Taaaka niedziela u Mamy!

Krzysztof Błażyca

publikacja 20.06.2023 09:33

Słońce, dmuchańce, własnoręcznie wyrabiane różańce, trzy tysiące lodów, koncerty i dziesiątki innych atrakcji!

Upalna niedziela przyciągnęła na Jasną Górę tłumy Upalna niedziela przyciągnęła na Jasną Górę tłumy
Krzysztof Błażyca /foto gość

4 czerwca na Jasnej Górze odbyło się ogólnopolskie spotkanie redakcji pism katolickich dla dzieci ze swoimi czytelnikami! Imprezę zorganizował „Mały Gość Niedzielny”. Na nasze zaproszenie odpowiedziały redakcje z różnych stron Polski. Z kolorowymi stoiskami pod wały jasnogórskie przyjechały pisma: „Anioł Stróż” z Warszawy, „Mały Przewodnik Katolicki” z Poznania, „Promyczek Dobra” z Tarnowa, „Rycerzyk Niepokalanej” z Niepokalanowa i „Staś” z Krakowa. O misjach przypominała obecna na spotkaniu Fundacja SORUDEO Africa, a na stoisku „Małego Gościa” znany naszym czytelnikom ks. Tomasz Jaklewicz podpisywał książkę z odpowiedziami na pytania z rubryki „Jak to jest?”. Na wszystkich czekały konkursy z nagrodami, a na scenie koncertowały: Promyczki Dobra, Mały Chór Wielkich Serc i Magda Anioł z zespołem. Na koniec uczestnikom spotkania słowo zostawił „tiktokowy ksiądz” Sebastian Picur z Krosna.

Czytajcie!

Spotkanie rozpoczęła Msza św. na jasnogórskich błoniach. Podczas homilii ks. Tomasz Jaklewicz dzielił się m.in. tym, jak to jest odpisywać na listy, odpowiadać na pytania i problemy młodych ludzi. – Zawsze staram się wyobrazić sobie czytelnika, tak aby nie był to tylko zwykły tekst, ale by doszło do spotkania – mówił. – Odpowiadam tak, jakbym patrzył pytającemu w oczy. A to nasze spotkanie tu, na Jasnej Górze, jest dobrą okazją, by porozmawiać, poznać się. Ksiądz zachęcał, by odkryć, jak ważne i piękne jest to, że jesteśmy jedną wspólnotą Kościoła, wspólnotą ludzi, którzy czytają te same pisma, to samo Pismo Święte. – Tak jak święta Anna uczyła Maryję czytać, odkrywać prawdę o Bogu, tak i my uczymy się czytać, wchodzimy w świat książek, czasopism. Przez słowa uczymy się odczytywać Słowo – mówił ksiądz. – Dziś, kiedy tak wiele słów jest w internecie, ważne, by zachować dystans, nakładać sobie pewne ograniczenia, odnajdywać to, co naprawdę ważne i wartościowe. No i czytajcie książki! – dodał.

Nasza energia

Spotkanie na Jasnej Górze, choć oficjalnie pierwsze, bo organizowane wyłącznie przez redakcje, tak naprawdę pierwsze nie było. Sześć podobnych z naszym udziałem zorganizowali paulini z Jasnej Góry. – Pierwsze było przed pandemią. No to chyba startujemy od początku – uśmiecha się siostra Estera Żuber z „Anioła Stróża”. – A jak ktoś zaczyna od nowa, to znaczy, że ma sporo energii – dodaje. – Mamy nadzieję, że energia wspólnoty, którą tworzymy jako Kościół, to taki dobry początek, aby od czasu do czasu spotkać się razem. Nie tylko w gronie redakcji, ale i w gronie czytelników. I aby dzieci przyjeżdżały z rodzicami. Takie spotkanie jest bardzo ważne. To też rodzaj formacji w codzienności. Poranny i wieczorny pacierz, owszem, niedzielna Msza św. przede wszystkim, ale i czytanie prasy katolickiej, by dowiedzieć się czegoś więcej i potem dzielić się tą wiedzą z rówieśnikami.

To, co zapisane, zostaje

Radości ze spotkania nie kryje też siostra Ines Krawczyk, redaktor naczelna „Małego Przewodnika Katolickiego”. – Cieszę, się że do tego spotkania doszło, że stworzyli je wspólnie ci, którzy kochają dzieci, którym na dzieciach zależy. I oby takich spotkań było więcej. Myślę, że dzieci miały szansę zobaczyć, jak szeroki wachlarz ofert dla nich tworzymy. Mogą wybierać, czytać, prenumerować, co tylko chcą. Słowo wypowiadane jest ulotne, ale to, co zapisane, zostaje. Do tego się wraca, można czytać na nowo, pamiętać, przechowywać i znowu do tego wracać. I mam nadzieję, że słowa, które tworzymy dla naszych czytelników, takimi słowami są i będą. Że będą krzepić, kiedy mają krzepić, i umacniać, kiedy mają dodawały siły. Chcemy, żeby tak było, i tego życzymy naszym czytelnikom.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.