Armia papieża

ks. Rafał Skitek /Radio eM

publikacja 20.05.2021 11:56

Reguły są jasne. Wyłącznie nieżonaci mieszkańcy Szwajcarii. Ci, którzy ukończyli 19 lat i nie przekroczyli 30. Są katolikami. Służyli w wojsku i mają przynajmniej 174 cm wzrostu.

Gwardziści trzy razy w roku zakładają zbroję: w Boże Narodzenie, w Niedzielę Zmartwychwstania i 6 maja, w dzień zaprzysiężenia Gwardziści trzy razy w roku zakładają zbroję: w Boże Narodzenie, w Niedzielę Zmartwychwstania i 6 maja, w dzień zaprzysiężenia
Eric Vandeville /ABACA/pap

Członkowie papieskiej armii nie muszą mieć szwajcarskiego pochodzenia. Ważne, by kandydat miał szwajcarski paszport. Podczas pontyfikatu świętego Jana Pawła II do gwardii po raz pierwszy w historii został przyjęty ciemnoskóry młody człowiek pochodzący z Indii, adoptowany syn szwajcarskiej rodziny. W tym roku 6 maja do Gwardii Szwajcarskiej dołączyło 34 nowych adeptów. Jeden z nich to Dawid Kadlubowski – Szwajcar polskiego pochodzenia.

Ważny paszport

Ojciec Dawida jest Polakiem, a matka Szwajcarką. Dawid ukończył liceum franciszkanów w Wieliczce, a potem studiował psychologię na Uniwersytecie w Zurychu. Bywali już członkowie gwardii o polskich korzeniach. Wśród gwardzistów zaprzysiężonych w tym roku są 21-letni Alessandro Coroneo z Ligornetto i 23-letni Max Albrecht z Roveredo. Alessandro był listonoszem i ochotnikiem straży pożarnej. Już jako 5-latek marzył o wstąpieniu do Gwardii Szwajcarskiej. – Pamiętam dokładnie, jak bawiłem się przed telewizorem i w pewnym momencie zauważyłem „kolorowych” żołnierzy – wspomina Alessandro. – Gdy rodzice opowiedzieli mi, kim oni są i co robią, postanowiłem, że pewnego dnia ja też będę bronił papieża – dodaje. Inna jest historia Maxa. Dla niego służba w Gwardii Szwajcarskiej jest tradycją rodzinną. – Przede mną służbę pełnił mój ojciec – mówi. – Dzięki temu wiele razy już jako dziecko odwiedzałem Rzym. W 2015 roku w Wiecznym Mieście spędziłem cały tydzień. Wtedy lepiej poznałem Watykan, podglądałem z bliska gwardię. Spotkałem wielu oddanych służbie gwardzistów. Zafascynowało mnie to życie w małej wspólnocie i ich wzajemne braterstwo.

Więcej w najnowszym numerze "Małego Gościa"

W obronie papieża

Kandydaci do papieskiej gwardii muszą przejść dwumiesięczną formację. W tym roku 34 rekrutów pierwszą część szkolenia odbyło w Watykanie, gdzie m.in. poznawało wszystkie ważne miejsca oraz mieszkające i pracujące tam osoby. Druga część przygotowania to m.in. zajęcia teoretyczne z psychologii i prawa oraz zajęcia praktyczne. Kandydaci uczą się strzelania z pistoletu, samoobrony czy działania podczas pożaru. Ta część odbywała się w Isone, we współpracy z Policją Kantonalną szwajcarskiego kantonu Wicino. Po zakończeniu formacji uroczyste majowe zaprzysiężenie, czyli przysięga, a potem prawdziwa służba. Każdy gwardzista zobowiązuje się do obrony obecnie urzędującego papieża oraz wszystkich jego następców, a także do obrony kardynałów tworzących kolegium kardynalskie, nawet za cenę własnego życia. Gwardziści składają przysięgę na sztandar Gwardii Szwajcarskiej w języku urzędowym kantonu, z którego pochodzą. W tym roku większość ślubowała w języku niemieckim i francuskim, dwóch po włosku, jeden w języku retoromańskim używanym w kantonie Gryzonia. Na co dzień gwardziści między sobą rozmawiają tzw. schweizerdeutsch, „szwajcarskim”, kompletnie dla Włochów niezrozumiałym.

Mundur i zbroja

Wzrok pielgrzymów przybywających do Rzymu przykuwają halabarda oraz oryginalny strój Gwardii Szwajcarskiej. Nieprawdą jest, że zaprojektował go Michał Anioł. Obecny strój ma ponad 100 lat i nawiązuje do modelu z XVI wieku. Powstał na podstawie rysunków Rafaela. Po raz pierwszy gwardziści zaprezentowali go z okazji dorocznej przysięgi 6 maja 1914 roku. Mundur ma 144 elementy i razem z oporządzeniem waży 8 kg. Do codziennego stroju gwardzistów należy też broń: miecz, rapier lub szabla, a nocą pistolet. Paradnym uzbrojeniem jest halabarda. – Częściej gwardzistów można spotkać w uniformie koloru granatowego – mówi Magdalena Wolińska-Riedi, dziennikarka TVP. – Jest on bardziej praktyczny. Poza tym nie zajmuje w szafie aż tyle miejsca – uśmiecha się. – Zbroję zakładają tylko 3 razy w roku: w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, w Niedzielę Zmartwychwstania i 6 maja, w dzień zaprzysiężenia – wyjaśnia.

Minowanie komendanta

Na 440 stałych mieszkańców Watykanu przypada 135 członków Gwardii Szwajcarskiej i 150 żandarmów (odpowiedników agentów policji) – to mniej więcej 1,5 ochroniarza na jednego mieszkańca, co sprawia, że jest to najlepiej strzeżone państw0. Bezpośrednim zwierzchnikiem Gwardii Szwajcarskiej jest papież. To on na 5 lat mianuje komendanta gwardii. Po tym czasie jego służba może być przedłużona. Zaprzysiężenie nowych gwardzistów, zgodnie z tradycją, odbywa się zawsze 6 maja, na pamiątkę bohaterskiej śmierci 147 żołnierzy, którzy oddali życie w obronie papieża Klemensa VII podczas tzw. zdobycia i złupienia Rzymu. W dniach 6–14 maja 1527 roku niemiecko-hiszpańskie wojska Karola V barbarzyńsko zrujnowały Rzym. W ub. roku wskutek pandemii uroczystość przeniesiono na październik. Uczestniczyli w niej przedstawiciele Konfederacji Szwajcarskiej, Konferencji Episkopatu Szwajcarii oraz Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.