Tyle nas dzieli

publikacja 07.10.2018 17:00

Zaczęłam pisać z o wiele lat starszym chłopakiem z zagranicy. Dogadujemy się świetnie. Rodzice o wszystkim wiedzą, nie mają nic przeciwko. Różnica wieku między moimi rodzicami też jest spora, więc to nie problem. Z tym chłopakiem świetnie się dogadujemy, mamy podobne poglądy, zamiłowania, możemy pisać bez końca. Niedługo on przyjedzie, poznamy się. Ale czasami waham się, czy to ma sens? Licealistka

Iza Paszkowska Iza Paszkowska

Cechą związków na odległość jest to, że prawie nie poznajemy wad drugiej osoby. Pisząc listy, każdy dokonuje cenzury, chwilę się zastanowi. Przyjaźń byłaby więc wspaniała. Ale jeśli myśleć poważnie o relacji uczuciowej, to trzeba być ostrożnym. Drugiego człowieka trzeba po prostu dobrze poznać, by za bardzo nie ryzykować. Trzeba spędzać jak najwięcej czasu wspólnie, w szarej codzienności i przekonać się, czy chce się iść razem przez życie.
Różnica wieku nie jest wielką przeszkodą, jeśli w dodatku rodzice tak właśnie mają, wychowałaś się w takiej rodzinie. Inna narodowość też nie jest przeszkodą, bo to się zawsze, od wieków zdarzało. Ale jeśli macie uważać się za parę, snuć plany, to trzeba się jak najlepiej poznać, wiele się o sobie dowiedzieć. Z czasem zacznie Wam brakować bliskości, codziennych spotkań, bo pisanie nigdy nie zastąpi spotkań na żywo. Ale wyjątki się zdarzają. 
W tej chwili masz czas pięknej przygody i ciesz się, korzystaj, ale jednocześnie nie bądź naiwna, zachowaj rozsądek, dostrzegaj też swoich kolegów, którym również nie brakuje zalet. 

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl