Jedni wybierają morze, inni wolą góry. Nasze najwyższe góry, Tatry, latem są szczególnie oblegane. Trudno się temu dziwić, bo i krajobrazy piękne, i dzikich mieszkańców górskiej krainy można spotkać, no i jest okazja, by zmierzyć się z własnymi słabościami.

O wschodzie słońca

Góry tak jak są piękne, tak bywają też… bardzo groźne. Dlatego zdobywcom tatrzańskich szlaków nie powinno zabraknąć zdrowego rozsądku. Specyficzny górski klimat, jego zmienność i surowość, ma ścisły związek z wysokością, na jakiej się znajdujemy. Nagłe załamanie pogody, szczególnie latem, to jedno z największych zagrożeń dla wędrujących turystów. Gwałtowne burze pojawiają się raptownie, zwykle po południu. Dlatego tak ważne jest, by śledzić prognozy pogody i gdy zapowiada się dynamiczna aura, nie wybierać się w strefę hal i turni. Tam może być naprawdę niebezpiecznie. Burze mogą stanowić śmiertelne zagrożenie, a śliskie, mokre kamienie na szlakach bywają przyczyną licznych kontuzji. Jest taka zasada wśród górskich wędrowców, że na szlak wychodzi się bardzo wcześnie rano, by wrócić w porze popołudniowej.

Najpierw spacer, potem deser

Należy pamiętać o tym, że szlaki na wędrówkę dobiera się w zależności od naszego doświadczenia i umiejętności. Orlą Perć, Rysy czy szczyt Świnicy lepiej odłożyć „na deser”, a najpierw na łagodniejszych i bezpieczniejszych trasach przekonać się, jakie są nasze możliwości, czy organizm poradzi sobie z dużym wysiłkiem podczas wielogodzinnego marszu w trudnych, a czasami nawet ekstremalnych warunkach. Na rozgrzewkę Tatry oferują piękne trasy, mniej wymagające, na Kasprowy Wierch, Giewont, Halę Gąsienicową, Czerwone Wierchy, czy urocze szlaki wiodące tatrzańskimi dolinami: Chochołowską, Kościeliską, Roztoki. Dla najbardziej leniwych są słynne… Krupówki w centrum Zakopanego. Stamtąd też pięknie widać góry! Wszystkim, i zdobywającym, i wędrującym, i spacerującym po górach udanych i przede wszystkim bezpiecznych wakacji!