Rykowisko w… dolinie rzeki

Włodzimierz Stachoń

publikacja 21.10.2021 10:10

W niedostępne, gęste nadrzeczne zarośla schodzą jelenie. Najpierw łanie z cielakami i jelenia młodzież. Na końcu one, dorodne byki.

Odgłos pracującej migawki zainteresował byka, który spojrzał w moją stronę Odgłos pracującej migawki zainteresował byka, który spojrzał w moją stronę
Włodzimierz Stachoń

Połowa września, chłodny, mglisty świt nad najpiękniejszą górską rzeką… Obok typowych dźwięków dobiegających zza kurtyny mgieł w dolinie Dunajca, których sprawcami są przede wszystkim przebywające na rzece ptaki, absolutnym zaskoczeniem dla postronnego obserwatora będą intensywne odgłosy… jelenich godów, zwanych rykowiskiem.

Przerażający ryk

Co roku na progu jesieni z okolicznych lasów porastających wzgórza przy rzece w niedostępne, gęste nadrzeczne zarośla schodzą jelenie. Najpierw idą łanie z cielakami i jelenia młodzież. Tu znajdują ciszę i spokój, o które coraz trudniej w lesie odwiedzanym przez turystów, spacerowiczów czy amatorów grzybobrania. Pod osłoną nocy wychodzą na okoliczne pola uprawne – to dla nich doskonała baza pokarmowa. Gdy zbliża się czas rykowiska, tropem łań, wiedzione instynktem, nad rzekę wędrują dorodne byki. Wkrótce o zmierzchu lub o poranku z nadwodnych zarośli poniesie się zew godowy jeleni. Intensywny, dla niewtajemniczonych może nawet przerażający, ryk jeleniego samca uchodzi za jeden z najpiękniejszych odgłosów rodzimej przyrody. Donośny głos to wskazówka dla innych osobników. Rozpoznają w nim m.in. jego siłę, ale na „słownej” próbie sił zazwyczaj się kończy.

Walki byków

Gdy jednak na swojej drodze staną dwa równorzędne byki, nierzadko dochodzi do zaciętych walk. Orężem w nich jest piękne, okazałe poroże. Odgłosy walki słychać z daleka – uderzające o siebie poroża, trzask łamanych gałęzi i krzewów, które stanęły na drodze byków, bez reszty pochłoniętych walką. A to bardzo duże i silne zwierzęta, w rodzimej faunie jedynie żubr i łoś są okazalsze. Na jednym z bardziej zacisznych rzecznych zakoli zwierzęta mają swój ulubiony szlak. Wczesnym świtem przeprawiają się na drugi brzeg, gdzie pod osłoną zarośli odbywa się rykowisko. To wyjątkowa okazja do fotograficznych, bezkrwawych łowów. W dolinie rzeki, za sprawą mgły i słońca, natura tworzy co rusz niezwykłe, czasem tajemnicze, innym razem bajkowe wręcz scenerie…

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.