Razem nie tylko przy ołtarzu

publikacja 21.10.2021 10:12

Odpoczywali nad morzem, w górach i na kajakach. Poznawali historię Polski i historię naszego Kościoła. Z odnowionym duchem i ciałem rozpoczną służbę przy ołtarzu

Razem nie tylko przy ołtarzu ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Zabawa i formacja

W  diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej w pierwszych dniach sierpnia 43 młodszych ministrantów odpoczywało w Kołobrzegu, a 13 starszych ze szkół ponadpodstawowych w seminarium w Koszalinie. Chłopcy spędzali czas m.in. nad wodą, w parku rozrywki i podczas zawodów sportowych. Razem codziennie uczestniczyli we Mszy Świętej, słuchali konferencji, przypominając sobie, czym jest Eucharystia i jakie zadania podczas Mszy należą do ministranta. „Ten wyjazd to był bardzo dobry pomysł, wypocząłem i dowiedziałem się paru nowych rzeczy, polecam” – powiedział 12-letni Wojtek, ministrant z 2-letnim stażem, w rozmowie z ks. Wojciechem Parafianowiczem z „Gościa Niedzielnego”. „Wszystko mi się podobało na tych rekolekcjach” – dodał Kuba, który już pięć lat jest ministrantem.☻

Rowerowe rekolekcje ministranckie

W diecezji gliwickiej odbywały się w dwóch grupach: dla uczniów szkół podstawowych i uczniów szkół ponadpodstawowych. Młodsza grupa w tydzień przejechała 280 km, a starsi prawie 310. Na stronie internetowej regularnie zamieszczali relacje ze swoich rekolekcji rowerowych: 28 czerwca Dziś „Wyprawa za wielką wodę”, czyli za Odrę. Odwiedziliśmy ruiny zamku Eichendorffa w Łubowicach. Jednak największą atrakcją była przeprawa promem przez Odrę. Wracaliśmy przez Racibórz. Dziś przejechaliśmy 32,5 km. Niektórzy nazwali dzisiejszą wyprawę „Trasą siedmiu wzgórz”, bo górek było sporo… pokonaliśmy wszystkie. 29 czerwca Dziś tylko 8 km, ale za to jakich! Na basenie Aqua Brax-Szymocice zregenerowaliśmy siły. Wodne szaleństwo najlepsze w taką pogodę. Lubimy wszelkie sporty, dlatego potem otworzyliśmy strefę kibica, oglądając mecze Euro 2020. 2 lipca Wybraliśmy się w podróż do… granicy z Czechami. Odwiedziliśmy Owsiszcze, gdzie wzmocniliśmy nasze siły na farskim podwórku. 3 lipca A dziś… podchody. Strzałki, koperty z zadaniami, balony wskazywały nam drogę. Trochę asfaltem… trochę lasem. Były też zadania: 10 przysiadów, 10 pajacyków i zaśpiewać piosenkę poznaną na turnusie oraz zadania – przerwy na zbieranie jagód. A w drodze powrotnej niespodzianka: przystanek na lody. Zrobiliśmy 42 km. 5 lipca Po południu rozpoczyna się kolejny turnus naszych rowerowych rekolekcji ministranckich. Najpierw basen, a po obiedzie pierwsza poważna przejażdżka. Cel: kaplica „Magdalenka” niedaleko Rud. Po powrocie na deser pyszne truskawki, a wieczorem… mecz Włochy–Hiszpania. Zrobiliśmy 53 km. 10 lipca Sobota – dzień maryjny, odwiedziny sanktuarium Matki Bożej Uśmiechniętej w Pszowie. Akurat wtedy trwała ceremonia ślubna. Złożyliśmy młodej parze życzenia i zrobiliśmy wspólne zdjęcie. ☻

Rekolekcje, wypoczynek i zwiedzanie

M inistranci z Niedobczyc, z parafii Najśw. Serca Pana Jezusa w archidiecezji katowickiej od razu po zakończeniu roku szkolnego razem ze swoim opiekunem ks. Pawłem Gajdą pojechali do Zakrzowa niedaleko Wadowic, by uczestniczyć w dziewięciodniowych rekolekcjach, a na przełomie lipca i sierpnia w ponad 50-osobowej grupie ruszyli do Torunia. Już w Łodzi mieli pierwszą z wielu atrakcji: Centrum Nauki i Techniki EC1. W Toruniu zamieszkali w ośrodku Caritas i stamtąd wyjeżdżali, by zwiedzać ciekawe i ważne miejsca. W Toruniu uczyli się piec pierniki, w muzeum mydła i historii brudu każdy mógł zrobić pachnące mydełko, a w Sanktuarium Matki Bożej Gwiazdy Nowej Ewangelizacji uczestniczyli we Mszy św. W Gdańsku byli na stadionie Lechii i modlili się w bazylice Mariackiej. W Malborku zwiedzili zamek krzyżacki, widzieli, jak kiedyś walczyli rycerze, a niektórzy mogli nawet założyć zbroję. W Gnieźnie zwiedzili katedrę i modlili się przy grobie św. Wojciecha. Poznań poznawali BimbaBusem, a na stadionie Lecha Poznań zaskoczyła ich kaplica tuż obok głównego tunelu, którym piłkarze wychodzą na murawę. W drodze powrotnej zatrzymali się jeszcze w Licheniu. Tam podczas Mszy św. dziękowali za wszystko, co razem przeżyli. Każdy dzień był dokładnie zaplanowany, pełen atrakcji i przeżyć. „Serdecznie dziękujemy księdzu Pawłowi za organizację tego wyjazdu (…). To były dni pełne emocji!” – napisał na ministranckiej stronie internetowej animator Szymon Durczok. ☻

Oriońskie wakacje ministranta

W połowie lipca przez sześć dni w Zaniemyślu w Wiel-kopolsce ministranci z parafii prowadzonych w Polsce przez księży orionistów uczestniczyli w przygotowanej dla nich formacji. Wyjazd łączył kurs dla lektorów, ceremoniarzy i animatorów z wypoczynkiem. Nie zabrakło wyprawy na kajaki, do aquaparku, gry w piłkę nożną i zwiedzania Zaniemyśla i Poznania. Ministranci z parafii św. Alojzego Orione w Warszawie na początku lipca razem z księdzem proboszczem Jarosławem Gralickim pojechali do Bukowiny Tatrzańskiej. Każdy dzień zaczynali Mszą Świętą, a kończyli Apelem Jasnogórskim. Wędrowali tatrzańskimi dolinami: Kościeliską, Strążyską, Chochołowską, Kondratową. Byli u Matki Bożej w Ludźmierzu i na Wiktorówkach. Na Kalatówkach odwiedzili pustelnię Brata Alberta. Codziennie regenerowali siły w basenach termalnych. „Pogoda była piękna i przede wszystkim wyjazd przebiegł w doskonałej atmosferze” – napisali ministranci na stronie internetowej swojej parafii.☻

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.