Ziarenka prawdy

Rozmawiała Barbara Gruszka-Zych

|

MGN 01/2022

publikacja 17.03.2022 11:24

O tym, czego uczą dawne baśnie i dlaczego diabeł miał w nich kiedyś dużo do powiedzenia, mówi Jolanta Różacka, która zilustrowała wznowione po półwieczu bajki Józefa Lompy.

Ziarenka prawdy henryk przondziono /foto gość

Mały Gość: Mówią, że nie warto wierzyć w bajki. 

Jolanta Różacka: W każdej bajce jest ziarenko, a nawet garść ziarenek prawdy i mądrości życiowej, które czytelnik przyswaja od najmłodszych lat. Dosłownie nie warto w nie wierzyć, ale uważny odbiorca wyłuska co najistotniejsze. 

Jak odkryłaś bajki Lompy? Dla-czego warto tego autora sprzed lat przywrócić do czytelniczego życia?

To interesująca postać, którą miałam okazję bliżej poznać w związku z przypadającą w przyszłym roku 225. rocznicą jego urodzin. Lompa żył w epoce romantyzmu w latach 1797–1863, był nauczycielem, etnografem i poliglotą, uznaje się go za autora polskiego odrodzenia narodowego na Górnym Śląsku. Nie tylko uczył dzieci, ale wybudował szkołę w Lubszy, napisał i zredagował kilkanaście polskich podręczników szkolnych. Głęboko wierzył w Boga, dbał o swój parafialny kościół, m.in. kupił organy, na których sam grał. Był przeciwny zniemczaniu Górnoślązaków. Walczył o naukę języka polskiego i historii Polski w szkołach, zakładał polskie biblioteki. Miał szesnaścioro dzieci. Wiedział, jak wielkie znaczenie w ich wychowaniu mają mądre bajki. Podjął się gigantycznej pracy i spisał prawie 191 baśni i legend śląskich. Trzy z nich stały się impulsem do wydania zilustrowanej przeze mnie książki. Imię Józefa Lompy nosi dzisiaj wiele szkół, bibliotek i ulic w Polsce, a to świadczy, jak ważną jest postacią. Znałaś jako dziecko bajki Lom-py? Lubiłam bajki Ezopa, które mają ponad dwa tysiące lat, ale ciągle aktualne przesłanie. One ukształtowały moją wrażliwość i potrzebę pomagania innym. Bajek Józefa Lompy nie znałam, bo ich wtedy nie wznowiono.

A czego uczą bajki Lompy?

Podobnie jak w baśniach braci Grimm pojawiają się w nich wątki okrutne, ale niezbędne, by pokazać, że ostatecznie każde zło zostanie ukarane. Dużo do powiedzenia ma w nich diabeł, zapomniany w dzisiejszych utworach dla najmłodszych, kuszący do popełnienia złych uczynków.

Z każdej bajki Lompy płynie jakiś morał?

Oczywiście. W opowieści „Nurek” na przykład obserwujemy, jak bohater po opuszczeniu rodzinnego domu walczy z przeciwnościami. „Kowal i diabeł” opowiada o tym, jakie konsekwencje niesie marnowanie otrzymanych darów i stawianie na pierwszym miejscu bogacenia się. A „Zwycięzca na turnieju” to opis dojrzewania młodego człowieka, poszukiwania przez niego życiowego celu i miejsca w świecie, podkreślenie, jaką wartość w dążeniu do celu mają odwaga i niezłomność.

Wydawcy zachowali w bajkach archaizmy, dawne słowa. Jaką to ma dziś wartość?

Dawne słowa używane przez Lompę są nadal zrozumiałe, a historie zapisane w gwarze śląskiej przypominają, jak mocno jest ona zakorzeniona w języku polskim. Niektóre wyrażenia, na pierwszy rzut oka niezrozumiałe, po przeczytaniu kilku zdań układają się w spójny przekaz. Pokazują też, jak zmieniał się nasz język, na przykład słowo „myśliwiec” za czasów Lompy oznaczało „myśliwego”, a „owczarek” – „paste- rza”.

Długo pracowałaś nad zilustrowaniem tych baśni?

Wymyślanie koncepcji książki i tworzenie ilustracji trwało ponad rok.

Zdradź, proszę, tajemnicę swojego warsztatu.

Starałam się powrócić do emocji, które odczuwałam jako dziecko. Zobaczyć świat z jego perspektywy. Rzeczywistość dziecka jest magiczna. Mały człowiek widzi ją oryginalnie, po swojemu. Dobierając kolory, starałam się, by wyrażały emocje bohaterów – plątaninę myśli, radość czy strach.

Do kogo adresowane są bajki Lompy?

Na pewno zainteresują małych odkrywców, którzy lubią poznawać nowe słowa, zagłębiać się w fantastyczne światy i przemierzać meandry swojej wyobraźni. Książka skierowana jest też do rodziców, którzy chcą wzmacniać w dziecku wartości i świadomość miejsca, w którym żyją.

Planujesz jakieś spotkania autorskie związane z wydaniem „Kowala i diabła”?

W roku 2022 Wydawnictwo Ursines we współpracy z bibliotekami i muzeami będzie organizować warsztaty edukacyjno-plastyczne dla dzieci i młodzieży, które będę prowadzić. Uczestnicy nie tylko będą mogli poznać Lompę, ale też rozwinąć swoje twórcze fantazje. Za pomocą kredek, flamastrów czy wycinanek z kolorowego papieru stworzą niepowtarzalne ilustracje, inspirowane wylosowanymi fragmentami tekstów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.