W Wilnie się zaczęło

Gabriela Szulik

publikacja 17.06.2022 17:05

Na Starym Mieście w Ostrej Bramie króluje Matka Boża Miłosierdzia. Nieco dalej, w sanktuarium Bożego Miłosierdzia, Pan Jezus Miłosierny.

W Wilnie się zaczęło Damian Klamka /East News

Wilno nazywane jest miastem miłosierdzia. Tu Eugeniusz Kazimirowski w 1934 roku namalował, według wskazówek siostry Faustyny, obraz Pana Jezusa Miłosiernego. Tu w następnym roku, w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, zwaną wtedy białą, obraz po raz pierwszy wystawiono w Ostrej Bramie. Tu miesiąc później Pan Jezus prosił, by powstało nowe zgromadzenie. Tu jeszcze tego samego roku (13 i 14 września 1935 r.) Pan Jezus podyktował siostrze Faustynie Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Tu wreszcie siostra Faustyna zaczęła pisać swój „Dzienniczek”. Wilno dla Sekretarki Bożego Miłosierdzia, jak nazwał ją Pan Jezus, jest bardzo ważnym miastem.

„Dzienniczek”

Wszystkie wolne chwile, chociaż tak drobniutkie, wykorzystuję na pisanie, i to tak, jak sobie życzy Jezus („Dzienniczek” 1471). Siostra Faustyna pisała „Dzienniczek” na wyraźne polecenie Pana Jezusa oraz spowiedników. W tajemnicy i poza zakonnymi obowiązkami. Zapisywała w nim nie tylko wydarzenia z życia, swoje spotkania z Panem Jezusem, Jego życzenia, ale i całe przesłanie o wielkim Bożym Miłosierdziu, które jej przekazał. Pisała nawet w szpitalu i tam na prośbę ks. Michała Sopoćki podkreśliła ołówkiem wszystkie słowa Jezusa. Ostatnie zapiski pochodzą z czerwca 1938 roku. Trzy miesiące później siostra Faustyna zakończyła życie na ziemi. „Dzienniczek” to w sumie 7 zeszytów. Ostatni, niewielki, zatytułowany jest „Moje przygotowanie do Komunii świętej”. To najczęściej tłumaczona polska książka. Ukazała się w kilkudziesięciu językach świata.

Obraz Pana Jezusa Miłosiernego

„Ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. (…) Po chwili powiedział mi Jezus: Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie” („Dzienniczek” 47). Takiego Jezusa ujrzała siostra Faustyna 22 lutego 1931 roku, kiedy przebywała w klasztorze sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Płocku. To najbardziej znany wizerunek Chrystusa. Powstał, bo On tak chciał. Pierwszy obraz namalowano w Wilnie pod okiem i według wskazówek siostry Faustyny, a drugi, bardziej znany, powstał później; teraz znajduje się w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach (więcej o obydwu obrazach na stronach 2 i 3)

Koronka do Miłosierdzia Bożego

Sam Pan Jezus podyktował siostrze Faustynie słowa modlitwy i nauczył ją odmawiania koronki. „Ile razy wejdziesz do kaplicy, odmów zaraz tę modlitwę, której cię nauczyłem wczoraj. (…) Modlitwa ta jest na uśmierzenie gniewu Mojego, odmawiać ją będziesz przez dziewięć dni na zwykłej cząstce różańca w sposób następujący: najpierw odmówisz jedno »Ojcze nasz« i »Zdrowaś Maryjo«, i »Wierzę w Boga«, następnie na paciorkach »Ojcze nasz« mówić będziesz następujące słowa: Ojcze Przedwieczny, ofiaruję ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i świata całego; na paciorkach »Zdrowaś Maryjo« będziesz odmawiać następujące słowa: dla Jego bolesnej Męki miej miłosierdzie dla nas i świata całego. Na zakończenie odmówisz trzykrotnie te słowa: Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami i nad całym światem” („Dzienniczek” 476). Pan Jezus bardzo prosił siostrę Faustynę, by zachęcała do odmawiania koronki, której sam ją nauczył. Obiecywał, że uratuje w godzinie śmierci każdego, kto koronkę do Jego Miłosierdzia odmówi.

Święto Miłosierdzia Bożego

„Pragnę, żeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia” („Dzienniczek” 299). „Pragnę, aby święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. (…) Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. W dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski” („Dzienniczek” 699). Święto Bożego Miłosierdzia – tak jak chciał Pan Jezus – obchodzone jest w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Ojciec Święty Jan Paweł II wprowadził to święto w Polsce w 1995 r., a 30 kwietnia 2000 r., kiedy siostra Faustyna została ogłoszona świętą, w całym Kościele. W tym roku przypadnie ono w niedzielę 24 kwietnia.

Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego

„Wieczorem (…) usłyszałam te słowa: »Będziesz wypraszać z towarzyszkami swymi miłosierdzie dla siebie i świata«. Zrozumiałam, że nie będę w Zgromadzeniu, w którym obecnie jestem” („Dzienniczek” 435). Siostra Faustyna wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Pan Jezus przekazał jej, by powstało nowe zgromadzenie zakonne, które przede wszystkim będzie głosić i wypraszać miłosierdzie Boże dla całego świata. Już od jakiegoś czasu o rozmowach z Panem Jezusem mówiła ks. Sopoćce, który był jej spowiednikiem, i wszystko zapisywała w „Dzienniczku”. Starała się spełnić każde życzenie Jezusa. Gdy była już bliska śmierci, martwiła się bardzo, że prośba o nowe zgromadzenie jeszcze nie została spełniona. Ksiądz Sopoćko też się martwił. Któregoś dnia podczas Mszy św. przypomniał sobie, że siostra Faustyna nie potrafiła namalować obrazu, tylko dawała wskazówki. Teraz też nie potrafiła założyć nowego zgromadzenia, ale przekazywała szczegółowe wskazówki Pana Jezusa. Ksiądz Sopoćko postanowił modlić się odtąd w tej intencji podczas każdej Mszy. I pojawiły się pierwsze kandydatki – dziewczęta, które przychodziły na prowadzone przez niego spotkania o miłosierdziu Bożym. W swoich wspomnieniach zapisał: „Wszystko, co siostra Faustyna przepowiedziała w sprawie tego zgromadzenia, najdokładniej się spełniło. Gdy w Wilnie 16 listopada 1944 r. przyjmowałem w nocy śluby prywatne pierwszych sześciu kandydatek albo gdy trzy lata później przybyłem do pierwszego domu tego zgromadzenia w Myśliborzu, byłem zdumiony uderzającym podobieństwem do tego, co mi mówiła śp. s. Faustyna”. Dzisiaj siostry w Wilnie prowadzą hospicjum, uczą w przedszkolu, oprowadzają pielgrzymów po miejscach związanych z siostrą Faustyną. Ale nie tylko na Litwie są obecne. Można je spotkać w kilkunastu miejscach w Polsce i na całym świecie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.