Blisko Boga

ks. Rafał Skitek

publikacja 20.05.2021 09:37

Z każdej strony słyszę wołanie, że to będą inne święta. Że Boże Narodzenie przeżyjemy inaczej. Że będzie trudniej. Że wszystkiemu winna pandemia koronawirusa. Sporo w tym racji. Jedno jednak pozostaje niezmienne: Jezus ponownie przyjdzie na świat. W święta Bożego Narodzenia właśnie to jest najważniejsze.

Blisko Boga henryk przondziono /foto gość

Chciałbym, abyście przyjścia Chrystusa pragnęli tak mocno, jak dwie ważne osoby w moim życiu. Pierwsza to papież Benedykt XVI, a druga to pan Staś, zakrystian. Pierwszy, jak wiecie, jest już bardzo stary. Drugi niedawno zmarł. Uczestniczyłem w jego pogrzebie. Był rok 1934. Józio (późniejszy Benedykt XVI) miał zaledwie 7 lat. Z okazji świąt Bożego Narodzenia napisał taki list.: „Kochane Dzieciątko Jezus! Niedługo zejdziesz na ziemię. Chcesz uradować dzieci i mnie również. Chciałbym dostać mszał, zielony ornat i serce Jezusa. Obiecuję, że zawsze będę grzeczny. Pozdrowienia – Joseph Ratzinger”. Zawsze kiedy czytam ten krótki list, bardzo się wzruszam. Czuję wewnętrznie, jak Józio (późniejszy papież) mocno pragnął bliskości Chrystusa w Eucharystii. Może i Wy macie takie bożonarodzeniowe życzenia? A teraz pan Staś. Poza posługą w zakrystii był też nadzwyczajnym szafarzem Komunii Świętej. Przez całe życie blisko ołtarza i Chrystusa. Kiedy nogi odmówiły mu posłuszeństwa, musiał chodzić o kulach. Nawet wtedy nie zrezygnował z Eucharystii. Robił wszystko, by mimo pandemii koronawirusa podejść do stopnia ołtarza i przyjąć Komunię Świętą. Nieraz te kule mu upadły, a wtedy w bólu musiał zbierać je z ziemi. Pragnienie Eucharystii było w nim tak silne, że nie zważał na żadne niedogodności. Miłość do Chrystusa zwyciężyła wszystko. Panowie Ministranci! Być może inaczej niż zazwyczaj spędzicie te święta. Proszę Was jednak, byście mimo różnych niedogodności – ograniczeń i obostrzeń – nie rezygnowali z bliskości Boga. Zwłaszcza tej przy ołtarzu. I tej w Komunii Świętej. Wierzę, że uda wam się te święta bardzo dobrze przeżyć. Powodzenia, Panowie Ministranci!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.