Polski elektryk

Adam Śliwa

publikacja 27.08.2020 10:54

Podgrzewana kierownica, system ostrzegający przez zderzeniem czy rozpoznający znaki drogowe, wysuwane stoliczki dla pasażerów. Takie rodzinne auto.

Polski elektryk Izera

Izera to rzeka płynąca na granicy polsko-czeskiej. Jej źródeł należy szukać w Sudetach, a dokładniej w tajemniczych Górach Izerskich. Podobno ich pięknem inspirowali się twórcy nowego samochodu. Wyjaśniają oni, że znaczek zdobiący maskę auta nawiązuje do kompasu i podróży. W lipcu zaprezentowano izerę, polski samochód elektryczny.

100 km w 8 sekund

Izera to nowa marka stworzona przez spółkę Electromobility Poland. Prace nad projektem trwały cztery lata, po czym nowe auto ujrzało światło dzienne. Wciąż jednak niewiele wiemy o zastosowanej przy jego konstrukcji technologii, nie mamy nawet informacji, gdzie konkretnie samochód będzie produkowany. Wiadomo tylko, że na Śląsku. Trzeba przyznać, że zaprezentowane dwa nadwozia – biały SUV i czerwony hatchback – prezentują się naprawdę imponująco. Obie wersje mają mieć tę samą płytę podłogową. Pojazd w ciągu 8 sekund osiągnie prędkość 100 km na godzinę. Na jednej z dwóch rodzajów baterii izera przejedzie 400 km, a więc spokojnie na jednym ładowaniu dojedzie z Katowic do Warszawy i jeszcze trochę energii jej zostanie, by znaleźć w mieście ładowarkę. Do auta dostępna będzie aplikacja, która pozwoli sterować niektórymi zewnętrznymi funkcjami. W środku natomiast będzie przyjmować komendy głosowe lub odbierać je z dotykowego wyświetlacza.

Rodzinny

Auto ma być dostępne dla przeciętnej rodziny – taki jest plan. Twórcy zapewniają, że nie zabraknie w nim też technologii ułatwiających jazdę. Pomyślano o podgrzewanej kierownicy, automatycznej klimatyzacji, systemie ostrzegającym przed zderzeniem czy rozpoznającym znaki drogowe, możliwe będzie monitorowanie martwego pola; są także wysuwane stoliczki dla pasażerów na tylnej kanapie oraz chowane klamki. Pewnie do tak pięknego wyglądu pojazdu i jego przestronności przyczynił się Tadeusz Jelec, przez wiele lat projektujący jaguary. Samochodu nie będzie można kupić za gotówkę. Ma być sprzedawane w systemie ratalnym, a w racie będzie już zawarty koszt ładowania pojazdu. Jaka będzie ostatecznie cena? Zobaczymy za kilka lat. Pierwsze auta mają trafić do sprzedaży już za trzy lata. Marka promowana jest pod hasłem: „Milion powodów, by jechać dalej”. Czekamy z niecierpliwością.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.