Mazurskie morze

Włodzimierz Stachoń

|

MGN 05/2019

publikacja 13.06.2019 10:03

To jeden z najpiękniejszych zakątków naszego kraju, określany Krainą Tysiąca Jezior.

Szeroki pas przybrzeżnych trzcinowisk daje schronienie licznym ptakom wodnym Poniżej: Bocian biały – symbol Mazurskiego Parku Krajobrazowego Szeroki pas przybrzeżnych trzcinowisk daje schronienie licznym ptakom wodnym Poniżej: Bocian biały – symbol Mazurskiego Parku Krajobrazowego
Włodzimierz Stachoń

Na rozległym, pofałdowanym terenie w północno-wschodniej Polsce ponad 1100 jezior zajmuje powierzchnię ponad tysiąca kilometrów kwadratowych. Największym spośród nich jest jezioro Śniardwy.

Wyspy na jeziorze

Zajmuje obszar 114 kilometrów kwadratowych. W przeważającej większości Śniardwy to dość płytkie jezioro. Jego głębokość zazwyczaj nie przekracza kilku metrów, chociaż są miejsca, gdzie woda sięga aż 23 metrów. Rozległa powierzchnia i niewielka głębokość sprawiają, że przy silnym, porywistym wietrze powstają tam groźne dla żeglarzy, niezwykle wysokie, sięgające nawet dwóch metrów fale. Niebezpieczne są też głazy znajdujące się tuż pod powierzchnią wody. Jezioro Śniardwy znajduje się na terenie Mazurskiego Parku Krajobrazowego, w powiatach mrągowskim i piskim. Turyści odwiedzający Mikołajki, Pisz, Orzysz czy Ruciane-Nidę wypoczywać będą właśnie nad Śniardwami. Dodatkową atrakcją tego miejsca jest osiem wysp na jeziorze, z których największe to Szeroki Ostrów, Czarci Ostrów i Wyspa Pajęcza. Łoś, bielik i storczyk

 

Rozległe mazurskie lasy, a szczególnie Puszcza Piska przylegająca do jeziora od zachodu i południa, kryją niezwykłe bogactwo zarówno roślin, jak i zwierząt. Występują tam i oryginalny storczyk obuwik pospolity, i ginący cis, i tzw. relikty polodowcowe (chamedafne północna, brzoza niska, zimoziół północny czy malina moroszka, która smakuje jak… ananas). Wśród zwierząt wymienić trzeba bielika – naszego największego ptaka drapieżnego. Poza nim jest też rybołów, żuraw, bąk (tajemniczy mieszkaniec trzcinowisk), są łabędzie, kaczki, perkozy, mewy i rybitwy. Uważny obserwator wypatrzy nawet orlika krzykliwego, puchacza, bociana czarnego czy dzięcioła czarnego. Na pewno niczyim oczom nie umknie łoś – największy przedstawiciel naszych jeleniowatych. Natknąć się w tym miejscu można też na drapieżniki – wilka i rysia. W wodach jeziora natomiast na pewno dojrzymy bobra i wydrę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.