To niesamowite zjawisko zwane „spadaniem gwiazd” potrwa aż do świtu.

Perseidy to meteory, odłamki pochodzące z komety Swifta-Tuttle'a, która co 133 lata obiega Słońce. Ziemia zawsze w sierpniu znajduje się w pobliżu jej ścieżki. Dzięki temu Perseidy ukazują się nam na niebie w formie roju meteorów.

W tym roku Perseidy można już obserwować od końca lipca. Jednak dopiero teraz, w sierpniu będzie można zobaczyć roje meteorów. 10 sierpnia to początek kilkudniowego „festiwalu spadających gwiazd”, często nazywanego „łzami św. Wawrzyńca”, bo to dzień, kiedy wspominamy męczeńską śmierć tego świętego. Kulminacja nastąpi 12 i 13 sierpnia. Wtedy będzie można zobaczyć nawet 100 Perseidów w ciągu godziny.

Jeśli niebo będzie zachmurzone i nie będzie można podziwiać meteorów na niebie, NASA będzie prowadzić transmisję w mediach społecznościowych.

Warto skorzystać z tej okazji, bo jak przypomina NASA w 2022 i 2023 r. szczyt Perseidów przypadnie na pełnię Księżyca, która może przeszkodzić w ich podziwianiu.