Lisie dzieciństwo

Włodzimierz Stachoń

publikacja 18.05.2023 14:32

Niewielki pokrowiec toczył się w dół po stromym zboczu. – Świetna zabawka – pomyślał lisek i czym prędzej za nią popędził.

Lisie dzieciństwo Włodzimierz Stachoń

Każdej wiosny staram się poświęcić nieco czasu na obserwowanie młodego pokolenia lisów. Zdrowe, najedzone zwierzątka dużo czasu spędzają w otoczeniu bezpiecznych nor, oddając się najróżniejszym zabawom i figlom, w ten sposób umilając sobie oczekiwanie na kolejny powrót mamy z polowania…

Lisia ciekawość

Któregoś popołudnia pojawiłem się w pobliżu lisiego domostwa. Jak się okazało, podrośnięte niedoliski (tak w gwarze łowieckiej nazywane są młode liski) już bawiły się w pobliżu nor. Trochę zmartwił mnie ten stan rzeczy, gdyż obawiałem się, że na mój widok zwierzęta schronią się w podziemnym mieszkaniu i trudno powiedzieć, czy jeszcze za dnia zechcą pozować przed obiektywem. Tymczasem zdarzenia potoczyły się zupełnie inaczej. Z wielką korzyścią dla mnie! Otóż liski nie tylko nie uciekły, ale wyraźnie zaciekawiła je moja postać. Powoli zaczęły podchodzić w moją stronę, jakby z bliska chciały zobaczyć, co to za dwunożne dziwadło kręci się w ich ostoi. Nie wszystkie młode liski były równie śmiałe, ale jeden z nich podszedł dosłownie na wyciągnięcie ręki.

Lisia zabawka

Szybko zamieniłem długi teleobiektyw na szerokokątny, używany do zdjęć pejzażu, i tym nietypowym zestawem fotografowałem uroczego liska przyglądającego mi się z uwagą. Korzystając z tej niecodziennej okazji, mogłem wykonać oryginalne ujęcia pokazujące nie tylko samo zwierzątko, ale w szerszym ujęciu także jego dom – las. W którymś momencie pochłonięty wykonywaniem zdjęć nieopatrznie upuściłem siatkę maskującą, spakowaną w niewielkim pokrowcu, która potoczyła się w dół stromego stoku. Lisek potraktował ruchomy obiekt jako świetną zabawkę i czym prędzej za nią popędził. Bałem się, by nie pochwycił jej i nie zabrał do nory. Na szczęście, skończyło się na obwąchaniu dziwnego obiektu. Lisek pozostawił siatkę w spokoju, a ja mogłem odzyskać swoją zgubę…

 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.