Gryfy, smoki, jednorożec i dziki mąż

Przemysław Barszcz

publikacja 30.09.2022 12:49

Ciało lwa i skrzydła orła. Końska głowa i skręcony róg. Wielki, silny, groźny mężczyzna z rozwichrzoną czupryną i ogromną brodą…

 Gryfy, smoki, jednorożec  i dziki mąż unsplash

Polskie miasta reprezentowane są nie tylko przez orły, szczupaki, niedźwiedzie, dęby, dziewięćsiły i winorośl. Niektóre zamiast zwierząt mają w herbie prastare gryfy i smoki, stworzenia legendarne i mityczne. Jedno z miast reprezentuje jednorożec, a dwa niezwykle zagadkowa postać – dziki mąż.

Gryfy i Gryfici

Wśród mitycznych zwierząt herbowych najwięcej jest gryfów. To majestatyczne stworzenia o ciele lwa i skrzydłach orła. Miasta z gryfem w herbie tworzą długą listę: Miechów, Białogard, Brusy, Brzesko, Bystrzyca Kłodzka, Dębica, Dębno, Dobra, Głubczyce, Golczewo, Gryfice, Gryfino, Gryfów Śląski, Kargowa, Kartuzy, Lubień Kujawski, Lubsko, Lubycza Królewska, Skórcz, Słupsk, Tczew, Świdnica… No i oczywiście Ciężkowice, gdzie gryf strzeże tajemnic Skamieniałego Miasta (polecam koniecznie odwiedzić) i przełomu rzeki Białej. Pojawiają się też oryginalne odmiany gryfów. Nadmorskie Darłowo i Łeba pieczętują się rybogryfami, natomiast Tarnogród gryfem, ale bez skrzydeł. Skąd taki urodzaj gryfów w herbach miast? Początków można upatrywać w odległej historii. W Polsce przez wiele wieków potężnym rodem fundującym kościoły, klasztory i zakładającym miasta był ród Gryfitów. Do tego rodu należał między innymi słynny Jaksa, który w XII wieku wyruszył do Jerozolimy, by bronić Grobu Bożego, a następnie sprowadził z Ziemi Świętej do Miechowa (posiadającego oczywiście gryfa w herbie) zakon bożogrobców. Do dziś w miechowskim kościele znajduje się piękny grób Pana Jezusa. Co roku w Wielki Piątek zjeżdżają tam rycerze w białych płaszczach i damy w sukniach bożogrobców, a na wszystko z zagadkowego portretu spogląda rycerz Jaksa, być może tajemniczy książę… Ale to całkiem inna historia.

Jeden jednorożec i wiele smoków

Jednorożca w swoim herbie posiada tylko Lidzbark, leżący w województwie warmińsko-mazurskim. W herbowej tarczy miasta widnieje złota, przypominająca końską głowa ze spiralnie skręconym rogiem. Większość wizerunków jednorożców, jakie znamy, wywodzi się albo od rzadkiej pustynnej antylopy – oryksa, albo też od narwala – morskiego arktycznego osobliwego ssaka z pojedynczym, kilkumetrowej długości, skręconym jak świder kłem. Po analizie lidzbarskiego jednorożca można domyślać się, że w tym przypadku trop wiedzie do narwala; naprawdę interesujące... Smoków jest więcej. Piękne baśniowe gady strzegą bram Białej Podlaskiej, Braniewa, Brzegu Dolnego, Choroszczy, Dzierżoniowa, Miasteczka Śląskiego, Milicza, Nowego Sącza, Ornety, Polska, Strzyżowa, Trzciela i Żmigrodu.

Dziki mąż

Nie mogę nie wspomnieć o najdziwniejszej chyba postaci widniejącej w herbach miast polskich. Nie jest to zwierz, ale człowiek, dokładnie dziki mąż. Pojawia się w herbach Prabut i Nidzicy. To postać wywodząca się ze średniowiecznych legend, a nawet starożytnych greckich mitów. Dziki mąż to wysoki, muskularny mężczyzna o groźnym wyglądzie, rozwichrzonej czuprynie i wielkim brodzisku. W ręku trzyma maczugę (Prabuty) lub miecz i lilię (Nidzica). Najbardziej chyba romantyczna droga do odkrycia historii dzikich mężów wiedzie do prapuszczy, pokrywającej setki lat temu całą Polskę. Czasem tylko w niebo wybijał sponad niej skalisty łańcuch gór, a w głębi lśniło jezioro. Nieliczni wówczas ludzie żyjący w olbrzymim prastarym lesie tworzyli rozmaite baśnie i legendy. Jedną z nich jest opowieść o dzikim mężu, wielkim i silnym leśnym człowieku mieszkającym w najgłębszych i najbardziej niedostępnych leśnych ostępach, do których dostępu bronią bagniska, zwalone pnie i nieprzebyte oparzeliska. Ciekawe, że postać dzikiego męża odnaleźć można w różnych, oddalonych od siebie zakątkach kontynentu. Jeden ze szwedzkich regionów, blisko północnego koła podbiegunowego, reprezentuje identyczny wielki brodacz, zwany Storumanem. Legenda o dzikim mężu, nieucywilizowanym i nieposkromionym mieszkańcu puszczy, sięga więc bardzo daleko; tak daleko jak sięgał niegdyś olbrzymi las.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.