Zaczęło się na Krzeptówkach

Gabriela Szulik

publikacja 18.05.2023 14:28

Spojrzeli w kalendarz. Najbliższa pierwsza sobota wypadała… 2 kwietnia, w dniu śmierci Jana Pawła II. Nie ma lepszej daty na rozpoczęcie.

Teraz w pierwsze soboty miesiąca dzieci najczęściej modlą się w sanktuarium, aktywnie włączając się do modlitwy różańcowej Teraz w pierwsze soboty miesiąca dzieci najczęściej modlą się w sanktuarium, aktywnie włączając się do modlitwy różańcowej
archiwum sanktuarium na krzeptówkach

Jest na zakopiańskich Krzeptówkach, naprzeciw Giewontu, miejsce niezwykłe. Polska Fatima – tak je nazywają. Tu ponad 60 lat temu zawitała figura Matki Bożej Fatimskiej. Przywiózł ją kardynał Stefan Wyszyński od biskupa Fatimy. I jest tu do dziś. Przed nią – jak historia pokazała – zaczynały się wielkie dzieła, Maryi w tym wizerunku powierzano wszystkie ważne i trudne sprawy. Tu od roku odbywa się nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca dzieci. Jak to się zaczęło? – To pomysł Matki Bożej, a właściwie Pana Boga – uśmiecha się pani Malwina Wyszyńska, jedna z organizatorek.

Szturm do nieba

– W marcu ubiegłego roku rozmawialiśmy, że mamy tu narodowe sanktuarium, że dorosłych zapraszamy co miesiąc na pierwsze soboty, a nie mamy podobnej propozycji dla dzieci – opowiada pani Malwina. – Spojrzeliśmy w kalendarz. Najbliższa pierwsza sobota wypadała… 2 kwietnia, czyli w dniu śmierci Jana Pawła II. A Ojciec Święty przecież też odprawiał nabożeństwo pierwszych sobót. Znamienne jest również to, że zmarł w pierwszą sobotę… Byliśmy pewni, że nie ma lepszego dnia, by rozpocząć. I po prostu to się stało. Początkowo zaprosiliśmy dzieci do kaplicy, bo nie było wiadomo, ile ich przyjdzie – a przyszło bardzo dużo. Pierwsze nabożeństwo odbyło się na Krzeptówkach przed historyczną figurą Maryi Fatimskiej. Przywiózł ją kardynał Wyszyński i w tym samym roku poświęcił ówczesny biskup krakowski Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II. Przed tą figurą w tej kaplicy parafianie i górale z Zakopanego po zamachu na papieża na placu św. Piotra w Rzymie od 13 maja 1981 roku od razu szturmowali niebo, modląc się o uratowanie życia Ojca Świętego. I tak przez sto dni, aż wyszedł ze szpitala. Obiecali, że w dowód wdzięczności wybudują kościół.

Najlepsza data

Jak obiecali, tak zrobili. Ale najpierw jeszcze w 1987 roku figurę Matki Bożej Fatimskiej z Krzeptówek zawieźli do Rzymu, by papież Jan Paweł II ją ukoronował. A kiedy sanktuarium fatimskie w Zakopanem już powstało, Ojciec Święty je konsekrował podczas szóstej pielgrzymki do Polski. Najpierw jednak w kaplicy przed figurą Matki Bożej, którą kiedyś poświęcił, koronował i przed którą ludzie modlili się o uratowanie jego życia, poprowadził rozważanie pierwszosobotnie. Bo tego dnia, 7  czerwca 1997 roku, akurat przypadała pierwsza sobota i jeszcze wspomnienie Niepokalanego Serca Maryi. – To było takie symboliczne – przyznaje pani Malwina. – Nie było więc lepszej daty niż 2 kwietnia, dzień śmierci Jana Pawła II, na to, by dzieci rozpoczęły modlitewne spotkania pierwszosobotnie. Ojciec Święty bardzo kochał Matkę Bożą Fatimską. Jego życie było z Nią związane, to Ona uratowała go, gdy zamachowiec strzelał na placu św. Piotra – tak prowadziła kulę, by nie zabiła. A on, papież, robił wszystko, by Jej orędzie, to, co przekazała Łucji, Franciszkowi i Hiacyncie, ogłosić światu, by Rosję poświęcić Niepokalanemu Sercu Maryi.

Wyraźna prośba z nieba

– Teraz kolej na nas – mówi pani Malwina. – Mamy jeszcze trochę do zrobienia, bo nabożeństwo nie jest jeszcze tak powszechne, jak o to prosiła Maryja. Bardzo nam zależy, by stąd, z zakopiańskich Krzeptówek, nabożeństwo pierwszych sobót dotarło do różnych części Polski – a widać, że jest taka potrzeba. Z dziećmi często przychodzą dorośli, bo chcą się modlić razem. Tworzy się takie nabożeństwo rodzinne. Czasem przybywają tu z daleka. – Mieliśmy rodzinę z Krakowa z czwórką dzieci. Przyjeżdżali przez pięć kolejnych pierwszych sobót miesiąca – uśmiecha się pani Malwina. – Jest rodzina, która regularnie przyjeżdża z Łodzi, myślę, że była już więcej niż pięć razy. W czasie wakacji przychodzili ludzie, którzy tu wypoczywali. Gdzieś zobaczyli plakat i przyszli, i często mówili, że chcieliby coś takiego wprowadzić u siebie w parafii. I szczerze mówiąc, właśnie o to nam chodzi – dodaje pani Wyszyńska. – To jest jedna z rzeczy, o które wyraźnie prosiła Matka Boża. Nie trzeba się niczego domyślać. Teraz najczęściej nabożeństwa pierwszosobotnie odbywają się w sanktuarium. Zaczynają się modlitwą różańcową, w której dzieci aktywnie uczestniczą, potem rozważanie tajemnicy nie tylko z tekstem, ale i z obrazem oraz muzyką, i Msza Święta. – Na koniec zapraszamy zawsze na słodki poczęstunek – mówi pani Malwina. – To okazja do rozmów z tymi, których znamy, i poznanie tych, którzy do nas specjalnie na nabożeństwo przyjeżdżają.

Różaniec znaczy pokój

Pani Malwina Wyszyńska od kilku lat zajmuje się akcją „Milion dzieci modli się na różańcu”. – Jestem koordynatorem tej kampanii w Polsce – mówi. – To też odpowiedź na prośbę Matki Bożej w nawiązaniu do słów ojca Pio, który mówił, że gdyby milion dzieci modliło się na różańcu, to świat napełniłby się pokojem. A w Fatimie Matka Boża mówiła właśnie to: „Módlcie się na różańcu, to nastanie pokój”. Wtedy przekazała instrukcję – trzeba ją tylko czytać i według niej postępować. – Czy dzieci przychodzą na nabożeństwo przez pięć sobót czy przez cały rok? – pytam. – Większość dzieci przychodzi przez cały rok – uśmiecha się pani Malwina. – Jestem pełna podziwu dla nich, bo są takie, które naprawdę nie opuściły ani jednej pierwszej soboty. Mamy taką uroczą dziewczynkę, która śpiewa w scholi i w tym roku przystąpi do Pierwszej Komunii. Bardzo przeżywała, kiedy z powodu złej pogody nie mogła przyjść do kościoła. – Sanktuarium jest nam bliskie od wielu lat – przyznaje pani Malwina. – Mój mąż razem z chłopcami służą tu, na Krzeptówkach. Nie mieszkamy wprawdzie na terenie tej parafii, ale Fatima jest w naszym sercu od dawna. Kiedy nasze dzieci były małe, od maja do października czytaliśmy im książeczkę Madzi Buczek o objawieniach w Fatimie – wspomina. – Przewertowaliśmy ją już setki razy… Rodzinnie uczestniczymy też we wszystkich uroczystościach, wręcz można by powiedzieć, że Fatima nas przyciąga. Bardzo kibicuję dzieciom – dodaje na koniec. – To ogromna siła. To sposób na wołanie do nieba.

Propozycje z Krzeptówek

Rozważania 15-minutowe – jak prosiła Matka Boża (przygotowane przez księży pallotynów, gospodarzy miejsca, czytane przez dziennikarza, Karola Gnata) – podzielone na trzy części: 1. Rozważanie tajemnicy różańcowej; 2. Odniesienie tajemnicy do wydarzeń fatimskich; 3. Propozycja, jak dzieci wezwanie Maryi mogą zastosować w życiu. – plakat informacyjny dla parafii, do pobrania i wydrukowania; – w zakładce wideo: reportaże, filmy; – w zakładce do pobrania: rozważania do odsłuchania, kolorowanki, tapety na telefon, na pulpit, zakładki do książek. Wszystkie szczegóły na www.pierwszesobotydladzieci.pl

 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.