To była prawdziwa beskidzka Troja

wt

publikacja 06.09.2019 08:40

Wczesnośredniowieczny gród w Beskidzie Niskim miał aż trzy pierścienie potężnych obwarowań. Mimo to został doszczętnie spalony. Kto w nim mieszkał?

To była prawdziwa beskidzka Troja Pozostałości wewnętrznych obwarowań grodziska Walik. muzeumnowyzmigrod.pl

To jedno z najwyżej położonych grodzisk wczesnośredniowiecznych na terenie dzisiejszej Polski. Znajduje się na wysokości ponad 470 m.n.p.m., w pięknym Beskidzie Niskim. Odkryto je 70 lat temu. Gród Walik, bo o nim mowa, był zamieszkany między VIII a X wiekiem. Znajduje się na Podkarpaciu, w Beskidzie Niskim, w okolicy wsi Brzezowa.

Już wcześniej naukowcy wiedzieli, że grodzisko było potężne, najpotężniejsze w tym regionie. Pozostałości po osadzie mają kształt elipsy. Na podstawie wcześniejszych ustaleń sądzono, że powierzchnia zabudowy grodu miała około 4 hektarów. Obecnie - jak informuje serwis naukawpolsce.pap.pl - odkryto, że gród był otoczony trzema, a nie dwoma (jak wcześniej sądzono) pierścieniami obwarowań. Na skutek najnowszych ustaleń przyjmuje się, że gród mógł zajmować nawet 10 hektarów powierzchni. To potężna przestrzeń!

Te umocnienia, które odkryto wcześniej miały nawet 4 metry wysokości. Wystrzelone z niego strzały miały zasięg ponad 200 metrów. Najprawdopodobniej wewnętrzne obwarowania miały konstrukcję rusztową - zbudowano je z konstrukcji drewnianej, oblepionej gliną. Te zostały spalone. Wały odkryte w toku najnowszych badań i analiz fotografii lotniczych były usypane z ziemi. Gród został zniszczony około X wieku.

Kto go zamieszkiwał? Już 1500 lat temu na tym terenie osiedli mieszkańcy kultury przeworskiej, prawdopodobnie było to jedno z plemion germańskich. Późniejsze grodzisko przypada na czasy funkcjonowania państwa Wiślan.