Komu wierzymy?

Magdalena Gros

|

MGN 01/2020

publikacja 13.02.2020 09:33

Strzelec, Wodnik, Ryby? Nie! Moim znakiem jest krzyż.

Komu wierzymy? istock.com

S pod jakiego znaku jesteś? – pewnie nieraz słyszałeś to pytanie. A potem sprawdzałeś, czy masz szanse na przyjaźń np. z Koziorożcem? Albo w horoskopie szukałeś odpowiedzi, czy uda ci się zaliczyć sprawdzian. STOP! Wiara w horoskopy to grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu.

Astrologia a astronomia

O wpływie ciał niebieskich na losy ludzi mówi astrologia. Na podstawie układu gwiazd i planet próbuje przepowiadać przyszłość. W starożytności na każdym dworze byli magowie, którzy doradzali królowi, co powinien zrobić, a czego unikać. Król omawiał z nimi każdą sprawę, pytał, co powinien zrobić, jak zdecydować, np. czy wyruszyć na wojnę, czy zrezygnować z bitwy. Astrologia była początkowo związana z astronomią, czyli nauką zajmującą się badaniem gwiazd. Rozwinęła się w III wieku przed Chrystusem w Mezopotamii. Babilończycy jako pierwsi, obserwując niebo, wyodrębnili pięć planet naszego Układu Słonecznego i odkryli, że co jakiś czas występuje zaćmienie Księżyca. Astronomia ta nauka ścisła, która nieustannie dostarcza wiedzy o kosmosie. Astrologia natomiast nadal tkwi w starożytnych zabobonach i nie ma żadnego naukowego poparcia dla swoich teorii.

Trzej Królowie astrologami

Ludzie od zawsze chcieli zrozumieć świat, dlatego próbowali tłumaczyć różne zjawiska. Wszystko chcieli mieć poukładane i ponazywane. A ponieważ wielu rzeczy nie wiedzieli lub nie rozumieli, doszli do wniosku, że światem, kosmosem musi rządzić jakaś siła wyższa. Albo bogowie, albo planety. Gwiazdy miały tłumaczyć to, co dzieje się na Ziemi. Trzej Królowie, widząc Gwiazdę Betlejemską na niebie, musieli sięgnąć do astrologii, co było wtedy zupełnie normalne. Jednak, jak zauważył papież Benedykt XVI, różnili się oni od przeciętnych magów. Szukali prawdy i prawdziwego Boga. Znali Stary Testament, wiedzieli, że przyjdzie Mesjasz, więc gdy dostrzegli niezwykłe zjawisko na niebie (patrz ramka), postanowili wyruszyć w drogę. Doskonale rozumieli to, o czym mówi św. Augustyn: „Nie dlatego Chrystus się narodził, że gwiazda zaświeciła, ale dlatego ona zaświeciła, że Chrystus się narodził”.

Astrologia błądzi

Z najnowszych odkryć dowiadujemy się, że teorie astrologiczne nie mają pokrycia w rzeczywistości. Skupiska gwiazd zawsze kojarzyły się ludziom z różnymi figurami – tak powstało dwanaście znaków zodiaku. Na tle tych gwiazdozbiorów przesuwa się Słońce i to jego pozycja ma wyznaczać, pod jakim znakiem zodiaku urodził się człowiek i jakie w związku z tym będzie miał cechy. Tyle tylko, że daty, które mają określać pozycję Słońca na tle gwiazdozbioru, ustalono w starożytności. A zjawisko zwane kołysaniem osi Ziemi spowodowało, że np. na początku marca Słońce jest na tle Wodnika, a nie Ryb. Żadna z teorii astrologicznych nie ma naukowego dowodu. Nauka wręcz podważa to, co głosi astrologia. Poza tym gdyby to była prawda, ludzie urodzeni w tym samym dniu mieliby identyczne cechy charakteru. A przecież tak nie jest. Wystarczy spojrzeć na bliźniaków.

Nie oddawaj swojej wolności

Jeśli człowiek wierzy w horoskopy, to tak jakby mówił: „Moim życiem kierują gwiazdy i planety”. Skoro wynik sprawdzianu z matematyki czy kłótnia z mamą albo to, czy umówisz się z chłopakiem, który ci się podoba, zapisane jest w gwiazdach, to po co w ogóle rano wstawać z łóżka? Przecież i tak nic ode mnie nie zależy. Jestem sterowany przez gwiazdy. Swoją pracą nic nie osiągnę; to nie moja wina, że popełniam grzechy i błędy. Zanim podejmę jakąkolwiek decyzję, sprawdzam horoskop. I jeśli przeczytam, że dziś spotka mnie porażka, nie pójdę na mecz z kolegami. Swoją drogą warto wiedzieć, że większość horoskopów w gazetach wymyślają zatrudnieni tam dziennikarze. Na drugiej szali znajdziesz kochającego Ojca, który otacza Cię opieką, pragnie Twojego dobra i szczęścia. Przy Nim możesz wzrastać, rozwijać swoje cnoty i zwalczać wady. Nigdy nie jesteś w Jego oczach przegrany i zawsze możesz zmienić swoje życie na lepsze, bo On nie odbiera Ci wolności, ale chce, byś dojrzewał z każdą decyzją, z każdym doświadczeniem, relacją. Co wybierasz?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.