywał się jak prawdziwy wiking. Podbijał sąsiadów (Norwegię), walczył z królem Francji Ludwikiem IV, pomagał Obodrytom w wojnie z Cesarstwem (nie bezinteresownie; chciał zająć część Szlezwiku). Jednak cesarz Otton II nie dał się pokonać i nawet zajął część Jutlandii (974 r.). Późniejsze lata upłynęły na próbach wyrwania się spod kurateli cesarskiej oraz konflikcie z synem Swenem i zarządcą Norwegii Håkonem. Zmarł w Jomsborgu (na wyspie Wolin w Polsce).

„Pisarz” i budowniczy

Harald znany jest z wielu budowli – między innymi obwarował Aros (dzisiejsze Aarhus), miał też założyć pięć innych twierdz. Z jego czasów pochodzi najstarszy znany most w południowej Skandynawii. Był też fundatorem wielu kościołów, między innymi w Roskilde, dokąd przeniósł stolicę swego państwa. Uwielbiał zostawiać po sobie kamienie, na których było napisane „tu byłem” albo „to wybudowałem, Harald”. Do dzisiaj można je znaleźć w całej Danii. Często wykorzystane są wtórnie do różnych budowli i tylko wykute w kamieniu runy (pismo używane przez ludy nordyckie) głoszą chwałę dawno nieżyjącego króla. Życie Sinozębego to jednak nie tylko wojny, budowanie i bazgranie po kamieniach. To dzięki niemu Duńczycy przyjęli chrześcijaństwo.

Chrystus

Jeden z najsłynniejszych kamieni runicznych (czyli z wyrytymi runami) znajduje się w Jelling. Może była to stolica państwa Gorma Starego, a może tylko miejsce jego pogrzebu. Wzniesiono tam dwa kopce – jeden ku czci Gorma, drugi jego żony Tyry. Tak przynajmniej podpisał je Harald. To ciekawe miejsce, bo oba kurhany znajdują się w ułożonym z kamieni obrysie łodzi – na znak tej, którą wikingowie przepływali po śmierci do Walhalli. Całość była chroniona częstokołem, o którym dziś przypominają białe słupy, wbite na obwodzie całego założenia. Najprawdopodobniej w tym właśnie miejscu kapłan Poppo nawrócił króla (legenda głosi, że aby to zrobić, trzymał w ręce rozpalony do białości kawał żelaza), a potem go ochrzcił (około 965 r.). Pomiędzy kopcami wzniesiono najstarszą chrześcijańską świątynię w Danii. W znajdującym się do dziś w tym miejscu kościele można zobaczyć najstarsze w Danii polichromie. I właśnie tam znaleziono kamień, na którym widnieje najstarszy w Danii wizerunek Chrystusa, a Sinozęby sławi swoje dzieło: „Król Harald zlecił postawienie tego pomnika dla Gorma, swego ojca, i Tyry, swojej matki – ten Harald, który rządził Danią i całą Nordią i który uczynił Duńczyków chrześcijanami”.

Król Harald

prawdopodobnie miał problem z zębem, który był w innym kolorze niż pozostałe. Stąd jego ksywa (przydomek) „Sinozęby”. Dziś pewnie powiedzielibyśmy „niebieskozęby”. Bluetooth po angielsku, po duńsku Blåtand. Od tego przydomka wywodzi się nazwa dzisiejszego standardu bezprzewodowego przesyłania danych. W jego znaku graficznym schowane są dwie pierwsze runy słów Harald Blåtand – i  – imienia i przydomka króla. Muzeum w Jelling pokazuje dwie historie. Pierwsza to opowieść o Haraldzie, jego ojcu i początkach państwowości duńskiej. Relacje kronikarzy mieszają się tam z materialnymi świadectwami, takimi jak słynne kamienie runiczne czy znalezione fragmenty okucia księgi albo dekoracji relikwiarza. Są też ślady archeologiczne – relikty częstokołu, kamienie tworzące obrys łodzi. Wreszcie kościół pochodzący z ok. 1100 roku, wybudowany na miejscu poprzednich, drewnianych. Druga opowieść prowadzi po kulturze wikingów, przez życie codzienne, rozrywki, aż po rzeczy ostateczne i wierzenia. A wszystko pokazane tak, by nie nudziło: mniej lub bardziej ukryte pomarańczowe elementy uruchamiają interaktywne części ekspozycji. Można zagrać w wikińskie szachy, przejść do Walhalli (wirtualnie), a także dowiedzieć się, jak skutecznie zabić normańskiego wojownika.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.