Mój Anioł wie, co robię

Joanna Juroszek-Kojda

publikacja 22.10.2020 08:40

Mama nauczyła go znaku krzyża, pierwszej modlitwy i wielkiej wrażliwości. Tata nauczył, że trzeba stawiać sobie wymagania i solidnie wypełniać swoje obowiązki.

Mój Anioł wie, co robię Przyszły papież ze swoim tatą Karolem Wojtyłą reprodukcja Henryk Przondziono /Foto Gość

W Wadowicach co drugi sklep sprzedaje oryginalne kremówki papieskie. Nad głównym wejściem do kościoła przy rynku – portret św. Jana Pawła II. Tuż obok rodzinny dom Karola Wojtyły i poświęcone jego osobie muzeum. Cały świat zna to miasto nad Skawą na południu Polski, w Beskidzie Małym. Tu urodził się i mieszkał przyszły papież. Poznajcie rodzinę, w której przyszedł na świat.

Wiara rodziców

100 lat. Dokładnie tyle mija od urodzin Karola Wojtyły. Urodził się 18 maja 1920 roku. Wadowice wyglądały wtedy całkiem inaczej niż dziś. Odradzała się Polska, zjednoczona na nowo po latach niewoli. Niecałe dwa lata wcześniej skończyła się I wojna światowa. Pokój nie trwał jednak zbyt długo. Kiedy Karol miał 19 lat, wybuchła druga, jeszcze straszniejsza niż poprzednia, wojna. W Wadowicach przyszły papież spędził dzieciństwo i młodość.

Kim byli jego rodzice, których fotografię trzymał na swoim biurku w Watykanie, ile miał rodzeństwa i czego nauczyli go najbliżsi? Zarówno mama, jak i tata przyszłego papieża byli bardzo wierzący. Razem czytali Biblię, odmawiali Różaniec – często przy domowym ołtarzyku. Swoją wiarę przekazali synom, Mundkowi i Lolkowi.

„Od dziecka, jak pewnie wszystkie dzieci, wiele razy modliłem się: »Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój… bądź mi zawsze ku pomocy, strzeż duszy, ciała mego…«. Mój Anioł Stróż wie, co robię. Moja wiara w niego, w jego opiekuńczą obecność stale się we mnie pogłębia” – pisał Karol już jako papież Jan Paweł II w książce „Wstańcie, chodźmy!”.

Śmierć mamy

Mama Emilia zmarła jeszcze przed Pierwszą Komunią Świętą Lolka. Tak przyszłego papieża nazywali bliscy i potem szkolni koledzy, a mama mówiła jeszcze czulej: „Loluś”. Po pogrzebie pan Karol Wojtyła, tata, zabrał swoich synów do Kalwarii Zebrzydowskiej. Tam, przy obrazie Matki Bożej Anielskiej, powiedział chłopcom: „Teraz Ona będzie waszą Matką”. Lolek mocno zapamiętał te słowa. Maryja towarzyszyła mu przez całe życie.

Emilia Wojtyła z Lolkiem,  czyli swoim najmłodszym synem Karolem,  przyszłym papieżem   Emilia Wojtyła z Lolkiem, czyli swoim najmłodszym synem Karolem, przyszłym papieżem
REPRODUKCJA HENRYK PRZONDZIONO /foto GOść

Po latach w rozmowie z francuskim dziennikarzem André Frossardem opowiadał, jakie marzenie miała jego ziemska mama: „Chciała mieć dwóch synów: lekarza i księdza; mój brat był lekarzem, a ja mimo wszystko zostałem księdzem”. Pani Emilia pochodziła z krakowskiej rodziny Kaczorowskich. Dobrze znała język niemiecki i umiała grać na pianinie. Żoną Karola została 10 lutego 1906 roku w kościele Świętych Piotra i Pawła w Krakowie. Zajmowała się domem, trochę krawiectwem. Zmarła 13 kwietnia 1929 roku w Wadowicach. Miała zaledwie 45 lat. Lekarze jako powód jej śmierci podali: zapalenie mięśnia sercowego i niewydolność nerek.

Lekarz Wojtyła

Trzy lata po śmierci mamy umarł Edmund, starszy brat Lolka. W domu nazywali go Mundkiem. Urodził się 14 lat przed Karolem, 27 sierpnia 1906 roku. Studiował medycynę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Gdy otrzymał tytuł doktora wszech nauk lekarskich, pracował najpierw w dziecięcym szpitalu w Krakowie, potem przeniesiono go do Bielska. Był bardzo lubianym i cenionym lekarzem, całkowicie oddanym pracy. Przy chorych czuwał nieraz nawet w nocy.

Ratując życie młodej dziewczyny chorej na szkarlatynę, sam zaraził się chorobą. Dobrze zapowiadający się lekarz Edmund Wojtyła chorował kilka dni. Zmarł 4 grudnia 1932 roku. Miał zaledwie 26 lat. Lolek miał wtedy 12 lat. Bardzo przeżył śmierć brata. Imieniem Edmunda Wojtyły nazwano Szpital Ogólny w Bielsku-Białej i tak jest do tej pory. Papież miał też siostrę Olgę, która urodziła się cztery lata przed nim, 7 lipca 1916 roku. Zmarła tego samego dnia. Po śmierci brata został sam z tatą.

Modlił się nocami

Tata przyszłego papieża, Karol Wojtyła był zawodowym wojskowym. Pochodził z Lipnika, dzisiaj dzielnicy Bielska-Białej. Był pięć lat starszy od mamy. Z Emilią poznali się prawdopodobnie wtedy, gdy Karol służył w armii austro-węgierskiej. Kiedy Polska odzyskała niepodległość, Karol służył w wojsku polskim w stopniu porucznika. Po śmierci żony i starszego syna, rok przed wybuchem II wojny światowej, razem z najmłodszym Karolem przeprowadził się do Krakowa.

Trzy lata później, 18 lutego 1941 roku, z powodu niewydolności serca zmarł – w wieku niespełna 62 lat. Karol miał wtedy 21 lat. Karol Wojtyła był dobrym człowiekiem i troskliwym ojcem. Swoich synów nauczył miłości do Boga i ojczyzny. To dzięki niemu przyszły papież zakochał się w górach. W książce „Dar i tajemnica” przyznał też, że jego powołanie musiało zrodzić się w rodzinnym domu.

„Nieraz zdarzało mi się budzić w nocy i wtedy zastawałem mojego Ojca na kolanach, tak jak na kolanach widywałem go zawsze w kościele parafialnym. Nigdy nie mówiliśmy z sobą o powołaniu kapłańskim, ale ten przykład mojego Ojca był jakimś pierwszym domowym seminarium” – zapisał. Gdy Karol przyjmował święcenia kapłańskie, nie miał już przy sobie nikogo ze swoich bliskich.

Rodzice papieża będą błogosławionymi?

Jest to bardzo prawdopodobne. 7 maja w bazylice Ofiarowania NMP w Wadowicach rozpoczęły się procesy beatyfikacyjne Emilii oraz Karola Wojtyłów – rodziców Jana Pawła II.

Gdzie szukać domu papieża?

Znajduje się on w Wadowicach przy ul. Kościelnej 7. Dziś mieści się w nim muzeum, które warto zobaczyć. Odtworzono w nim dom rodzinny przyszłego papieża. Wojtyłowie mieszkali tuż przy kościele Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, w którym Karol został ochrzczony, przystąpił do pierwszej spowiedzi i Komunii św. Tam też jako ksiądz odprawił prymicyjną Mszę św. Dzisiaj kościół ma tytuł bazyliki.

Gdzie pochowani są rodzice papieża?

Grób rodziny Wojtyłów znajduje się w wojskowej części cmentarza Rakowickiego w Krakowie. Są w nim pochowani: Emilia, Karol i ich najstarszy syn Edmund.

Czy brat papieża będzie błogosławionym?

W 1997 r. we Włoszech (wtedy żył jeszcze Jan Paweł II) powstała myśl, by beatyfikować Edmunda Wojtyłę. Choć sprawa ucichła, nie oznacza, że jest skończona. Młody lekarz narażał swoje życie, by ratować pacjentkę zarażoną niebezpiecznym wirusem, której nikt nie chciał leczyć.

Papieża mogło nie być?

Kiedy mama Emilia była w ciąży z małym Karolem, lekarze mieli stwierdzić, że ciąża zagraża jej życiu, i dawali do zrozumienia, że lepiej usunąć dziecko. Pani Emilia nie zgodziła się na to. Po urodzeniu przyszłego papieża często chorowała, była osłabiona i większość czasu spędzała w łóżku.

Jak wyglądał zwykły dzień Lolka?

Mały Karol był ministrantem, przed lekcjami chodził więc na Mszę Świętą. Po lekcjach lubił grać z kolegami w piłkę nożną i w ping-ponga. Jednym z ulubionych przysmaków nastoletniego Karola, do czego przyznał się w Wadowicach podczas ostatniej pielgrzymki, były słodkie kremówki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.