Borsuk z gąsienicami

Adam Śliwa

publikacja 20.05.2021 09:39

Jeździ, pływa i strzela. Nowy wojskowy drapieżnik coraz bliżej wejścia do służby.

Borsuk z gąsienicami Darek Delmanowicz /pap

Czym jest BWP? To bojowy wóz piechoty. Pod bezpiecznym pancerzem ma przewozić żołnierzy piechoty i wspierać ich w walce ogniem swojego działa i karabinu maszynowego. W przeciwieństwie do rosomaków BWP pędzi na gąsienicach. Wojsko polskie wciąż używa jeszcze bojowych wozów pamiętających czasy radzieckie, choć ich miejsce jest już raczej w muzeum, a nie na służbie. Tymczasem we wrześniu na poligonie w Drawsku borsuk przeszedł pozytywne próby strzelania. To bardzo dobra wiadomość. To znaczy, że jest nadzieja, że szybko zostanie wprowadzony do służby.

Wieża bez załogi

Prawdziwym hitem, na światowym wręcz poziomie, jest skonstruowana w Polsce bezzałogowa wieża borsuka. 30-milimetrowa armata Orbital ATK Mk 44S Bushmaster II i karabin maszynowy są w pełni automatyczne. Żołnierz steruje nimi zdalnie wewnątrz pojazdu, nie w wieży. Dokładne dane sterowanego w taki sposób uzbrojenia podczas próbnego strzelania na poligonie owiane są jeszcze tajemnicą. W każdym razie nie zarządzono żadnych poważnych poprawek. Załoga borsuka to trzech ludzi: dowódca, działonowy obsługujący uzbrojenie i kierowca. Oprócz nich w tylnej części pojazdu zmieści się sześciu żołnierzy piechoty w pełnym oporządzeniu. Chroni ich stalowy pancerz, który może być wzmocniony elementami ceramicznymi i kompozytowymi. Poza armatą i karabinem maszynowym borsuk wyposażony jest w podwójną wyrzutnię kierowanych rakietowych pocisków przeciwpancernych spike.

Gąsienice lekkie i ciężkie

Stalowy pojazd naszpikowany jest techniką cyfrową. Informatyczny system zarządzania polem walki zbiera i przetwarza informacje, co pomaga w dowodzeniu. Czujniki ostrzegają przed opromieniowaniem laserem, czyli informują, czy pojazdu nie namierzył wróg – amerykański odbiornik nawigacji satelitarnej Talin 5000, i automatycznie rozpoznają skażenie. To tylko część wyposażenia nowego BWP Borsuk. Wóz wykonany jest w technologii power-pack, co pozwala na szybką wymianę w warunkach polowych. Borsuk będzie mógł mieć dwie pary „butów”, czyli gąsienic. Lżejsze i cichsze wykonane z gumy i kompozytów oraz cięższe, ale wytrzymalsze, ze stali. Ten wielki i stalowy pojazd potrafi także całkiem nieźle pływać.

1000 wozów

BWP Borsuk jest dziełem dwóch firm: Huty Stalowa Wola i Grupy WB. Będzie to pierwszy tak dobry pojazd gąsienicowy, który spokojnie można nazwać konstrukcją polską. Właśnie powstaje drugi prototyp, który posłuży do drobiazgowych prób w 2021 roku. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, ten najważniejszy obok czołgów pojazd w armii lądowej trafi do seryjnej produkcji na przełomie 2023 i 2024 r. Polskie wojsko będzie potrzebowało nawet 1000 wozów w wersji podstawowej i kilkaset specjalistycznych, jak medyczne, techniczne czy dowodzenia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.