Kraina z wyspami

Adam Śliwa

publikacja 18.05.2023 14:37

Wrak betonowego tankowca, przedwojenne fabryki, wielkie głazy przyniesione przez lodowiec, zwodzone mosty, chaty wikingów, krzywy las i zamek joannitów.

Zamek joannitów, rycerskiego zakonu, jest cieniem dawnej świetności. Może doczeka się lepszych czasów, choć jako ruina też wart jest zobaczenia Zamek joannitów, rycerskiego zakonu, jest cieniem dawnej świetności. Może doczeka się lepszych czasów, choć jako ruina też wart jest zobaczenia
Henryk Przondziono /foto gość

Pomorze na każdym kroku skrywa liczne atrakcje i tajemnice, dlatego trudno wybrać jeden cel i kierunek podróży. Nam udało się odwiedzić zaledwie kilka miejsc. To jednak wystarczy, żeby chcieć tam wracać, i to nie tylko dla morza, z którym historia tego regionu jest nierozerwalnie związana.

Krzywy las

Pierwszym przystankiem są Pyrzyce. Zbliżających się do miasta podróżnych witają ceglane mury obronne, baszty i wieża kościoła górująca nad miastem. Każda baszta ma swoją nazwę – Lodowa, Mnisza, Sowia. Na ulicach Pyrzyc, podobnie jak w wielu innych miastach Pomorza, mimo upływu lat widać jeszcze ślady ostatniej wojny. Niemcy twardo się tu bronili, a Rosjanie równali miasta z ziemią. Zachowały się jedynie niektóre zabytki. Nie ma tu starych kamienic, jak przystało na miasteczko, są w większości bloki mieszkalne. Jedziemy dalej. Naszym celem jest miejsce tak niezwykłe, że właściwie nie wiadomo, po co powstało. Idziemy sosnowym lasem. Ścieżka jest wydeptana, co oznacza, że turyści chętnie tu zaglądają. Zza zakrętu wyłania się… krzywy las. Rośnie tu ponad 100 sosen, a ich pnie wygięte są w tym samym kierunku. Wszystkie w kształt litery C. Zasadzono je około roku 1934. Podobno odpowiednio je wyginano i nacinano, by potem móc produkować z nich meble, beczki czy kadłuby statków. A może po prostu drzewa same tak dziwnie rosną?... Jedno jest pewne. Miejsce obowiązkowo trzeba odwiedzić.

Pod znakiem Gryfa

Ruszamy dalej w kierunku Szczecina. Na południe od miasta mijamy węzeł autostrady A6 Kołbaskowo. Na czym polega jego niezwykłość? Szeroka droga wyłożona jest kostką brukową. To pozostałość po niemieckiej autostradzie z Berlina do Królewca, zwanej berlinką. To ta sama droga, która przed wojną przecinała polskie Pomorze w okolicach Tczewa i która była jednym z pretekstów do ataku na Polskę w 1939 r. Na niej też ścigał się Pan Samochodzik, bohater książki Zbigniewa Nienackiego. Zanim dotrzemy do centrum największego na Pomorzu Zachodnim miasta, zatrzymujemy się w spokojnym miejscu wśród skał. Za łukiem wiaduktu, który był częścią kopalni kredy i margla, widać piękne szmaragdowe jezioro. To część parku Puszcza Bukowa. Przy wjeździe do centrum Szczecina po lewej stronie bieli się piękny renesansowy zamek książąt pomorskich z rodu Gryfitów. To właśnie w związku z tym książęcym rodem w wielu miejscach Pomorza pojawia się gryf, znajduje się on też w herbie województwa zachodniopomorskiego. Szczecin był kiedyś mocno związany z motoryzacją. Na obrzeżach, w Policach, znajdują się imponujące ruiny wielkiej fabryki benzyny syntetycznej. Produkowali ją Niemcy, ponieważ w czasie wojny potrzebowali olbrzymich ilości paliwa.

Miasta na wyspie

Niedaleko plaży w Międzyzdrojach spoczywa wrak tankowca z… betonu. Drugi, świetnie widoczny, stoi na mieliźnie jeziora Dąbie koło Szczecina. Takie statki budowano, gdy brakowało stali. W Szczecińskiej Fabryce Motocykli po wojnie produkowano motocykle Junak. Można je dziś zobaczyć w Muzeum Techniki i Komunikacji. Bezcennym zabytkiem jest tu jedyny na świecie niebieski kabriolet Stoewer Arkona Phaeton z 1939 roku, zachowany z przedwojennej produkcji szczecińskiej fabryki. Kierujemy się na północ. W Trzęsaczu można zobaczyć ruiny niewielkiego kościoła. Morze podmyło i zabrało większość świątyni, została tylko jedna ściana. Miejsce jest niezwykle malownicze. Wzdłuż wybrzeża przez most zwodzony jedziemy na wyspę Wolin. Woliński Park Narodowy rozciąga się po dwóch stronach drogi. Z jednej strony wysoki klif schodzi ku morzu, z drugiej ciągną się piaszczyste wzgórza i sosnowy las. Położone na wyspie Międzyzdroje znane są m.in. z najwyższego klifu w Polsce i Alei Gwiazd, gdzie artyści zostawiają odciski swoich dłoni. W oddali widać stąd nowoczesny terminal LNG w Świnoujściu, w którym wyładowuje się skroplony gaz dla naszych domów. Na drugi brzeg Świnoujścia położonego na trzech wyspach (Wolin, Uznam, Karsibór) trzeba dojechać promem. Podróż będzie szybsza, kiedy tunel budowany pod Świną już w czerwcu połączy wreszcie wyspy Wolin i Uznam, gdzie leży centrum miasta.

Wieś z zamkiem

Na wyspie Wolin poza bunkrami i nadmorskim kurortem jest też wiele śladów osadnictwa z X wieku. To nasz kolejny przystanek. Centrum Słowian i wikingów kryje się za drewnianą palisadą. Wśród chat czuć zapach palonych ognisk. Widać ludzi w dawnych strojach, uczniowie szkolnej wycieczki uczą się strzelać z łuku, do każdego domostwa można zajrzeć i zobaczyć, jak kiedyś na tych terenach mieszkali i żyli ludzie. Na nabrzeżu stoją statki wikingów, którzy ponad 1000 lat temu założyli tu osadę handlową. Ich kontakty z państwem Mieszka to materiał na fascynująca opowieść. Ostatnim punktem naszej wycieczki po zachodniopomorskiej krainie jest zamek joannitów w Swobnicy. Niewielka miejscowość skrywa zamczysko potężnego zakonu rycerskiego. Wydeptana ścieżka prowadzi w stronę ceglanej wieży wyłaniającej się spośród drzew. Odbudowano tylko ten element olbrzymiego kompleksu. Na wieży umieszczono taras widokowy. Pozostałe skrzydła warowni, zmienionej w późniejszych latach bardziej w pałac niż zamek, są w ruinie. Budowla ma jednak już nowy dach, więc jest szansa że podniesie się z ruin i będzie kolejną atrakcją tych terenów. Pomorze Zachodnie to kraina nad dolną Odrą na terenie Polski i Niemiec. Rywalizowały o nią Polska, księstwa niemieckie, Dania i Szwecja, co utrudnia dzisiaj dokładne określenie jej granic. Pomorze Zachodnie po bitwie pod Cedynią było pierwszą dzielnicą przyłączoną do księstwa Mieszka I. Od średniowiecza rządzili tu książęta pomorscy, Gryfici, a ziemia była lennem Polski, Danii, a następnie księstwem Świętego Cesarstwa Rzymskiego, zwanego potocznie I Rzeszą Niemiecką. Księstwo Pomorskie istniało do XVII wieku, gdy wymarli ostatni Gryfici. Po wojnie trzydziestoletniej podzielono je na strefę zachodnią ze Szczecinem pod władzą Szwedów i wschodnią ze Słupskiem pod berłem Brandenburgii. Do końca II wojny światowej Pomorze Zachodnie leżało w granicach Niemiec. Po wojnie wielkie mocarstwa przyznały jego wschodnią część Polsce. Na te tereny przesiedlono mieszkańców dawnych polskich kresów.

 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.