Weź posłuchaj!

Wujek Kamil

publikacja 20.06.2023 12:21

Jeśli nie mogłeś doczekać się wakacji, pomyśl o Izraelitach mieszkających w Egipcie. Przez 400 lat nie mieli ani jednego dnia wolnego!

Weź posłuchaj! Rys. aleksandra skórka

Byli niewolnikami i nie przysługiwał im płatny urlop. Ale kiedy już się go doczekali, ich wędrówce nie było końca. Bóg wiedział, że jedynym szczęściem dla Izraelitów będzie zaprowadzenie ich do Ziemi Obiecanej. To nie było takie proste, bo faraon był pyszałkiem i zarozumialcem i nie miał ochoty słuchać nikogo. Bóg miał jednak dość chytry plan, żeby wyzwolić swój lud. Założę się, że nikt poza Nim nie wiedział, czym to się skończy.

Uśmiechnij się

Każdy czasem czegoś się boi lub czymś  się martwi. Gdy tak się dzieje, warto strach pokonać śmiechem i humorem. Jest szansa, iż pomyśli wtedy, że nic tu po nim, podkuli ogon, weźmie nogi za pas i zniknie. Bóg nie stworzył strachu. On pojawił się po grzechu pierworodnym. Chociaż są takie lęki, z których nie wolno się śmiać. Są takie lęki, które są chorobą i – jak każda choroba – wymagają leczenia, pomocy drugiego człowieka. Wyobrażam sobie faraona, nadętego i pewnego siebie bufona. Pismo Święte mówi, że prosił Mojżesza o modlitwę, choć w Boga nie wierzył, ale miał przekonanie, że musi być ktoś, kto ten świat stworzył i nim zarządza. Najbardziej jednak chyba faraon wierzył w siebie samego. Myślał, że może wszystko. Nawet plagi egipskie, skaczące żaby, gryzące komary, chmara much wciskająca się wszędzie, gdzie popadnie, szarańcza, która pochłonęła całe zboże, czy ciemności, które zapadły nad krajem na długie dni, nie przekonały faraona, aby wypuścił Izraelitów z niewoli. Trudności i niepowodzenia, które nas spotykają, nie są wymierzone w nas. Jestem przekonany, że najczęściej wymierzone są w faraona, który jest w nas. Bo każdy ma czasem swojego faraona, czyli coś, co straszy i nie pozwala spać po nocach, i odbiera nam chęć i siły do życia. Faraon nie pozwala żyć tak, jak chciałby tego dla nas Bóg. Plag egipskich było dziesięć i dopiero ostatnia przekonała faraona, by wypuścił Izraelitów. Tą plagą była śmierć jego pierworodnego syna i wszystkich pierworodnych w rodzinach Egipcjan, czyli dzieci urodzonych jako pierwsze. Izraelitów to nieszczęście nie dotknęło, bo chroniła ich krew baranka paschalnego. Brzmi okrutnie, ale jeśli faraon jest symbolem szatana, to jego syn pierworodny jest symbolem grzechu pierworodnego. Bóg bez problemu potrafi sobie z nim poradzić. Po tym wydarzeniu Izraelici wyszli z Egiptu i więcej tam nie wrócili.

Wędrówka śladami Izraelitów

Jeśli jesteś ciekawy, jak wyglądała ich wędrówka, mam propozycję na tegoroczne wakacje. Jeśli ci się spodoba, koniecznie daj znać i wystaw opinię. Może się okazać, że inni też będą chcieli z niej skorzystać, a ja otworzę prężnie działające biuro turystyczne. Szkoda tylko, że pierwsze opinie pojawią się najszybciej za… 40 lat. Wakacje z Biurem Podróży „Exodus” to jedyna taka oferta na rynku. Daj się ponieść fantazji i skorzystaj z propozycji, którą dla ciebie przygotowaliśmy. Wejdź w buty Izraelitów błąkających się po pustyni. Nie martw się o odciski i niedogodności. Zapewniamy wygodne obuwie i komfortowy strój plażowo-pustynny. Niech wakacje 2023 na stałe zapiszą się w twoich wspomnieniach. Do końca życia będziesz o nich opowiadał.

1. Ramowy plan

Przejdziemy suchą stopą dnem Morza Czerwonego. Poczujemy emocje, które towarzyszyły Izraelitom uciekającym przed rydwanami faraona. Nad brzegiem morza wraz z nimi zaśpiewamy pieśń pochwalną na cześć Pana. Zobaczymy tablice z 10 Przykazaniami. Zbudujemy Arkę Przymierza. Skosztujemy manny i przepiórek. Napijemy się wody, która na naszych oczach wytryśnie ze skały. Wraz z Jozuem zagramy na trąbach pod murami Jerycha. Na końcu czeka nas odpoczynek w Kanaan – ziemi opływającej w mleko i miód, którą obiecał Izraelitom Bóg.

2. Wyżywienie

Dobrze będzie zaopatrzyć się w żywność wystarczającą na pierwsze dni wędrówki. Potem codziennie rano wraz z rosą pojawi się manna (nie mylić z kaszką manną). Nie trzeba robić zapasów. Z czasem jadłospis rozszerzy się o mięso drobiowe. Zalecamy umiar w jedzeniu. Z obserwacji wiemy, że istnieje ryzyko przejedzenia, które może skutkować problemami żołądkowymi.

3. Nocleg

Zapewniamy noclegi w namiotach. Rozbijanie i zwijanie obozu należy do uczestników. Prosimy o zachowanie czystości i stosowanie się do poleceń służb porządkowych. Brak toalet zrekompensują piękne widoki za dnia i rozgwieżdżone niebo nocą.

4. Transport

Pustynię przemierzymy piechotą. Nie mamy nic przeciwko zwierzętom domowym, dlatego do dźwigania bagażu można zabrać swojego wielbłąda. Dobrze też sprawdzają się konie i osiołki.

5. Zagrożenia

Strzec się trzeba małych węży. Na szczęście są groźne tylko dla tych, którzy marudzą. Jeśli wydarzy się nieszczęście, czym prędzej udaj się do służb medycznych. Szybko i skutecznie poradzą sobie z problemem. Słuchać trzeba głównego przewodnika wędrówki. Jako jedyny ma kontakt z głównym Organizatorem. Czasem niełatwo go zrozumieć, bo wysławia się z trudem, ale pustynię zna jak własną kieszeń. Kilkadziesiąt dni spędzimy pod górą Synaj. W tym czasie przewodnik ważne sprawy omawia z Organizatorem. To dobry czas na zabawę i integrację z uczestnikami wycieczki. Radzimy jednak umiar, by nie narazić się na gniew przewodnika.

6. Uwagi porządkowe

Zwracaj uwagę na znaki. Nie zbaczaj z głównego szlaku, nie oddalaj się od grupy. W ciągu dnia prowadzić będzie obłok, nocą słup ognia. Wyznaczają one tempo i trasę wędrówki.

7. Informacje dodatkowe

Szczegółowy plan podróży na naszej stronie internetowej www.dzieciogadki.pl Na wszystkie pytania odpowie wujek Kamil – nasz przedstawiciel na Polskę.

Układanka

Każdy problem wygląda jak klocek w kostce Rubika, który znalazł się w niewłaściwym miejscu. Okazuje się, że aby kostkę ułożyć, wystarczy poznać pewne zasady. Na początku wydają się trudne, ale z czasem stają się tak oczywiste, że niektórzy potrafią ułożyć kostkę z zamkniętymi oczami! A rozwiązań są ponad 43 tryliony! Na pierwszy rzut oka – niemożliwe. Podobnie jest z Dekalogiem. Najważniejsze spośród przykazań, które otrzymali Izraelici, brzmiało: „Słuchaj, Izraelu. Będziesz kochał Pana Boga swego z całego swego serca, z całej duszy i ze wszystkich sił. A bliźniego swego jak siebie samego”. To przykazanie wcale nie jest nakazem, ale obietnicą: będziemy kochać i będziemy kochani. Na górze Synaj Bóg zawarł z Izraelem umowę. Obiecał, że będzie się nim opiekował. Prawo, które Izraelici otrzymali od Boga, miało być dla nich pomocą, by wiedzieli, jak dobrze układać swoje życie i dlaczego najlepiej razem z Nim. Mogli być pewni, że Bóg, który wyprowadził ich cudem z Egiptu, nadal będzie nad nimi czuwał. Ich część umowy była dużo prostsza. Wystarczyło tylko słuchać Pana Boga. Z czasem, podobnie jak w zabawie kostką, pewne problemy staną się prostsze do rozwiązania. Będziemy mieli więcej doświadczenia i pewności, że gdy pokieruje nas słowo Boże, wszystko dobrze się poukłada.

Ziemia Obiecana

Idziemy podobnie jak Izraelici – już nie po pustyni, ale przez życie. Bóg na różne sposoby przekonuje nas, że jest w nim obecny. Z nami także zawarł przymierze. Stało się to na chrzcie. Czasem jednak, podobnie jak Izraelici, zapominamy o naszym przymierzu z Panem. Tak jak ogród Eden, który dla Adama i Ewy miał być miejscem, gdzie mogli żyć szczęśliwie, tak dla Izraela Bóg przeznaczył Ziemię Obiecaną. To miał być jego raj na ziemi. Ale Izraelici wciąż marudzili, szemrali i grzeszyli. Z czasem przeżywali kolejne niewole. Co rusz to zapominali o Bogu, to znów o Nim sobie przypominali. Ale Bóg nie dał o sobie zapomnieć, bo Ziemia Obiecana tylko wtedy ma sens, gdy jest w niej Pan. I rzeczywiście pewnego dnia tam zamieszkał. Ale to już zupełnie inna opowieść.

 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.