FutboLove

Piotr Sacha

publikacja 17.11.2022 18:23

Sędziego zastępuje sztuczna inteligencja. Piłka nabiera prędkości turbo. A kibice słyszą oddech napastnika. Mundial przyszłości?

Trofeum dla mistrzów świata w Katarze Trofeum dla mistrzów świata w Katarze
Mohammed Dabbous /Anadolu Agency/ABACA/pap

Gdy pada słowo „mundial”, wszystko staje się jasne. Jednak nie zawsze tak było. Cofnijmy się w czasie o 52 lata – do mistrzostw świata w Meksyku, czyli El Campeonato Mundial de Fútbol. To właśnie z tej długiej hiszpańskiej nazwy ocalało jedno słówko: „mundial”, co znaczy „światowy”.

Zmiany, zmiany, zmiany…

A jeśli już mowa o mundialu w 1970 roku, to jeszcze trzy obrazki z finału, w którym Brazylia pokonała Włochy 4:1. Dwójce zawodników sędzia pokazał żółtą kartkę… W historii futbolu to coś nowego. Wcześniej sędziowie nie karali kartkami. Warto też zauważyć, że trener Brazylijczyków nie dokonał ani jednej zmiany – to z kolei raczej nikogo nie dziwiło. Jeszcze na poprzednich mistrzostwach zmiany zawodników w trakcie meczu były niedozwolone. Obrazek trzeci to bramkarz, który łapie piłkę podaną przez kolegę ze swojej drużyny… To zostanie zakazane dopiero w 1992 roku. Gdyby w piłce nożnej nic się nie zmieniało, bramki wciąż nie miałyby poprzeczek, a bramkarze łapaliby futbolówkę, gdzie im się podoba.

Spalony w Katarze

20 listopada startuje mundial w Katarze. Znów nie zabraknie nowinek. Po pierwsze zwiększa się liczba zawodników w szerokim składzie drużyny. Dotąd na mistrzostwa świata selekcjonerzy zabierali 23 graczy. Tym razem mogą liczyć na dodatkową trójkę. Po drugie ci sami selekcjonerzy mają prawo aż do pięciu zmian w meczu. A po trzecie – nowe technologie. Cztery lata temu po raz pierwszy na mundialu pojawił się VAR, czy system wideo, który pomaga sędziom podjąć decyzję w ważnych momentach. Na przykład przy podyktowaniu rzutu karnego lub wyciągnięciu czerwonej kartki. Już wcześniej, na mistrzostwach w Brazylii, usłyszeliśmy o technologii goal-line, która pomaga w ocenie, czy piłka przekroczyła linię bramki. W tym roku arbitrom ułatwi pracę system oceniania pozycji spalonego. Jak to działa? Pod dachem stadionu znajdują się specjalne kamery, które śledzą piłkę oraz konkretne punkty na ciele zawodników. A futbolówka, nazwana Al Rihla (po arabsku „podróż”), kryje specjalny czujnik, przesyłający informacje o ruchu piłki. Taki system zbiera wszystkie dane i wskazuje sędziemu linię spalonego. Kilka sekund i gotowe. Wśród sędziów głównych, którzy skorzystają z tej pomocy, jest jeden Polak – Szymon Marciniak.

Mecz z przyszłości

Wyobraźmy sobie „mecz science fiction”. Zawodnicy spotkają się w szatni. O tym, kto zagra w pierwszym składzie, dowiedzą się z ekranu monitora. Wcześniej specjalny algorytm przeanalizuje tysiące czynników, jakie mogą wpłynąć na ich formę. Wreszcie wyświetli się 11 nazwisk. A trener potwierdzi je, klikając „OK”. Później sztuczna inteligencja prześledzi to, co dzieje się na boisku. I wskaże selekcjonerowi na zegarku, co zmienić w taktyce, a także którzy piłkarze powinni usiąść na ławce. Sędzia w ogóle nie weźmie udziału w zawodach. Bo nad przebiegiem spotkania czuwać będzie nieomylny system. Kamery będą wszędzie. Nawet na strojach zawodników. Tysiące mikrofonów i setki obiektywów zadbają o to, by kibice poczuli się jak piłkarze. Żeby uatrakcyjnić akcję, wprowadzone zostaną nowe przepisy gry. Na przykład, wzorem koszykówki, zawodnik nie będzie mógł wrócić z piłką na swoją połowę ani podać do obrońców, gdy już znajdzie się w polu ataku. Piłka wykonana będzie z materiału, dzięki któremu osiągnie prędkość turbo i stanie się superprecyzyjna. Zamiast rzutów karnych zobaczymy pojedynek w dryblingu między najlepszymi napastnikami…

Mikrokamery i mikrofony

Nie wiadomo, czy mecz tak kosmiczny, jak ten opisany powyżej, odbędzie się kiedyś naprawdę. Właściwie – czemu nie. Zapytajcie rodziców, jakie pojedynki piłkarskie pamiętają z dzieciństwa. Gdyby wtedy ktoś usłyszał o systemie wideoweryfikacji, to… Pomyślałby pewnie, że to scena z filmu fantastycznego. Dziś VAR obowiązuje na wszystkich stadionach! Ale jest coś jeszcze. Wspomniałem o kamerach i mikrofonach na strojach piłkarzy. Akurat tę nowinkę zaprezentowano ostatniego lata w Niemczech. Drużyna FC Köln przegrała z AC Milan 1:2. To nie wynik był jednak sensacyjny, ale to, że dwójka piłkarzy biegała z przypiętymi mikrokamerami i mikrofonami. Nagranie rejestrowało rozmowy zawodników, a nawet ich oddechy. Kibice poczuli prawdziwe piłkarskie emocje. Wszystko to na razie było jednorazowym eksperymentem. Dlatego oglądając w telewizji mecz Polski z Argentyną, nie usłyszymy jeszcze, co Lewandowski mówi Messiemu. Na koniec trzeba przypomnieć, że jeśli piłkarze grają słabo, to nawet najnowocześniejszy na świecie sprzęt nie pomoże. Jeszcze raz przenieśmy się w czasie. Tym razem do roku 1938. Pierwszy mecz Polski na mistrzostwach świata. I pierwszy w historii przeciwko Brazylii. Dogrywka. W sumie pada 11 bramek. Cztery gole strzela Ernest Wilimowski. Niestety, przegrywamy 5:6. Chociaż nie było tam wielu kamer, a kopano dętką obszytą zwykłą skórą, to emocje – na boisku i wśród kibiców – sięgały zenitu.

Pierwsze mecze reprezentacji Polski na MŚ

22 listopada, 17.00 Meksyk–Polska 26 listopada, 14.00 Polska–Arabia Saudyjska 30 listopada, 20.00 Polska–Argentyna

Ważniejsze zmiany w przepisach gry

1863 – w Anglii ustalone zostają oficjalne zasady gry w futbol 1870 – zawodnicy nie mogą dotykać piłki ręką 1875 – bramki mają poprzeczki, a zespoły zmieniają strony boiska tylko w przerwie 1883 – na boisku pojawiają się linie boczne i końcowe 1891 – piłkarze strzelają karne z odległości 12 jardów (11 metrów) 1897 – ustalono, że drużyny mają liczyć po 11 zawodników, a mecz ma trwać 90 minut 1902 – pole bramkowe przestaje mieć półokrągły kształt, pojawia się też kropka, z której wykonuje się rzut karny 1907 – spalony przestaje obowiązywać na własnej połowie 1912 – bramkarz nie może już łapać piłki na całym boisku 1958 – podczas meczu możliwe są zmiany (na mundialu od 1970 r.) 1970 – na mistrzostwach w Meksyku pojawiają się żółte i czerwone kartki 1992 – bramkarze nie mogą już łapać piłki podanej przez zawodnika własnej drużyny 1995 – można dokonać trzech zmian w meczu 2018 – można dokonać czwartej zmiany w dogrywce 2022 – można dokonać pięciu zmian, plus dodatkowa w dogrywce

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.