Cud nad cudami

publikacja 17.12.2020 10:17

Bóg stał się człowiekiem, aby nam wskazać drogę. Wystarczy trzymać Go za rękę. Na koniec spotkań roratnich „Cud nad cudami”, przygotowanych przez naszą redakcję na tegoroczny Adwent, usłyszycie słowa papieża Benedykta XVI. Ojciec Święty kilka razy spotykał się z dziećmi. Nie tylko w Watykanie.

Cud nad cudami

Czasem te ważne i niezwykle ciepłe spotkania odbywały się tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Z takiego właśnie spotkania pochodzą słowa wypisane powyżej i na okładce tego numeru „Małego Gościa”: „Bóg stał się człowiekiem, aby nam wskazać drogę; On też był dzieckiem, miał tyle lat co wy. Naśladujcie Go z miłością i każdego dnia pozwalajcie się Mu prowadzić za rękę”.

Wiele razy słyszymy, że Bóg stał się człowiekiem, bo nas kocha, bo chciał być blisko. A papież mówi, że Bóg stał się człowiekiem, aby nam wskazać drogę. Dlaczego papież tak powiedział?

Całe nasze życie to droga. Wiem, może Wam trudno to sobie wyobrazić, ale tak jest. Idziemy do prawdziwego życia. Każdego dnia jesteśmy o 24 godziny bliżej. Droga nie zawsze jest łatwa, czasem wręcz bardzo trudna. Czasem tak wąska, że nawet dziecku wydaje się nie do przejścia. Czasem prowadzi stromo pod górę i jest tak ciężko, że idziemy resztkami sił. Na szczęście nie idziemy sami. Są nasi bliscy, są przyjaciele. Bo przecież oni też idą. I pomagamy sobie nawzajem. Bywa, że kiedy nam idzie się źle, im przychodzi to łatwiej. Podają nam rękę i ciągną, gdy zostajemy w tyle. I to jest szczęście. Ale jeszcze większym, największym szczęściem jest to, że zawsze jest z nami Bóg. I właśnie po to Bóg stał się człowiekiem. Żeby nam pokazywać, którędy iść, żebyśmy nie wypadli z drogi, żebyśmy nie spadli w przepaść, żebyśmy nie zabłądzili. Wystarczy podać Mu rękę i mocno trzymać, i prosić, żeby nie pozwolił nam jej wyrwać. Bo czasem jak niegrzeczne dziecko próbujemy iść swoją drogą. No dobrze, ktoś powie, ale jak mam Jezusa trzymać za rękę, przecież Go nie widzę, nie czuję Jego ręki.

Papież podpowiada:

przychodź w każdą niedzielę na Mszę św.,

rozmawiaj z Panem Jezusem 

mów Mu o swoich radościach i troskach,

proś o światło i wsparcie na drodze, byś wiedział którędy masz iść,

bądź posłuszny rodzicom, słuchaj ich wskazań,

nie bądź leniwy, ucz się systematycznie.

Trudne? Tak i nie. Ważne, żeby o tym pamiętać, a wtedy Boże Narodzenie będzie zawsze, bo Bóg jest blisko nie tylko 25 grudnia. On chce zawsze iść obok Ciebie przez życie. W tym numerze „Małego Gościa” znajdziecie dwie niespodzianki. Stajenkę, którą sami możecie złożyć (instrukcja obok) i kod jednorazowy do obejrzenia filmu „Największy z cudów”. A poza tym do czytania tyle, że…

Pozdrawia Was ciepło

Gabi Szulik, dla której cały rok trwa Boże Narodzenie

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.