Przede wszystkim pilnuj, by zazdrość Cię nie niszczyła. Nigdy nie porównuj się do niej, bo porównywanie to oznaka niedojrzałości. Każdy jest inny, każdy ma swoje zalety. Bądź sobą, tylko bez zazdrości, bez porównywania, obserwowania jej.
U koleżanki nałożyło się kilka spraw:
- pewnie ma naturalny wdzięk, ma w sobie "to coś", co od niej nie zależy. Chemicy powiedzą, że to tylko feremony, które tak przyciągają chłopaków.
- koleżanka wspomaga swój naturalny wdzięk i opowiada dokoła o chłopakach, rozdmuchuje ten temat. Za kilka lat stanie się to śmieszne. Znam takie kobiety, zawsze przekonane, że mają adoratorów, ale to później będzie tylko złudzenie
- chłopcy w tym wieku są często niedojrzali. Kierują się instynktem stadnym, czyli jeśli koledzy wychwalają tę dziewczynę, ona się chwali powodzeniem, więc i on ustawia się w kolejce wielbicieli
- koleżanka wspomaga wdzięk swoim "słodkim" i sztucznym zachowaniem. Udaje nieskomplikowaną, słodziutką, a przecież ludzie lubią słodycze.
Czyli widzisz, że wiele elementów złożyło się na tę sytuację. Od jutra olej ją i jej sprawy. Gdy ona zanudza opowieściami o chłopakach, odsuwaj się, nie słuchaj, szukaj dziewczyn, z którymi można pogadać o czymś innym. Nigdy jej nie obgaduj, likwiduj zazdrość i pokusę oceniania.
Ty skup się na sobie i swoim rozwoju. Dbaj o wygląd i o usposobienie. Nie nadskakuj kolegom, ale sporo żartuj z nimi, czasami okaż podziw, czasami dopytuj o jakieś informacje, czasami pogratuluj dobrej oceny, wiedzy.
Są dziewczyny mające powodzenie bardzo wcześnie, ale są też takie, które muszą na to długo czekać. Ale to w końcu nadejdzie i wtedy będziesz pewna, że warto było czekać.
Bądź sobą, bo chłopak ma Cię pokochać taką, jaka jesteś. Nie naśladuj tej koleżanki, ale idź swoją drogą. Nie pożałujesz. Za ileś lat zdziwisz się, jak różnie potoczy się życie.
Czytałaś "Opium w rosole" i "Idę Sierpniową" Musierowicz? Warto, pomaga w dorastaniu i odpowiada na wiele pytań, podobnie jak inne powieści z całej serii.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl