Papierowe pieniądze

Gabriela Szulik

publikacja 22.03.2023 11:55

Co znajduje się na banknotach? Czy mają one znaki wodne, symbole narodowe? I jak są zabezpieczone? Te kwestie zawsze interesowały ludzi.

Kilka projektów miał banknot o nominale 10 000 zł ze Stanisławem Wyspiańskim. Pierwszą wersję wizerunku wzorowano na autoportrecie artysty, co też się nie spodobało. Władze PRL uznały, że Wyspiański musi być starannie uczesany i porządnie ubrany, dlatego taki jego portret widnieje na banknocie. Kilka projektów miał banknot o nominale 10 000 zł ze Stanisławem Wyspiańskim. Pierwszą wersję wizerunku wzorowano na autoportrecie artysty, co też się nie spodobało. Władze PRL uznały, że Wyspiański musi być starannie uczesany i porządnie ubrany, dlatego taki jego portret widnieje na banknocie.

Pierwszy banknot w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. a właściwie w Państwowych Zakładach Graficznych, bo tak wtedy Wytwórnia się nazywała, wydrukowano dokładnie 103 lata temu, w 1920 roku. Było to 100 marek polskich z wizerunkiem Tadeusza Kościuszki.

Od marki do złotówki
Wcześniej pieniądze drukowano w różnych drukarniach czy zakładach graficznych. Gdy jednak w Warszawie przy Alejach Jerozolimskich powstały Państwowe Zakłady Graficzne (PZG) oczywistym stało się, że banknoty polskie drukować powinna firma specjalnie m.in. w tym celu powołana.
Początkowo PZG drukowały je na zlecenie Polskiej Krajowej Kasy Pożyczkowej (PKKP). Początki Kasy sięgają jeszcze I wojny światowej. W 1916 roku na terenach byłego zaboru rosyjskiego zajętego potem przez Niemcy i Austro-Węgry, PKKP powołał zarząd Generalnego Gubernatorstwa Warszawskiego, który powstał w miejsce Królestwa Polskiego. Był to swego rodzaju chwyt, który miał zjednać sobie Polaków cierpiących z powodu działań wojennych.
Niezależnie jednak od tego, czym kierował się zarząd, w 1917 roku po raz pierwszy od blisko stu lat, w obiegu pojawiły się polskie pieniądze oparte na niemieckim odpowiedniku, czyli marki polskie.
Rok później wojna się skończyła i mimo, że już w lutym 1919 roku ustalono, że nową polską walutą będzie złoty, nawet druk rozpoczęto z nazwą nie istniejącego jeszcze Banku Polskiego, marki polskie pozostały środkiem płatniczym do połowy 1924 roku. Złotówki zaczęły pojawić się w obiegu pod koniec kwietnia 1924 roku.

Jedyny producent banknotów
Niestety, wprowadzenie złotówki uniemożliwiły trudna sytuacja gospodarcza, i wojna polsko-bolszewicka rozpoczęta kilka miesięcy po zakończeniu I wojny światowej.
Inflacja, czyli wzrost cen przerodziła się w hiperinflację. Drukowano coraz więcej pieniędzy a do obiegu wprowadzano coraz wyższe nominały banknotów. Za jednego dolara amerykańskiego na przykład płacono ponad 10  milionów marek polskich. Pieniądz nie miał żadnej wartości. Reforma walutowa była konieczna, i to jak najszybciej. Dzięki Władysławowi Grabskiemu, ówczesnemu premierowi i ministrowi skarbu w 1924 roku utworzono wreszcie Bank Polski S.A. i do obiegu trafiły złotówki.
Dwa lata później Państwowe Zakłady Graficzne przekształcono w Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych S.A. i rozpoczęto budowę gmachu Wytwórni przy ulicy Sanguszki w Warszawie. Do wybuchu II wojny światowej właśnie tu drukowano polskie banknoty. Zrujnowany wojną, przede wszystkim podczas Powstania Warszawskiego, gmach Wytwórni zaczęto odbudowywać po wojnie dzięki staraniom pracowników PWPW. Produkcję banknotów na jakiś czas przeniesiono do Krakowa i Łodzi.  
Do dziś PWPW S.A. na zlecenie Narodowego Banku Polskiego jest producentem polskich banknotów, również kolekcjonerskich.

 

Serie banknotów
- Seria zwana lubelską – bez wizerunków, narzucona przez Moskwę. Banknoty słabej jakości, łatwe do podrobienia, z nazwą nieistniejącego jeszcze w 1944 roku Narodowego Banku Polskiego (utworzony w styczniu 1945 roku).
- Seria o tematyce robotniczo-chłopskiej  (lata 40. i 50. XX wieku) – z portem w Gdyni, hutą, rolnikiem orzącym pole, fabryką wg projektu artystów z PWPW, Wacława Borowskiego i Ryszarda Kleczewskiego. Wyjątkiem był banknot 20 zł przedstawiający krakowskie Sukiennice.
- Seria „Ludzie pracy” – z sylwetkami osób anonimowych. Autor, Wacław Borowski korzystał czasem z wizerunków osób, które… znał. Np. kobieta w chuście (banknot 20 zł) to prawdopodobnie jego przyjaciółka, Helena Michalik a „modelem” do banknotu o nominale 100 zł był Bronisław Tomaszewski – kierowca PWPW choć powszechnie uważano, że to Wincenty Pstrowski, górnik, który nie dbając o zdrowie, życiem przypłacił ciężką pracę dla odbudowy ojczyzny.
Wyjątkiem był, wydany poza serią, banknot 1000 zł z wizerunkiem Mikołaja Kopernika, wprowadzony do obiegu z okazji 1000. Rocznicy Chrztu Polski, czyli Tysiąclecia Państwa Polskiego.

- Seria „Wielcy Polacy” (od 1975 r.) wg projektu Andrzeja Heidricha – z wizerunkiem m.in. Tadeusza Kościuszki (500 zł), Marii Skłodowskiej-Curie (20 000 zł), Fryderyka Chopina (5000 zł).
W 1989 roku NBP z powodu postępującej inflacji wyemitował „na szybko”, najprostszą techniką, banknot o nominale 200 000 zł kompletnie nie pasujący do serii. Bez żadnego wizerunku, jedynie na stronie odwrotnej widniała panorama Warszawy. Często podrabiany, dość szybko został wycofany z obiegu.
W 1990 roku na banknotach pojawili się laureaci Nagrody Nobla: Henryk Sienkiewicz (500 000 zł) i Władysław Reymont (1 000 000 zł), a potem Ignacy Jan Paderewski (2 000 000 zł). Co ciekawe, w znaku wodnym wciąż było stare godło – orzeł bez korony – mimo, że od 1989 r. nie istniała już PRL. Na banknotach jednak znalazł się już napis „Rzeczpospolita Polska”. Głowa orła w koronie natomiast w znaku wodnym pojawiła się w 1994 roku.

Seria „Władcy Polscy” (1 stycznia 1995 r) używana do dnia dzisiejszego (Mieszko I – 10 zł, Bolesław Chrobry – 20 zł, Kazimierz Wielki – 50 zł, Władysław Jagiełło – 100 zł, Zygmunt I – 200 zł, Jan III Sobieski – 500 zł).

Miasta Polskie – seria nie wydrukowana
Pod koniec 2015 roku światło dzienne ujrzały projekty do produkcji banknotów, jako seria „Miasta Polskie”. Dlaczego ich nigdy nie wydrukowano?
Po II wojnie światowej dwa wrogie obozy: zachodni, czyli państwa niekomunistyczne na czele z USA i wschodni, czyli Związek Radziecki z podporządkowanymi sobie państwami, m.in. Polską, rywalizowały ze sobą o wpływy w powojennym świecie. Trwał wyścig zbrojeń, rozwijała się produkcja broni atomowej, stawiano wyrzutnie rakietowe przy USA i Związku Radzieckim. Obydwa obozy wspierały wojny m.in. w Azji, Afryce, na Bliskim Wschodzie, co mogło doprowadzić do kolejnej wojny światowej. Polska Rzeczpospolita Ludowa (PRL) podporządkowana Moskwie też brała w tym udział. I właśnie na wypadek wojny władze PRL planowały w naszym kraju wprowadzić do obiegu specjalną serię banknotów „Miasta Polskie”. Pieniądze przedstawiające panoramę Warszawy, Krakowa, Gniezna, Poznania, Gdańska, Katowic i Lublina pozostały jednak tylko na zadrukowanych, nie pociętych arkuszach. Na szczęście nigdy nie trafiły do obiegu.


Ciekawostki
W serii „Wielcy Polacy” na początek przygotowywano produkcję banknotów z wizerunkiem Marii Skłodowskiej-Curie (500 zł) i Fryderyka Chopina (100 zł) nie zgodziły się na to jednak władze PRL. Nie spodobało się rządzącym „obco” brzmiące nazwisko projektanta (Andrzej Heidrich). O ile to dało się wyjaśnić, to nie została zaakceptowana Maria Skłodowska-Curie. Po pierwsze dlatego, że na banknocie początkującym serię nie powinna znaleźć się… kobieta. Po drugie, na pieniądzach miały być wizerunki osób „z ludu”. Jednak ostatecznie i Skłodowska-Curie, i Chopin znaleźli się na banknotach tej serii, odpowiednio 20 000 i 5 000 zł..

Na banknocie z Karolem Świerczewskim autor pokazał generała bez nakrycia głowy. Władza PRL uznała, że ich bohater nie może być łysy, choć łysy był. Ostatecznie generał Świerczewski na banknocie ma wojskową czapkę.

W 1977 roku do obiegu trafił banknot o nominale 2000 zł z wizerunkami Mieszka I i jego syna, Bolesława Chrobrego na odwrotnej stronie. To jedyny polski banknot, na którym po obu stronach pieniądza są dwie postacie historyczne.

Kilka projektów miał banknot o nominale 10 000 zł ze Stanisławem Wyspiańskim. Pierwszą wersję wizerunku wzorowano na autoportrecie artysty, co też się nie spodobało. Władze PRL uznały, że Wyspiański musi być starannie uczesany i porządnie ubrany, dlatego taki widnieje na banknocie.

 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.