Nieoficjalni święci

Joanna Kojda

publikacja 17.01.2023 12:57

Bal i dużo dobrego jedzenia. Tego dnia w niebie serwowane są potrawy wszystkich kuchni świata.

Groby, znicze, modlitwa na cmentarzu… To nie uroczystość Wszystkich Świętych. Uroczystość Wszystkich Świętych przypomina o niezliczonym tłumie ludzi, którzy są już w niebie. Nie ma ich na „oficjalnej liście świętych”, nie zobaczymy ich wizerunków z aureolą nad głową i nie usłyszmy o nich na lekcjach religii.

Niebiańska uczta

Wierzymy, że w niezliczonym tłumie zbawionych, o których czytamy w Apokalipsie, ostatniej księdze Nowego Testamentu, są też nasi zmarli dziadkowie, rodzice, rodzeństwo, znajomi, nauczyciele, księża… 1 listopada świętujemy wielką uroczystość nieoficjalnych świętych. W niebie wtedy na pewno musi być bal, masa przepysznych słodkości i dużo dobrego jedzenia. Serwowane są pewnie potrawy wszystkich kuchni świata ;). Święci, których mamy na myśli 1 listopada, nie zostali beatyfikowani ani kanonizowani oficjalnie, przez Kościół, ale tak samo jak Jan Paweł II, siostra Faustyna czy Carlo Acutis stoją przed Bogiem i cieszą się niebem. Już nie cierpią, ich dusze nie są nawet w czyśćcu, jeśli od razu po śmierci tam trafili. Są też naszymi wstawiennikami u Pana Jezusa. Warto więc modlić się za ich pośrednictwem.

Bale ze świętymi

Uroczystość Wszystkich Świętych to uroczystość radosna, dlatego w parafiach, szkołach czy przedszkolach organizowane są bale świętych. Dzieci, młodzi i dorośli przebierają się w stroje ulubionych świętych i organizują zabawę przy dobrej muzyce. Taki bal to też dobra okazja, żeby poznać życie świętych i zobaczyć, że także dla nas niebo jest na wyciągnięcie ręki. Takie imprezy kończą się zwykle modlitwą w kościele przy relikwiach błogosławionych i świętych. Czasem zamiast balów organizowane są marsze świętych – wtedy ludzie idą w procesji, modlą się, niosą relikwie różnych świętych. Takie bale czy marsze, coraz bardziej popularne, to dobry sposób na pogańskie święto Halloween, obce naszej polskiej tradycji. Bo chrześcijanin nie czci śmierci, ale zmartwychwstanie i życie.

Skąd to święto?

Chrześcijanie pierwszych wieków, co ciekawe, w ogóle nie wspominali świętych. Bali się bałwochwalstwa, czyli sytuacji, w której człowiek albo jakiś przedmiot stają się ważniejsi od Boga. Na samym początku oddawano cześć jedynie Panu Bogu, z czasem Matce Bożej, potem męczennikom. Chrześcijanie odwiedzali ich groby w rocznicę śmierci, czyli w dniu narodzin dla nieba. Tam odprawiali Msze Święte i modlili się za ich wstawiennictwem. Jeszcze później zaczęto wspominać papieży, mnichów i chrześcijan zmarłych w opinii świętości. Początek uroczystości Wszystkich Świętych sięga VII wieku, kiedy to papież Bonifacy IV 13 maja 610 roku zamienił w Rzymie pogańską świątynię Panteon w kościół Najświętszej Maryi Panny i Wszystkich Męczenników. Odtąd każdego roku uroczyście obchodzono rocznicę poświęcenia tego kościoła. Ponad sto lat później papież Grzegorz III w ówczesnej bazylice św. Piotra ufundował tzw. oratorium ku czci Zbawiciela, Maryi, apostołów, męczenników i wyznawców i polecił, by 1 listopada odmawiać w oratorium modlitwy do Wszystkich Świętych. Uroczystość tę ok. 800 roku zaczęto obchodzić w Irlandii i Bawarii. Za czasów papieża Grzegorza IV w IX wieku rzymski cesarz Ludwik, zwany Pobożnym, rozszerzył ją na całe państwo. Od 935 roku, decyzją papieża Jana XI, uroczystość Wszystkich Świętych obchodzimy 1 listopada w całym Kościele powszechnym.

Modlitwa za zmarłych

Następnego dnia, 2 listopada, pamiętamy w modlitwach o wszystkich zmarłych. Procesja żałobna w ich intencji na cmentarzu rozpoczyna się już 1 listopada po południu. Odwiedzamy wtedy groby, zapalamy świece i w ciszy i skupieniu modlimy się o życie wieczne dla nich. W intencji zbawienia tych dusz możemy też ofiarować odpust zupełny. Co to takiego? To niezwykły prezent ludzi żyjących na ziemi dla zmarłych czekających na niebo. Dzięki niemu skraca się ich pobyt w czyśćcu i dusze idą na spotkanie z Panem Bogiem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.