Ważny w historii Polski

Adam Śliwa

publikacja 21.10.2021 10:13

Tu mieszkali królowie. Tu mieszkał Chopin z rodzicami. Tu znajdowały się Liceum Warszawskie i pierwsza giełda papierów wartościowych. Tu złamano szyfr Enigmy. W pałacu, który wysadzili Niemcy.

W pałacu mieścił się  do września 1939 roku Sztab Generalny Wojska Polskiego W pałacu mieścił się do września 1939 roku Sztab Generalny Wojska Polskiego
nac

Słynny XVII-wieczny pałac, po którym w Warszawie pozostały jedynie poszarpane arkady, dziś osłaniające Grób Nieznanego Żołnierza i piękny przypałacowy Ogród Saski, urządzony wtedy w stylu francuskim, ma szansę powstać z ruin. Jeśli tak się stanie, będzie to ostatni akcent odbudowy zrujnowanej drugą wojną światową stolicy, a pałac pięknie otoczy pusty, betonowy plac Piłsudskiego.

Rezydencja królów

Wybudowała go rodzina Morsztynów. Dlaczego więc Saski? Bo na początku XVIII w. kupił go król polski, August II z dynastii Wettynów, a ponieważ Wettyni rządzili też Saksonią, był więc Sasem. Do niewielkiego pałacu dobudowano nowe skrzydła, tak by utworzyć główny dziedziniec (dziś plac Piłsudskiego). Na tyłach budowli założono największy w Warszawie ogród, zwany dziś Ogrodem Saskim. Aby powstał, król musiał wykupić 28 sąsiednich budynków. Gdy je zburzono, drezdeńscy architekci zaprojektowali tak zwaną Oś Saską, ciągnącą się na długości ok. 340 metrów. W 1727 roku ogród udostępniono mieszkańcom, którzy bardzo chętnie tam odpoczywali. Kolejnym etapem budowy Osi Saskiej było zamknięcie głównej alei ogrodu budynkami Koszar Mirowskich. Do zabudowań pałacowych dołączono też w tamtym czasie Pałac Sandomierski (późniejszy Brühla), który również ma być odbudowany. Rezydencja królewska w tym miejscu powstawała ponad 35 lat. Dzieła dokończył kolejny król Sas na polskim tronie, król August III Sas. Gdy w 1764 roku kolejny król, Stanisław August Poniatowski, nie wybrał Pałacu Saskiego na swoją siedzibę, rezydencja traciła na znaczeniu.

Szkoła, mieszkania i giełda

Gdy Warszawa atakowana była przez Imperium Rosyjskie, w 1794 roku przy Pałacu Saskim stoczono jedną z największych walk. Polskim żołnierzom udało się powstrzymać dużą kolumnę wojsk rosyjskich. W 1810 roku w murach pałacu umieszczono nowoczesną szkołę – Liceum Warszawskie. Inne pomieszczenia przeznaczono na mieszkania. W jednym z nich zamieszkała rodzina Chopinów. Pan Mikołaj został nauczycielem języka francuskiego w liceum, a pani Justyna zajmowała się trzyletnią wtedy Ludwiką i maleńkim Fryderykiem. Przyszły mistrz fortepianu mieszkał tu z rodzicami 7 lat. 12 maja 1817 w pałacu otwarto pierwszą w Polsce giełdę papierów wartościowych pod nazwą Giełda Kupiecka. Kilkanaście lat później budynek nabył rosyjski kupiec i zaczęła się wielka przebudowa pałacu. Między innymi rozebrano środkową część budynku, by zbudować kolumnadę (resztki otaczają Grób Nieznanego Żołnierza). Po powstaniu styczniowym pałac kupiło wojsko rosyjskie. Ulokowano tam Dowództwo Okręgu Wojskowego. Od tego czasu historia pałacu toczy się między armiami rosyjską, polską i niemiecką.

Biuro Szyfrów

Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. w gmachu pałacu ulokował się Sztab Generalny Wojska Polskiego. Tu przygotowywano plany wojny z bolszewicką Rosją. Tu narodził się plan, dzięki któremu obroniono z trudem wywalczoną niepodległość. W Pałacu Saskim pracował zespół pod dowództwem podpułkownika Jana Kowalewskiego, który złamał bolszewickie szyfry. Najwybitniejsi polscy matematycy (Stefan Mazurkiewicz, Wacław Sierpiński) pracowali nad rozszyfrowaniem radiogramów rosyjskich przechwyconych przez stacje nasłuchowe. Odczytanie najtajniejszych bolszewickich depesz miało ogromny wpływ na zwycięstwo w wojnie. 2 listopada 1925 roku arkady pałacu stały się najważniejszym miejscem w Polsce. Tego dnia odsłonięto grób poświęcony bohaterom, którzy oddali życie w walce o niepodległość naszej ojczyzny, a do grobu symbolicznie złożono szczątki nieznanego żołnierza sprowadzone z cmentarza Obrońców Lwowa. Podczas wysadzania pałacu w 1944 r. tylko to miejsce ocalało.

Wysadzony w powietrze

W okresie między I a II wojną światową w Pałacu Saskim decydowano o polskiej armii. Tu w specjalnie strzeżonych pomieszczeniach nadal pracowano nad odczytaniem sekretów drugiego niebezpiecznego sąsiada. Tym razem Niemców. W 1932 roku trzej matematycy: Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski w murach Pałacu Saskiego po raz pierwszy złamali kod świetnej maszyny szyfrującej – Enigmy. Na początku II wojny światowej, w 1939 roku, budynek zajął Wehr- macht, czyli niemiecka armia. Pięć lat później, już po powstaniu warszawskim, po świętach Bożego Narodzenia, między 27 a 29 grudnia, żołnierze niemieccy wysadzili w powietrze Pałac Saski. Po wojnie planowano, podobnie jak Zamek Królewski i wiele innych zrujnowanych zabytków, odbudować także pałac przy Ogrodzie Saskim, ale plany pozostały tylko na etapie projektów. Do dziś plac jest pusty. Może tym razem Pałac Saski z taką historią powstanie z gruzów?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.